- AutorOdp.
- 12 grudnia 2011 at 12:39
Jestesmy ze soba ponad dwa lata. Od paru miesiecy mieszkamy razem. Wszystko byloby fajnie gdyby nie marihuana. Pali codziennie wieczorem po pracy, mowi ze nie duzo ( ja niewiem ile to jest duzo a ile malo bo nigdy nie palilam).Ostatnio zaczelam sie tym martwic.Oprocz tego jest kochanym chlopakiem, wszystko sie miedzy nami bardzo dobrze uklada. On nie pije wogole alkoholu, nie pali papierosow, nie imprezuje.Tylko pali po pracy dla relaksu jak mowi.Po zapaleniu zachowuje sie tak jak przed,tylko bardziej jest spokojny.Ostatnio zrobilam mu o to awanture, powiedzial ze ja jestem dla niego najwazniejsza ale ze on pali juz 10 lat (!!!!!, niewiedzialam tego) i trudno mu bedzie przestac palic. Jego argumentem jest tez to ze zachowuje sie normalnie po zapaleniu, ze nie glupieje i nie wyrabia niewiadomo czego.
Mamy plany sie pobrac i kupic dom w przyszlym roku.Niewiem co mam zrobic zeby przestal palic. Nie chce z nim zrywac, bo bardzo go kocham i gdyby nie trawa to wszystko byloby w porzadku.14 grudnia 2011 at 01:36[usunięto_link] wrote:
Niewiem co mam zrobic zeby przestal palic.
A przeszkadza Ci to tak bardzo?
14 grudnia 2011 at 09:56Codziennie to jest często. Jakby codziennie wieczorem wypijał ćwiartke wódki albo 3 piwa, to też by było ok? Niby jeden skręt, ale palony codziennie to wg mnie już jest uzaleznienie, nie oszukujmy się. Porozmawiaj z nim, żeby sprobował odstawić (tzn. palić najpierw coraz rzadziej), a jak nie będzie dawał sobie rady – cóż, chyba potrzebna będzie pomoc specjalisty 🙁
14 grudnia 2011 at 10:45[usunięto_link] wrote:
Codziennie to jest często. Jakby codziennie wieczorem wypijał ćwiartke wódki albo 3 piwa, to też by było ok? Niby jeden skręt, ale palony codziennie to wg mnie już jest uzaleznienie, nie oszukujmy się. Porozmawiaj z nim, żeby sprobował odstawić (tzn. palić najpierw coraz rzadziej), a jak nie będzie dawał sobie rady – cóż, chyba potrzebna będzie pomoc specjalisty 🙁
A jeżli codziennie wypijał by litr kawy to by było ok.,albo objadał się nadmiarem węglowodanów? I uwierz mi ,że spożywanie cukru jest bardziej szkodliwe. Cukrzyca, zawały i w sumie znaczna czężć schorzeń współczesnych, których jedną z przyczyn jest włażnie cukier. Lepiej niech pali maryche niż kopci papierosy. Uzależnia owszem, ale na litożć to nie jest heroina.
14 grudnia 2011 at 11:48Do tej pory mi to nie przeszkadzalo bo zachowuje sie normalnie. Ale niedawno przeczytalam na internecie ze palenie marihuany moze powodowac bezplodnosc. Powiem mu to dzisiaj i zobacze jak zareaguje.
14 grudnia 2011 at 19:35Bezpłodnożć powoduje wszechobecny plastik, nawet substancję w prezerwatywach, złe odżywianie, brak ruchu. Owszem marihuana nie jest pozbawiona wad, ale nie przesadzajmy. Poza tym badania te przeprowadzone były w trochę dziwny sposób. Wzięto 59 płodnych mężczyzn i 22 palących 14 razy w tygodniu przez 5 lat nie wiedząc nic o ich możliwożciach rozrodczych wczeżniej. Zamiast tych 59 płodnych powinno się wziąć również przypadkowych nie palących marihuany. W owym badaniu wyraźnie napisane jest również iż wielu palących ma potomstwo 😉
15 grudnia 2011 at 19:34@Day Dream wrote:
Od razu widać, że Kowal2 jest zwolennikiem legalizacji miękkich narkotyków.
Nie, nie jestem. Wręcz jestem przeciwnikiem.
@Day Dream wrote:
Od przedawkowania kawy nie zmienia się jednak osobowożć, ludzie nie przegrywają życia. Co najwyżej mają niedobór magnezu i trzęsą im się ręce.
Wywołuje halucynację, nudnożci, osłabienie, wymioty, drgawki, porażenie układu nerwowego. Może doprowadzić do migotania komór i żmierci. Tak, to wszystko kofeina 😉
@Day Dream wrote:
Z przejedzenia niezdrowymi pokarmami można za to co najwyżej dostać zawału.
Czyli zawał to nic strasznego? Boshe. Co do efektów ubocznych objadania i konsekwencji mógłbym Ci tutaj całą książkę napisać od przedawkowania witamin po schorzenia związane z zakwaszeniem. Rozumiem iż rak, cukrzyca, zawał miężnia sercowego (powoduje obecnie najwięcej zgonów na żwiecie) to nic strasznego ,bo narkotyki robią „sieczkę” z mózgu jak to ujęłaż. Widzisz,ale żywienie również ma wpływ na mózg i to większy niż sądzisz,albo nawet nie sądzisz. Spożywanie nadmiaru cukru oraz przetworzonej żywnożci może prowadzić do niedoborów witamin,a to już do masy schorzeń z psychicznymi włącznie od depresji do ciężkich chorób psychicznych.
@Day Dream wrote:
A używki robią sieczkę z mózgu. Łatwo można znaleźć w internecie ile szarych komórek umiera po jednym skręcie, jednym papierosie, pól lita wódki.
Za to ciężko znaleźć ile osób umiera od spożycia zwykłego cukru 😉 A co do sieczki to widzisz znam ludzi, którzy palą (dzień w dzień) kończą studia i prosperują w życiu więcej niż dobrze.
@Day Dream wrote:
Wszystko jest dla ludzi, ale jak się robi to codziennie i nie można przestać to jest uzależnienie i wymaga specjalistycznego leczenia.
Specjalistycznego leczenia, ale co, uzależnienia od marihuany 😀 Weź się ogarnij. Niby wszystko dla ludzi, ale nie wszystko wolno 😉 Kawa też uzależnia i czasem nie można przestać. Cukier jest uznany za współczesny narkotyk.
[usunięto_link]@Day Dream wrote:
Tacy ludzie prędzej stracą rodzinę, pracę i wszystko inne, niż odstawią to od czego są uzależnieni.
Marihuana to jednak nie heroina 😀 Poza tym nie jest to rzecz, którą trzeba zostawiać, tak jak palenie papierosów czy nawet prowadzenie aktywnożci w innym kontekżcie.
@Day Dream wrote:
Twój chłopak jest na tak samo dobrej drodze, żeby zostać narkomanem, jak pijący codziennie, żeby zostać alkoholikiem.
[/quote]
Może i być pilotem jeżli nie ma to wpływu negatywnego 😉
23 grudnia 2011 at 11:44codziennie to rzeczywiżcie często, ale jeżli zachowuje sie normalnie to moze nie ma problemu? osobiżcie uważam że marihuana to nie narkotyk 😛 w porównaniu z innymi dragami naprawde jest niegroźna. Obserwuj jak sie dalej zachowuje. Moze to po rostu taki jego wieczorny rytuał? W sumie lepiej maryżka niż papierosy 😉
23 grudnia 2011 at 16:37Ja uwazam, ze jest problem i to duzy.Jesli pali codziennie, to tak naprawde wcale go nie znasz. Nie znasz, jaki ma charakter, kiedy nie pali. Inny czlowiek.
17 stycznia 2012 at 16:09😆
22 stycznia 2012 at 22:26[usunięto_link] wrote:
wszystko sie miedzy nami bardzo dobrze uklada.
np to fajnie, nie? 😆
[usunięto_link] wrote:
On nie pije wogole alkoholu, nie pali papierosow, nie imprezuje.Tylko pali
i tu cholera jest problem > koniecznie niech się leczy 😈
inaczej zginie… a Ty wraz z nim ://@tapir wrote:
Nie chce z nim zrywac, bo bardzo go kocham i gdyby nie trawa to wszystko byloby w porzadku.
no to musisz nim wstrząsnąć. mocno! życzę powodzenia! 😀 Hard
23 października 2018 at 10:42Prawdopodobnie twój chłopak jest uzależniony. Piszę „prawdopodobnie”, bo to czy faktycznie tak jest może stwierdzić tylko specjalista leczący uzależnienia. Miałem podobny problem w rodzinie i dopiero terapia w Ośrodku Oaza pomogła tej osobie wyjść na prostą.
10 stycznia 2019 at 12:05Zostaw go, bo będzie miał watę z mózgu!
18 stycznia 2019 at 12:19Eh te narkotyki. Ludzie wciąż teraz uciekają w swiat używek. A za kilka lat sprzeda wszystko zeby miec na dragi… kokaina to juz na poczatku dziennym. A zaczyna sie od marihuany palenia.. Uciekaj póki możesz!
2 kwietnia 2019 at 13:10Jezeli jest ogolnie spokojny i normalnie kontaktuje i rozmawia to nie rozumiem o co afera. Marihuana to uzywka taka sama jak kazda ainna, a na pewno lepsza niz papierosy czy alkohol.
- AutorOdp.