- Odp.
Ja też stosowałam te diety i powiem szczerze że miałam podobnie jak była dieta ok ale zaraz po odstawieniu wszystko wracało. Teraz ćwiczę mam swój program odchudzający z osobistym trenerem i kilogramy uciekają ale w tempie normalnym nie szokująco szybkim prawie 10 kg w miesiąc dla mnie to super efekt tym bardziej że nie głodzę się niczym.
Dieta kopenhaska to dieta wyniszczająca organizm i zdecydowanie ją odradzam! Wszystkie restrykcyjne diety eliminujące z pożywienia całe grupy pokarmów są niewskazane, bo nawet na diecie potrzebujemy wszystkich składników, łącznie z tłuszczami, w których rozpuszczają się witaminy A,D,E i K! A w kopenhaskiej nie ma prawie wcale tłuszczu, nawet odrobiny oleju rzepakowego, który można by dodać do sałatki – a przecież taki olej to samo zdrowie, ma dużo omega-3, które nawet pomagają w gubieniu kilogramów.
Baaaardzo wyniszczająca dieta! Cały czas chodzi się głodnym, bo tej diecie nie ma praktycznie nic odżywczego, organizm jest przemęczony i wycieńczony. Nie warto!
@Ninool wrote:
Przeczytałam ten tekst i nadal mnie to nie przekonuje. Dietę robiłam już wiele lat temu, a moje kożci i miężnie mają się dobrze ;P Wcale nie mam więcej tkanki tłuszczowej niż miałam, nie przybrałam na wadze, nie mam niedoboru składników mineralnych w organizmie, a wszystko dlatego, że po 7-dniowej diecie wróciłam do normalnego żywienia, każdy niedobór da się uzupełnić :]
Oczywiżcie, że się da uzupełnić, ale po co do niego doprowadzać ryzykując własnym zdrowiem? Nawet jeżli piszesz, że teraz masz się dobrze to czy tak samo było podczas diety? Ja uważam, że takie krótkoterminowe dietetyczne „strzały” nie mają sensu, chodzi przecież o to, żeby raz na zawsze zmienić nawyki żywieniowe, a ta dieta z pewnożcią tego nie uczy. A przecież dodając do sałatki łyżkę czy dwie oleju rzepakowego na pewno nie przytyjemy, a za to dostarczymy organizmowi odpowiednią dawkę kwasów omega-3, które przy okazji także wspomagają walkę z kilogramami.
Dieta kopenhaska może być wyniszczająca dla organizmu, wszystko zależy od tego, jak odżywiało się przed jej rozpoczęciem. Jedno trzeba przyznać, daje szybki efekt, w dwa tygodnie można stracić nawet 10 kg. Super metoda dla osób, które chcą schudnąć, gdy mają w perspektywie żlub, jakąkolwiek imprezę. Warto jednak podczas jej stosowania zażywać preparaty witaminowe.
Ale co z tego, że szybko się straci, jak się potem szybko przybierze z powrotem? A co do preparatów witaminowych to niestety ale witaminy A,D,E i K nie przyswajają się bez tłuszczów, a tych w diecie kopenhaskiej brak. Nawet ta sałata która jest w menu nie ma żadnego dressingu choćby na oleju rzepakowym, który jest przecież najzdrowszym tłuszczem…
[usunięto_link] wrote:
Ale co z tego, że szybko się straci, jak się potem szybko przybierze z powrotem? A co do preparatów witaminowych to niestety ale witaminy A,D,E i K nie przyswajają się bez tłuszczów, a tych w diecie kopenhaskiej brak. Nawet ta sałata która jest w menu nie ma żadnego dressingu choćby na oleju rzepakowym, który jest przecież najzdrowszym tłuszczem…
Mylisz się, możesz jeżć sałatę z oliwą, olejem z orzechów włoskich, olejem rzepakowym. Już pierwszego dnia, na kolację powinno zjeżć się duży befsztyk wołowy (200 g), 5 liżci sałaty z łyżką oliwy z oliwek i sokiem z cytryny. Link do źródła: [usunięto_link]
