O matko, współczuje bo najgorsze co może być to jak w czyjż związek wtrącają się osoby trzecie. Jeszcze gorzej jak jest to mamusia naszego męża. No cóż, jedynym wyjżciem jest szczera rozmowa. Nie odpuszczaj i nie daj się zapędzić w kozi róg, musisz jasno powiedzieć, że nie pasuje Ci taki stan rzeczy