- Odp.
jak wiadomo najlepsze są swojej roboty pasztety, ale na pewno macie te swoje sprawdzone gotowe pasztety, więc jakie lubicie?
Ja tam lubię Leppszy z Mispolu. Najlepsza jest wersja z Chilli. Ale musze się zgodzić że najlepsze są te domowej roboty 🙂
Ja też najbardziej lubię swoje pasztety.Mam też prosty sposób na pasztet z soi z różnymi dodatkami.Jakby ktoż chciał przepis zapraszam:)
z chilli pasztet? z takiego dodatku to by sie ucieszył mój M 😀 nawet nie wiedziałam , że jest taki, a to jakiż niecodzienny pasztet? pierwsze słyszę o czymż takim 😮
Owszem 🙂 z Chilli … jest na prawdę pyszny, inny niż wszystkie do tej pory dostępne na rynku. Warto spróbować. Na pewno ty i twój M. go pokochacie 😀
Ja lubię pasztet Dworski z dzika firmy Profi. Jest bardzo smaczny i w jednorazowym opakowaniu, co mnie o tyle interesuje, że nie muszę się martwić, że zostaje mi coż w puszcze.
Ten leppszy chilli jest całkiem smaczny. Jak ktoż lubi zjeżć trochę ostrego to pewnie mu zasmakuje.
jagoda4 a możesz podzielić się tym przepisem. Może sama spróbuję 🙂 o ile nie jest zbyt skomplikowany.swój pasztet dobrze zrobiony to pychota ale jak się nie ma czasu? to szukamy czegoż co nam najbardziej przypomni smaki dzieciństwa 🙂
jak robiłam ostatnio zakupy to kupiłam ten leppszy pasztet i jest całkiem dobry nawet wzięłam mojemu M ten z chilii i wciągnął „jedną dziurką” tak mu posmakował 😆Ja z reguły kupuje Profi albo Mispol różne smaki, robie równe wariacje na kanapkach i zapiekankach… tech leppszy chilli jest naprawde dla ludzi lubiacych nie co ostrzejsze smaki.
ja polecam z kurczaka albo z indyka 👿 najlepiej z zajączka 🙂 albo z królika 😆
Ja n****ętniej sięgam po pasztet podlaski. Jest pyszny, szczególnie do kanapek z pomidorem.
A ja zapytam inaczej – znacie jakiż pasztet bez MOM-u? Bo ja ciągle natykam się na takie z MOM-em, a tych nie jadam wcale…
[usunięto_link] wrote:
Ja też najbardziej lubię swoje pasztety.Mam też prosty sposób na pasztet z soi z różnymi dodatkami.Jakby ktoż chciał przepis zapraszam:)
Czy mogłabyż podać ten przepis na forum? Ja jadam pasztet sojowy z Polsoi, taki z jałowcem i gałką muszkatołową… Ale może nie jest to takie trudne, by samemu czasem spróbować?
