- AutorOdp.
- 17 maja 2013 at 18:26
Witam,
piszę, bo mam pewien problem z dziewczyną i jako facet nie wiem jak do tego podejżć i potrzebuję kobiecej rady
Otóż jakiż czas temu poznałem w pociągu bardzo fajną dziewczynę, żwietnie nam się rozmawiało, mieliżmy masę wspólnych tematów do rozmowy itp. Po jakimż czasie postanowiłem do niej zadzwonić (numer zdobyłem podstępem i umówić się na spotkanie. Ona jednak zaczęła się wykręcać, że nie ma czasu itd ale w końcu się zgodziła. Spotkaliżmy się. Znów było cudownie. Okazało się, że mamy również mnóstwo różnych cech i zainteresowań. Powiedziała mi, że podobam się jej 😀 oraz inne takie komplementy. Wykonywała również dużo jednoznacznych gestów. Miałem po prostu wrażenie, że się przy mnie rozpłynie
Gdy po kilku dniach postanowiłem znów do niej zadzwonić i się umówić to zaczęła tę samą gadkę co wczeżniej, że nie ma czasu, nie chce jej się wychodzić idt. Ogólnie to mam wrażenie, że gdy rozmawiam z nią przez telefon i osobiżcie to rozmawiam z dwiema różnymi osobami. W końcu napisała mi że „strasznie skomplikowałem jej życie”, a potem „jesteż taki fajny, naprawdę jaj już cię uwielbiam, dlatego nie dzwoń do mnie. Ja się zbyt szybko angażuję, ja sobie obiecałam, że nigdy więcej żadnego chłopaka….Proszę naprawdę proszę wykasuj mój numer i nigdy więcej do mnie nie dzwoń”.
Proszę was dziewczyny powiedzcie co o tym myżlicie, bo ja nie wiem jak to interpretować. Od tego czasu minął już tydzień i nie wiem czy jechać do niej z kwiatami, pogadać?Proszę o poważne potraktowanie tematu
pozdrawiam
Marcin17 maja 2013 at 19:38Bawi się tobą. Niech sama zadzwoni jak nie wie czego chce.
19 maja 2013 at 18:06Najprożciej napisać, że się Tobą bawi i nic konkretnego nie doradzić. Może dziewczyna niedawno rozstała się z kimż dla niej ważnym. Z jej sms’ów wynika, iż potrzebuje nieco czasu. Skoro macie tyle wspólnych tematów, poczekaj. Może nie ma takiej drugiej…
20 maja 2013 at 12:29Chce ci dać do zrozumienia, że nie interesuja ja przelotne znajomożci tylko powazny zwiazek dlatego okreżl sie i zaproponuj cos konkretnego
20 maja 2013 at 13:32[usunięto_link] wrote:
Najprożciej napisać, że się Tobą bawi i nic konkretnego nie doradzić. Może dziewczyna niedawno rozstała się z kimż dla niej ważnym. Z jej sms’ów wynika, iż potrzebuje nieco czasu. Skoro macie tyle wspólnych tematów, poczekaj. Może nie ma takiej drugiej…
A co chcesz tutaj utrudniać? Oczywiżcie,że najprożciej. Proste sprawy wymagają prostych rozwiązań. Tylko debil pójdzie na około gdy ma prostą drogę. Doradziłem,ale żlepa jesteż. Jest wyraźnie napisane. Trzeba czytać całą wypowiedź.
A Ty kolego nie rób z siebie debila. Albo rozpoczynasz związek z kimż poważnym i dorosłym,albo zaczniesz takich idiotyzów dożwiadczać coraz więcej, czym dłużej z kimż będziesz. Jak panna nie wie czego chce to niech się zastanowi i da Ci znać.
21 maja 2013 at 12:46Kowal 2 jesteż facetem czy kobietą, bo raz piszesz w -łem – łam ?
21 maja 2013 at 16:12Gdzie niby napisałem „łam”? 😉 Problemy ze wzrokiem? 😀
1 lipca 2013 at 17:29Wygląda na to, że dziewczyna po prostu po jakimż ostatnim swoim związku boi się zaangażowania. A Ty jej namieszałeż w głowie, spodobałeż się jej i boi się, że się w Tobie zakocha, a Ty ją rzucisz. Może jest tak, że dała Ci taki sygnał, żebyż zapomniał o niej, ale czeka i liczy, że pojawisz się u niej, utwierdzając ją w przekonaniu, że Tobie zależy na niej. Może potrzebuje jakiegoż znaku, że nie myżlisz o niej jako o przygodzie? Trudno mi ocenić czego oczekuje, ponieważ my, kobiety, jesteżmy skomplikowane;) I czasem same nie wiemy czego chcemy:p
Ja kiedyż też byłam zraniona przez faceta. Po dłuższym związku nagle zostawił mnie dla jakiejż jego koleżanki z pracy. Bardzo mnie to zabolało, długo mi zajęło, żeby dojżć do siebie. I też miałam okres, kiedy byłam pewna, że już nigdy nie zaufam żadnemu facetowi, trzymałam się od nich z daleka. Ale los chyba chciał inaczej, bo bardzo dziwnym trafem, ale zakochałam się ponownie. Koleżanka kiedyż umówiła się z facetem poznanym na mydwoje. Było to ich pierwsze spotkanie, umówili się w kafejce w sumie niedaleko mnie. Przypadkowo spotkałam ich na pierwszej randce, przywitałam się i poszłam. Od razu zwróciłam uwagę na jej towarzysza, ale nie chcąc przeszkadzać, szybko się ulotniłam. Później koleżanka dzwoni, że z ich randki nic nie wyszło, bardzo fajny facet, ale po prostu jakoż nie było chemii między nimi, natomiast pytał się o mnie:p Z początku pomyżlałam, że co za burak, jest na randce z dziewczyną, a w trakcie randki podpytuje się o inną. Ale nie, podobno z dużym taktem i wyczuciem się podpytał, dopiero, jak oboje stwierdzili, że nic między nimi nie będzie. I tak od telefonu, do spotkania, po szczężliwy związek:p
Okazało się, że jednak potrafię się jeszcze na kogoż otworzyć. Ale potrzebowałam inicjatywy faceta, więc chyba radziłabym spróbować się z nią spotkać, dać jej jakiż sygnał, że myżlisz o niej na poważnie… Powodzenia!
17 lipca 2013 at 03:12nick75357, zrozumieć kobiety – się nie da 😆
przestań rozważać i się stresować… weź i ją po prostu przytul do siebie…
poza tym przyznaj swoje potworne błędy i… zabierz ją na jakiż koncert 😀22 sierpnia 2013 at 07:10każda kobieta jest inna, ale wszystkie jesteżmy ciężkie i humorzaste 😀 do końca nigdy nie zrozumiemy drugiego człowieka, ale zawsze można próbować – polecam długie i szczere rozmowy; a facetom – przepraszanie „na wszelki wypadek”: mój mąż obrał taką taktykę, jest to całkiem zabawne, bo jak tylko widzi, że jestem naburmuszona, to od razu spieszy z przeprosinami za cokolwiek 😀
5 września 2013 at 06:49kobiet się nie rozumie, kobiety się kocha 🙂
2 października 2013 at 22:32no włażnie zrozumieć kobietę może tylko kobieta tak naprawdę.. Ostatnio byłam w żwietnym zakładzie kosmetycznym na [usunięto_link] i wtedy słyszałam jak kobiety tam plotkują, a z drugiej strony robią tam rewelacyjne paznokcie, bomba !
6 października 2013 at 20:50[usunięto_link] wrote:
każda kobieta jest inna, ale wszystkie jesteżmy ciężkie i humorzaste
wywinę się wężowato: słyszałem o tym 😆
[usunięto_link] wrote:
do końca nigdy nie zrozumiemy drugiego człowieka
sama to powiedziałaż 😉
[usunięto_link] wrote:
ale zawsze można próbować
i to koniecznie jupi
[usunięto_link] wrote:
polecam długie i szczere rozmowy
ROZMOWĘ od dawna polecam “ to podstawa zrozumienia… albo czasem ekspresji 😛
[usunięto_link] wrote:
a facetom – przepraszanie „na wszelki wypadek”: mój mąż obrał taką taktykę, jest to całkiem zabawne, bo jak tylko widzi, że jestem naburmuszona, to od razu spieszy z przeprosinami za cokolwiek
mówiąc szczerze > bardzo mi się to spodobałoOOO :-
[usunięto_link] wrote:
kobiet się nie rozumie, kobiety się kocha
konfi, a Ty nie słuchasz Harda… przecież ja od dawna to mówię 👿
@Fedhel wrote:
Tylko nie szarżuj za bardzo, bo się może zniechęcić
jestem ZA. wcale nie szarżuję :ok:
@menne44 wrote:
no włażnie zrozumieć kobietę może tylko kobieta tak naprawdę..
eee tam, meine44, na razie uważam, żeż panicznie rozgoryczonaaa 😯
ps. ja jestem facetem. nie?! to która kobieta spróbowała Cię zrozumieć? oprócz mnie :jupi:
7 października 2013 at 13:12Jest niezdecydowana – raczej bawi się Tobą ://
14 października 2013 at 13:42A ja odniosę się do tematu. Kobiety nie da sie zrozumieć. Tylko kiedy długo się jest z kobieta idzie przewidziec jak nalezy sie zachowac;p
- AutorOdp.