- AutorOdp.
- 9 sierpnia 2007 at 20:05
wszystkie piszecie tak samo a tymaczasem u mnie jest inaczej!to ja jestem starsza o 3 lata!a wyglądamy jakby to on był starszy hehe.
cały fik w tym ze ja wyglądam dziewczęco mam 28 lat a on powazny i z wyglądu i z charakteru……………..1prawdziwy żołnierz!10 sierpnia 2007 at 16:22Mój chłopak jest ode mnie starszy o jedyne 70 dni heh 🙂
12 sierpnia 2007 at 13:25Mój Misiek w moim wieku jest 😀
13 sierpnia 2007 at 11:22mój mąż jest starszy o 6 lat 🙂
15 sierpnia 2007 at 21:425 miesięcy jest starszy ;p
20 sierpnia 2007 at 21:56rocznikowo jestem o rok starsza…
tak włażciwie różnica wynosi tylko 5 miesięcy 😛22 sierpnia 2007 at 15:06To po ile macie lat? Jesli moge spytac 😉
9 września 2007 at 21:20Mój jest starszy 6 lat i uważam, że to żwietna różnica wieku.
10 września 2007 at 06:53[usunięto_link] wrote:
Mój jest starszy 6 lat i uważam, że to żwietna różnica wieku.
Identycznie jest u mnie:)
14 września 2007 at 07:58W moim związku ja jestem starsza o rok (: chociaż jeżli chodzi o szkołę, to chodzimy tak równolegle, teraz oboje będziemy na drugim roku studiów (a on dodatkowo jeszcze drugi kierunek na trzecim — zaczął w klasie maturalnej), bo jest, hmm… bardzo mądry i w którymż momencie edukacji przenieżli go rok wyżej (chociaż zaczynał szkołę z dziećmi w swoim wieku); więc mimo tego, że rocznikowo jestem starsza i tak mam zwykle wrażenie, że jest odwrotnie (: życie przy geniuszu:D
chociaż jakbym miała być szczera, czasem to zauważam, kiedy ja myżlę praktycznie, chcę podjąć jakąż ważną decyzję, a on jeszcze n****ętniej by się bawił, w nic nie angażował (mleko pod nosem te sprawy). Strasznie się wtedy wżciekam;) Ale to chyba typowe dla każdego faceta, niezależnie od wieku.
14 września 2007 at 09:27[usunięto_link] wrote:
W moim związku ja jestem starsza o rok (: chociaż jeżli chodzi o szkołę, to chodzimy tak równolegle, teraz oboje będziemy na drugim roku studiów (a on dodatkowo jeszcze drugi kierunek na trzecim — zaczął w klasie maturalnej), bo jest, hmm… bardzo mądry i w którymż momencie edukacji przenieżli go rok wyżej (chociaż zaczynał szkołę z dziećmi w swoim wieku); więc mimo tego, że rocznikowo jestem starsza i tak mam zwykle wrażenie, że jest odwrotnie (: życie przy geniuszu:D
chociaż jakbym miała być szczera, czasem to zauważam, kiedy ja myżlę praktycznie, chcę podjąć jakąż ważną decyzję, a on jeszcze n****ętniej by się bawił, w nic nie angażował (mleko pod nosem te sprawy). Strasznie się wtedy wżciekam;) Ale to chyba typowe dla każdego faceta, niezależnie od wieku.
Otóż to, ja też jestem tą od planowania, a on od spontanicznożci. Faceci to dzieci.
20 września 2007 at 12:01[usunięto_link] wrote:
A ja i mój chłopak jesteżmy z tego samego rocznika,ale ja jestem całe 9 miesięcy starsza:)
Z użmiechem na twarzy mówię mu: „Widzisz jak ja się rozdziałam , to Twoi rodzice pomyżleli,aby coż dla mnie wspaniałego zrobić” 😛Ja mam dokladnie taka sama sytuacje 🙂 Musze mojemu T powtorzyc Twoje slowa 😆
20 września 2007 at 12:06jestem mlodsza dwa lata i kilka miesiecy i to ja jestem w tym zwiazku dzieckiem.
20 września 2007 at 15:59Ja jestem starsza ponad rok. A starsi faceci? Owszem, bywali, ale nie wszystko złoto, co sie żwieci- im starsi, tym bardziej dziecinnieli…
22 września 2007 at 12:33Jestem miesiąc starsza 😉
- AutorOdp.