- Odp.
Witam ponownie..
馃榾 馃榾 馃榾 馃榾 馃榾 馃榾
Ost wszystko zaczelo sie ukladac… Naprawde.. 馃檪
No ale teraz jest w sumie tak jak nie powinno..
A mianowicie..'Jak nikogo nie by艂o to nie by艂o… A jak teraz mam kogo偶 to wszyscy sie budza’ ;(
Nie wiem jak to rozegrac.. Czy moge pozwolic sobie na koelgowanie sie z innymi skoro mam kogo偶 ;/ ’Nie wiem jak sie zachowa膰 馃檨
Moze jakie偶 porady ??ja uwazam, ze jest w tym cos zlego. nie koleguje sie z facetami, ktorzy chca ode mnie czegos wiecej wiedzac, ze mam faceta. kolezanki, koledzy tak, ale wielbiciele juz nie.. niestety..
ja tam mam mnostwo wielbicieli i uwielbiam flirtowac.
jednak ani ja, ani moi kumple nie jestesmy troglodytami, ktorym tylko bzykanie (lub szklane czlonki) w glowie.
to fajnie, ze NIE TYLKO to macie w glowach (chociaz to tez z tego co widac..)
ja rowniez mam wielbicieli, ale ich zbywam. nie flirtuje z kims, kogo moglabym zranic.
taaa…o kazdy zaraz sie w tobie zakochuje:)))
swoja droga…najpierw piszesz, ze nie, pozniej, ze tak…
zdecyduj se moze…wydmuszko.
a ty naucz sie czytac.
nie flirtuje Z WIELBICIELAMI ktorzy s膮 juz zakochani. unikam ich, bo mam faceta i wiem, ze drazniloby go, gdybym spotykala sie z facetem, ktory chce byc ze mn膮.
jesli flirtuje, to przy moim facecie- na imprezie, u znajomych (na 偶arty, b膮dz dla rozrywki- on jest przy tym, jak jestemy razem mozemy wszytsko)
ale nie spotyklam sie z wielbicielami- wedlug mnie nie powinno tak byc. ja rowniez nie zycze sobie, aby moj facet widywal sie z zauroczonymi w nim pannicami.co nie ma zwiazku ze spotykaniem sie z kolegami czy kolezankami..
taaa…znasz tysiace zakochanych tobie faceto, mnostwo kobiet po aborcji, od cholery anienek tlkukacych facetow patelnia….LOL.
[usuni臋to_link] wrote:
taaa…znasz tysiace zakochanych tobie faceto, mnostwo kobiet po aborcji, od cholery anienek tlkukacych facetow patelnia….LOL.
a ty masz bujna wyobraznie i nie rozumiesz po polsku, bo ci sie wszytsko po swojemu w mozgu o wysokim iq interpretuje..
to raczej twoje osty swiadcza o bujnej wyobrazni. oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze nie wiesz, co oznacza ten zwiazek frazeologiczny:))))
[usuni臋to_link] wrote:
to raczej twoje osty swiadcza o bujnej wyobrazni. oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze nie wiesz, co oznacza ten zwiazek frazeologiczny:))))
hmmm a co to w ogole jest zwiazek frazeologiczny?? 馃槅
ale jestes smieszna, boki zrywac!
jak najbardziej.
zarowo wg zaremby jak i lewickiego, ktorzy sa w tej dziedzinie specjalistami. w przeciwienstwie do ciebie.
[usuni臋to_link] wrote:
taaa…o kazdy zaraz sie w tobie zakochuje:)))
swoja droga…najpierw piszesz, ze nie, pozniej, ze tak…
zdecyduj se moze…wydmuszko.
Powiem ci tak, pusty dzwon dzwoni najg艂o偶niej. Skoro Assha jest dla ciebie kim偶 g艂upim to po co sama si臋 zaczynasz? I to o g艂upote 馃檪 no ja nie mog臋! nie powiedzia艂a nic strasznego, a ty si臋 jej czepiasz. wida膰 lubisz gada膰 z ludzmi na poziomie ni偶szym ni偶 tw贸j (wed艂ug ciebie) bo mo偶esz okaza膰 wy偶szo偶c. nie sta膰 ci臋 na to, 偶eby pogada膰 z kim偶 inteligentnijszym.
Ale Assha itak miala racje. Napisala o wie lbicielach. Wiesz co oznacza „wielbi膰”?
I 偶eby tylko si臋 przyje… wyci膮gasz jakie偶 stare brudy z innych temat贸w. No brawo za kulture. jeste偶 na prwad臋 przyk艂膮dem dobrze u艂o偶onej pani, kt贸r膮 g贸wniary ma艂o obchodz膮. Tylko 偶e z g贸wniarami najwi臋cej piszesz!
