-
Odp.
-
Ruch – to zabójca celulitu 🙂 Przekonałam się o tym niedawno 🙂 Mam siedzącą pracę – komputer :/ Celulit nagromadził się przez zimę, w styczniu zapisałam się na siłownię, chodzilam regularnie 3 razy w tygodniu plus sauna i basen po każdych zajęciach, po trzech miesiącach nie miałam żladu celulitu, nawet jak żcisnęłam skórę, byla jędrna, sprężysta, nawet mąż zauważyl różnicę 😉 Od miesiąca nie chodzą na ćwiczenia, za to dużo spaceruję z dzieckiem – niestety powrócil :/ i skóra stała się mniej sprężysta. Muszą znowu zacząć ćwiczyć 🙂 Dodam że nie stosuję żadnej diety. Jem zupełnie normalnie – białe pieczywo, czasem słodycze, lodów też sobie nie żałuję 🙂 szczególnie w te upały 🙂
Ruch – to zabójca celulitu 🙂 Przekonałam się o tym niedawno 🙂 Mam siedzącą pracę – komputer :/ Celulit nagromadził się przez zimę, w styczniu zapisałam się na siłownię, chodzilam regularnie 3 razy w tygodniu plus sauna i basen po każdych zajęciach, po trzech miesiącach nie miałam żladu celulitu, nawet jak żcisnęłam skórę, byla jędrna, sprężysta, nawet mąż zauważyl różnicę 😉 Od miesiąca nie chodzą na ćwiczenia, za to dużo spaceruję z dzieckiem – niestety powrócil :/ i skóra stała się mniej sprężysta. Muszą znowu zacząć ćwiczyć 🙂 Dodam że nie stosuję żadnej diety. Jem zupełnie normalnie – białe pieczywo, czasem słodycze, lodów też sobie nie żałuję 🙂 szczególnie w te upały 🙂
[usunięto_link] wrote:
Ruch – to zabójca celulitu 🙂 Przekonałam się o tym niedawno 🙂 Mam siedzącą pracę – komputer :/ Celulit nagromadził się przez zimę, w styczniu zapisałam się na siłownię, chodzilam regularnie 3 razy w tygodniu plus sauna i basen po każdych zajęciach, po trzech miesiącach nie miałam żladu celulitu, nawet jak żcisnęłam skórę, byla jędrna, sprężysta, nawet mąż zauważyl różnicę 😉 Od miesiąca nie chodzą na ćwiczenia, za to dużo spaceruję z dzieckiem – niestety powrócil :/ i skóra stała się mniej sprężysta. Muszą znowu zacząć ćwiczyć 🙂 Dodam że nie stosuję żadnej diety. Jem zupełnie normalnie – białe pieczywo, czasem słodycze, lodów też sobie nie żałuję 🙂 szczególnie w te upały 🙂
I tu się z Tobą całkowicie zgadzam.Sama doprowadziałm sie do monstrualnego celulitisu.Wziełam się za niego dopiero od dwóch tygodni(fitness).Oczywiżcie na razie nic nie widać ale wierzę w moc ćwiczeń.
Póki co po siłowni i areobiku o wiele lepiej się czuję .:ok:pozdrowionka
MOJ SPRAWDZONY SPOSOB TO CODZIENNE PRYSZNICE NA ZMIANE Z CIEPLEJ I ZIMNEJ WODY. STRUMIEN PRYSZNICA KIERUJE NA MIEJSCA GDZIE WIDZE PROBLEM, CZYLI UDA, POSLADKI, BRZUCH. EFEKTY ZAUWAZYLAM PO TYGODNIU, NAWET KOLEZANKI SIE DOPYTYWAŁY CO ROBIE BO MOJA SKORA WYGLADA O WIELE LEPIEJ. NOZKI I PUPA SĄ WYRAZNIE GŁADSZE, JĘDRNIEJSZE, SKORA BARDZIEJ ELASTYCZNA I MNIEJ PODATNA NA ROZSTĘPY-BO TO TEZ MOJA ZMORA. KREMY WSPOMAGAJĄCE KURACJE ZDECYDOWANIE LEPIEJ SIE WCHŁANIAJA PO TAKIM ZABIEGU. WYSTARCZY OK 5 MIN TAKIEJ KĄPIELI CODZIENIE RAZ CZY DWA.
GORĄCO POLECAM 🙂moj szcotka z naturalnego wlosia i okrezne ruchy male energiczne codziennie na poczatku jest ciezko ale potem juz dobrze i szybko:)
