- Odp.
„kaszel może mieć wiele przyczyn, może być wirusowy, lub być objawem innej choroby dotyczącej dolnych lub górnych dróg oddechowych. …”
źródło: [usunięto_link]
A na infekcje wirusowe antybiotyk nie pomoże!
Ja bym podała syrop dostosowany do rodzaju kaszlu i mozna smarowac plecy mascią wygrzewającą np depulol,vick…
znow odwracasz kota ogonem.
piszemy tu o stwierdzonej infekcji bakteryjnej, nie o wirusowej. na wirusy nie stosuje sie antybiotykow.
przeziebienie to nie tylko kaszel. to szereg innych objawow, ktore u tak malego dziecka zwalczane sa antybiotykami. bo leki typu tabcin, gripeks czy aspiryna nie nadaja sie absolutnie dla malych dzieci.
dlatego daruj sobie e-dziecko i zabawe w diagnozowanie dzieciaka, ktorego na oczy nie widzialas.
Wiem,że na wirusy nie stosuje się antybiotyków-napisałam to wyżej!!
a jakbym sobie z tym poradziła napisałm też ponizej…Na infekcje wirusowa sa przecież specjalne leki-PRZECIWWIRUSOWE!
Poza tym mażci Wick i Depulol też nie są dla tak małych dzieci. jak już to Pulmex Baby.
sa tez rozmaite panadole i paracetamole w syropie…ale to tez nie wystarczy przy przeziebieniu.
lady…bedziesz miec swojego dzieciaka, bedziesz go diagnozowac i podawac „lekkie leki przeciwbakteryjne np. furagine” 😆 😆
na razie…daj sobie siana, bo sie strasznie placzesz i piszesz glupoty.
Nigdy nie stwierdziłam,że będę swoje dziecko sama diagnozować-ehhte Twoje wolne interpretacje… Będę go poprostu zabierać do mądrych lekarzy!
[usunięto_link] wrote:
Chciałam tylko podkreżlić,że nie każdy lek przeciwbakteryjny jest antybiotykiem!
Masz ochotę może jeszcze coż innego podkreżlić? Bo nie wiem po jaką c*****ę 3 razy podkreżlasz to samo, skoro NIKT NIC zaprzeczającego temu faktowi nie napisał! Tobie się mogło tak wydawać, ale widać za dużo siłki za mało książek.
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Nikt nie mówi o domowych sposobach…
Ale czasami wystarczy lek przeciwbakteryjny a nie od razu antybiotyk!antybiotyk jest lekiem przeciwbakteryjnym.
warto moze nie zabierac glosu, jesli nie ma sie o czyms pojecia…
A tutaj to niby co było? I potem też nie chciała zrozumieć! Siłownia mi nie przeszkadza w rozwoju intelektualnym a i z czytaniem książek nie mam problemów… Za to Ty najwyraźniej jakiż masz ze zrozumieniem czytanego textu…
[usunięto_link] wrote:
😆 😆 😆
jesteż kiepską kopią Parvati 😮z przykrożcią stwierdzam, że nie trafiłaż.
Nie tylko jedna osoba na żwiecie nie puszcza mimo uszu głupot które usłyszy.Co jak co ale po (podobno!) studentce medycyny można się było spodziewać nieco innej,bardziej rzeczowej wypowiedzi w tym temacie a nie tego,że zamiast napisać odnożnie antybiotyków i częstego ich przepisywania przyczepi się do wypowiedzi która padła w rozmowie długo zanim tu zaglądnęłaż…
Nie zareaguję na Twoją kolejną zaczepkę!
nie trzeba byc studenkta medycyny, zeby pociskac z glupot, ktorymi nas tu uraczylas…
Nie wiem czemu nie zrozumialaż tego,że napisałam o lekach przeciwbakteryjnych dlatego bo-jak się potem poprawiłam-nie wszytskie one są antybiotykami…
A Józia przyszla „po ptokach” cytują moją którążtam z koleiwypowiedź i wtrąca swoje 3grosze… Nie zwraca uwagi,że tamat już poszedł dalej itd bo ona sobie to akurat wybrala…
Nie wiem czy zauważyłaż i czy się z tym zgodzisz ale Józia próbuje Cię na siłę nażladować-z miernym skutkiem![/i]
[usunięto_link] wrote:
Nie wiem czemu nie zrozumialaż tego,że napisałam o lekach przeciwbakteryjnych dlatego bo-jak się potem poprawiłam-nie wszytskie one są antybiotykami…
A Józia przyszla „po ptokach” cytują moją którążtam z koleiwypowiedź i wtrąca swoje 3grosze… Nie zwraca uwagi,że tamat już poszedł dalej itd bo ona sobie to akurat wybrala…
Nie wiem czy zauważyłaż i czy się z tym zgodzisz ale Józia próbuje Cię na siłę nażladować-z miernym skutkiem![/i]
powtarzam: jakie leki przeciwbakteryjne inne niz antybiotyki lecza przeziebienie?
umiesz odpowiedziec na to pytanie?
