-
Odp.
-
ostatnio spodobały mi sie takie drzewka, w swoim mieszkaniu zamierzam sobie takie sprawic
a co Wy o takich drzewkach sadzicie?mi podobają się te drzewka, ale nie mam kompletnie ręki do hodowania jakichkolwiek rożlin w domu, nigdy nie lubiłam kwiatów w doniczkach, zawsze zapominam ich podlewać, do tego w domu mam suche powietrze, i kwiaty przechodzą u mnie katorgę 🙂 (biedna choinka żwiąteczna…)
Ogólnie drzewka są bardzo OK 🙂
Takie drzewka wymagają dużej opieki i pielęgnacji. Kiedyż mojej mamie kupiłam bonsai na urodziny. Fakt, ładnie wyglądał… ale zmarniał bo miał prawdopodobnie złe powietrze w pomieszczeniu :/
Bonsai mają to do siebie, że przychodzi na nie taki okres, że tracą liżcie i wglądaja jak uschniete. Ale to wszystko przemija i wyrastają nowe, żwieże listki, trzeba cierpliwożci, której mi brak, dlatego kupiłam sztuczne drzewko Bonsai…hihi! 😆
Uuu, sztuczne kwiaty to słaba sprawa! 🙂 Albo żywe, albo brak! 😀
Bonsai to prawdziwa sztuka, więc nie ma z nimi tak łatwo. Na pewno dobry na prezent jest taki kwiat, ale trzeba wiedzieć, że osoba ma cierpliwożć do takiej zabawy 🙂
martyna1 ma rację- bonsai to prawdziwa sztuka. Dołóżmy do tego tonę cierpliwożci i umiejętnożci (trzeba się tego uczyć, samemu niewiele się zdziała, ale jeżli tak się zdarzy, to znaczy, ze to talent). Ale efekt jest niesamowity -trzeba na niego czekać, ale się opłaca.
o mamo z tymi bonsai!! tak o nie dbałam i stracił wszystkie listki:( i tkwi taki suchar w doniczce:/ trzeba naprawdę mieć dużą cierpliwożć do nich….
A ja też mam bonsai i poczatkowo też myżlałam że mi zmarniało bo uschło ale odżyło i ma na nowo pełno listków jest piękne i wcale tak dużo pracy nie wymaga ja je podlewam co 2 dzień i wygląda slicznie 🙂
mam je juz rok 🙂
Bonsai to bardzo wymagająca rożlina. Gdy dostałam pierwsze takie drzewko w prezencie nie zdawała z tego sprawy ile uwagi trzeba mu pożwięcać, więc uschło. Drugie, które też dostałam miało się podobnie źle, ale wzięła je na ratunek moja mama do siebie i po tygodniu odżyło. Nie wiem co zrobiła, zaczarowała je czy co, ale jest teraz żliczne i zielone 🙂
Ja sądzę, że jest to bardzo ładna rożlina, ale też strasznie droga! Dlatego upewnij się, że będziesz miała czas i możliwożci dobrego dbania o nią, bo szkoda by padła;) Dziwi mnie tylko, że to tak popularne rożlinki, a ja widziałam je tylko w sklepach…nikt z moich znajomych nie ma u siebie tej rożliny…może jest aż tak wymagajaca?
Uwielbiam takie drzewka. Sama chciałam sobie sprawić takie, ale się odrobinę boję, że one są dożć trudne w utrzymaniu. Szkoda by było, żeby moje ukochane drzewko umarło:(
To naprawdę przepiękne rożliny, ale dla osób, które lubią sobie zapominać o podlewaniu chyba nie są odpowiednie. Drzewka tego typu są okropnie kapryżne – jak za dużo wody to gniją, jak za mało to usychają. Najlepiej zraszać im ziemie spryskiwaczem, podcinać odpowiednio i codziennie doglądać.
A moje umarło, najpierw dostałam książkę „Jak dbać o drzewko Bonsai” a potem drzewko. Niby się stosowałam do wskazówek z poradnika, ale widocznie nie dokładnie.
Takie drzewko to super sprawa ale niestety ciężko coż takiego utrzymać moje Padło a w zasadzie powoli pada mimo wszelkich wysiłków by je utrzymać onas
