-
Odp.
-
może wydam się dziwna.. i nie znająca się kompletnie na modzie.. ale co to arafatka ? 😀 😆 😆 😆 😆
Kraciasta bądź wzorkowana symetrycznie, czarno-biała (choć są już też kolorowe, np. brąz, bordo, granat) „pielucha”-chusta na szyję. Na pewno widziałaż ;]
U mnie arafaty wiążą dożć prozaicznie – składają po przekątnej na pół, rogiem trójkąta w dół najszerszą czężć luźno przykładają do gardła, a końce obwiązują wokół szyi i zawiązują z przodu lub z tyłu, jak kto woli. Jeżli wiążą z przodu (najczężciej, przecież cały urok w tym to frędzelki, im więcej tym lepiej), to pod tą najszerszą czężcią włażnie.
[usunięto_link] wrote:
Kraciasta bądź wzorkowana symetrycznie, czarno-biała (choć są już też kolorowe, np. brąz, bordo, granat) „pielucha”-chusta na szyję. Na pewno widziałaż ;]
hehe już wiem 🙂 teraz też wpisałam w Google i już wiem 😛 w końcu „Google Twój przyjaciel”
😛
Ja nie wiaze arafatki. Po prostu przezucam ja za szyje na skos i koncowki zwisaja mi zwobodnie z przodu razem z „trojkacikiem”.
szczerze to tez nie wiem jak ja sie wiaże ;/ bo nie zdobylam jeszcze tego modelu ;]
Arafatka to totalnie nie mój klimat,ale nie powiem-posiadam w szafie taką chustę 😀 Jak się ją wiaże… a jest wogóle jakis sposób na to?? Niewydaje mi się.Składasz na pół(w trójkąt)i owijasz sobie nia szyję,a na koniec zwiazujesz.Żadna filozofia 😉
laseczki a do czego wy zakładacie ten mały kocyk ?
Dodam że również musiałam zobaczyć na google co to takiego i wyskoczył mi jakiż arab więc humor mi się poprawił 🙂
[usunięto_link] wrote:
laseczki a do czego wy zakładacie ten mały kocyk ?
Dodam że również musiałam zobaczyć na google co to takiego i wyskoczył mi jakiż arab więc humor mi się poprawił 🙂
To nie jest kocyk, tylko chusta 😉 Podoba mi sie i zakladam
ja jak jest chlodno np. zamiast szalika, zeby nie wialo w szyje 😉 Moja ma kolor bordowy z czarnymi wyszywaniami. Mozna zobaczyc w temacie o naszych fotkach 😛
Pochodzi ona z Indii, wiec nosza ja arabowie 😉 Do Polski jest sprowadzana, bo sie sprzedaje glownie ludziom nalezacym do roznych subluktur.No własnie mnie to zawsze zastanawiało dlaczego ta chustę noszą ludzie z subkultury…hmmm… nie wiem jak ją nazwać…ni to hippie ni punki… u mnie w mieżcie ciezko to okreslić po prostu 😀 a jak ja na to mówię to może nie będę zdradzać… 😉 Nawt nie wiem skąd w mojej szafie ta chusta 🙂 Nie nosze jej,wolę cienkie,kolorowe szliczki 😀
WarnGirl ludzie z subkultur nosza takie chusty bo sa modne,lubiane,popularne i odznaczaja ich od szarej spolecznosci 😉
A jak Ty mowisz na subkultury, ze nie chcesz zdradzac? 🙄 Pewnie to jakies niemile okreslenie, wiecej tolerancji dziewczyno 😉 Kazdy inny, wszyscy rowni ❗ HehA ja nosze arafatkę bo lubię. Jak byłam młodsza to prawie nigdy jej nie żciągałam ;P Jest fajna, miła, praktyczna, ciekawa, oryginalna. Wręcz same zalety. Choć pasuje raczej młodszym dziewczyną.
[usunięto_link]
taaa… więc ta obrożnięta mitami arafatka to jest to…
dla wyjażnienia: arafatka to nakrycie głowy noszone przez ludnożć krajów arabskich (choć nie całą). biało-czerwona noszona jest głównie przez beduinów. zielonkawa-wojsko. bialo czarna jest neutralna kulturalnie i politycznie. wszelkie wariacje kolorystyczne to wytwór komercji. najwięcej arafatek ludnożć nie-arabska zakupuje w egipcie (to ci co na wakacje mogą sobie pozwolić), lub sklepach z odzieżą militarną, niektórym znajomi z iraku przywożą 😉 . są też oczywiżcie arafatki produkcji chińskiej, co z autentycznożcią ma tyle wspólnego co ja z baletem.
arafatki noszą młodzi gniewni, co myżlą że wyglądają groźnie. są też tacy którym się to po prostu podoba bez głębszej ideologii. a jeszcze inni uwielbiają po prostu to co arabskie.
na temat arafatek bardzo chętnie podyskutuję 😉 [/img]
Ostatnio obserwuje niemiłe zjawisko… arafatki zrobiły się modne i można dostać je nawet w firmowych sklepach. Z oryginalnożcią mają one jednak tyle wspólnego co kozia d*** z trąbką:/
Kolory arafatek wyznaczają przynależnożć do okręgu kulturowego.
zrobiłam dla was krótki kurs wiązania arafatki. pomogą wam w opanowaniu tej techniki zdjęcia zrobione przeze mnie i opisy 8)
1. Zwiń arafatkę w trójkąt.
2. Chwyć ją za dwa rogi i przystaw sobie do szyji.
3. Przełóż dwa rogi przez szyje, ma to wyglądać tak
4. Arafatka jest już praktycznie zawiązana. Jeżli chcesz zwiąż sobie te dwa pozostałe końce.
Jak czegoż nie rozumiecie to pytać!! 🙄 Myżlę jednak, że pomogłam 😀
o nie nie zauważyłam, że ktoż wczeżniej dodał taki obrazkowy kurs 😀 haha, przepraszam… ;D
