-
Odp.
-
Hmm, jeżli chodzi o modelki… Ja osobiscie uważam, że niektóre wyglądają naprawdę pięknie, ale jeżli mają zachwycającą, oryginalną urodę i nie są przesadnie wychudzone, bo modelki są naprawdę różne. Czasami wcale nie powalają urodą, są przeciętne, a w żwiecie mody znalazły się dlatego, że po prostu dysponują odpowiednim wzrostem i odpowiednią figurą. Co do figury, niektóre modelki wyglądają atrakcyjnie, ale wg. mnie są to te, które nie są zupełnie płaskie i nie są anorektyczkami, ponieważ atrakcyjniej wyglądają dziewczyny o bardziej kobiecych kształtach i mam wrażenie, że większożć facetów jest podobnego zdania co ja (chociaż jestem kobietą). 😉 A takim wyglądem nie mogą się niestety poszczycić wszystkie modelki, niektóre wyglądają jakby miały się za chwilę połamać. I to naprawdę nie jest ładne. 🙁 Niestety, bardzo zgubne może okazać się konsekwentne dążenie do stania się posiadaczką takiej figury, szczególnie u dziewczyn, które i tak nie mają odpowiedniego wzrostu i predyspozycji do tego by zostać modelką.
Czyli wniosek jest taki, że… że nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć, że mi się modelki podobają, bezwarunkowo.
Zaznaczam, że chodzi tu o podobanie jedynie wizualne i chęć ewentualnego nażladownictwa modelek, bo jestem kobietą heteroseksualną. 😉Zawsze milo popatrzec na zgrabne i ciekawe dziewczęta:)))
Niestety, oczywiscie to kwestia gustu, ale kobiety o konskiej twarzy moze i są ciekawe ale mnie osobiżcie sie nie podobają!!!MOdelki są ok ale nie wszystkie to rzecz gustu:) Ja jestem zadowolona z siebie i nie chciałbym byc modelka 🙂 głodzic sie przed pokazami.. i to ich pokrecone zycie ..to nie dla mnie.A co do siebie to nie mam rzadnych problemow z wygladem 🙂 pozdrawiam .
Zastanawiam się tylko dlaczego one wszystkie mają takie zdjęcia jakby były reklamówką jakiejż gazety porno… i przy okazji mają minę głodnej seksu..
Bycie modelką to nie tylko pokazywanie niemal nagiego ciała…
Ja również nie mogłabym być modelką z oczywistego dla wszystkich względu – wieczna dieta. Ale pociesza mnie fakt (i nie raz się z tym spotkałam), że mężczyźni wolą kobiety o kobiecych kształtach. Co więcej bardzo podoba mnie się wypowiedz jednego z projektantów mody, mówił on, że kiedyż przyszła do niego modelka (ale nie „wieszak”), piękna kobieta, szczupła, niemal idealna figura, przyszła z prożbą, czy może wziąć udział w jednym z jego pokazów. On stanowczo powiedział nie, dlaczego? Ponieważ on projektuje takie ubrania, aby kobiety wyglądały w nich pięknie, i jeżeli ona (ze swoją idealna figurą) założy tą suknię to będzie wyglądać jak księżniczka i wtedy wszyscy zauważą ją a nie jego suknię. Dlatego też bierze do swoich pokazów „chodzące wieszaki” po to aby reklamowały jego ubrania.dobre, podoba mi się 😀
a moje zdanie: modelki są za chude (nie ma sie do czego przytulić pewnie, same kożci łech) i nie mówię tego dlatego, że jestem „puszysta”
wręcz odwrotnie, jestem trochę za chuda i marza mi się włażnie szerokie biodra, ponętny duży biust i bardziej kobiece kształty… no ale cóż zrobić. zawsze się chciałoby tego, czego się nie ma. Pewnie jakbym miała kobiece kształty to chciałabym wyglądać jak modelka hiehie 😉 ale przyznacie, że nie zależy to od ilożci centymetrów. nie ma sensu uogólniać, bo czasami piękna może być pani w rozm. XXL, a czasem XS. tak samo jak nie mozna powiedziec, ze podobają mi sie np. wszyscy blondyni, a bruneci nie… co najwyzej może byc: podoba mi sie ten blondyn, a ten brunet nie.
ale, ale… dlaczego w tym temacie nie wypowiedzial sie zaden pan??
[usunięto_link] wrote:
Ja również nie mogłabym być modelką z oczywistego dla wszystkich względu – wieczna dieta.
Przepraszam, ale to jest mit. Nie kazda modelka jest na wiecznej diecie. Wierzcie mi. Sa takie, ktore licza kalorie – ale juz bardziej z przywyczajenia anizeli przekonania to raz. Dwa, ze dziewczyny zaczyna teraz w bardzo mlodym wieku – 14-16. Wiec ich gospodarka hormonalna jest zupelnie nie ustabilizowana i to, ze ona jest szczupla teraz nie znaczy, ze bedzie kiedy bedzie miala lat 20 na przyklad. Poza tym.. duzo bardziej ceni sie modelke, ktora owszem je zdrowo – ale o swoja figure dba cwiczeniami a nie dieta „cud”. Tak więc.. może i wydaje sie byc oczywiste, ze modelku sa na wiczenej diecie ale nie zawsze jest to prawda, poza tym przeliczajac procent modelek na diecie na calosc w tym „swiatku” w stosunku do procentu populacji w stanach odchodzajacych sie kobiet do reszty jest u modelek nizszy. I bynamniej nie datego, ze jest ich mniej.
I widze, ze panuje pewnien stereotyp modelki jak zawsze. Ze malo je, jest na dieice, wychodzona i gloduje przed pokazami. Teraz w stolicach mody ostal wporwadzony pewnien rygor polegajacy na tym, ze modelka nie powinna miec mniej niz 18 wskaznika BMI i agencje pilnuja jdnak dziewczyny aby jadly, dbaly o siebie a klienci.. chyba ze strachu – wrecz nie atrudniaja zbyt szczuplych dziewczyn. Traca na tym tez te, kotre po prostu maja taka budowe i metabolizm.
A jesli chodzi o typikizacje. Ja zawsze chcialam miec takie bioderka ladne i wciecie w talii i oczywoscie wiekszy biust.. jednak zostaly mi podarowane dlugie nogi kosztem braku wciecia w talii i odznaczajaych sie bioder.. taka karma, coz zrobic.
Czesto sie tez slyszy, ze panowie sie tak czesto lubuja w ogladaniu modelek i dlkarowaniu, ze one sa ich idealami, ale chyba kazda bystra kobieta moze auwazyc, ze oni tak mowia a i tak wiaza sie w tymi filigranowymi 😉
Hmmm …jesli chodzi o wage,to nie sama waga tak bardzo sie liczy jak po prostu idealna sylwetka ,bo rozni ludzie przy roznej wadze wygladaja inaczej.Modelka chodzaca po wybiegach powinna byc szczupła,wysoka,po prostu ciuchy na niej powinny fajnie wygladac.Fotomodelka-moze miec nawet 100kg-i takie sa potrzebne w branzy.A jesli chodzi o miny modelek-coz powinny zdradzac jak najmniej emocji,ja po prostu kocham te „przygaszone”oczy niektorych z nich.Modeling ogolnie jest b.fajna sprawa i sama zastanawiam sie czy nie sprobowac tego 😉
Kochanie panie…mam coż dla Was…
[usunięto_link]
Tak to jest w rzeczywistożci, tylko ładnie wygląda na zdjęciach w tv i gazetach…
Troszkę PS i mamy bardzo ładną kobietę, dlatego ja kocham naturalnożć 😀Moim zdaniem chude modelki nie sa atrakcyjne.To sa po prostu chodzace wieszaki do prezentowania ubran,bo wiadomo ,ze ciuchy najlepiej na wieszaku wygladaja:)Jednak na naszym swiecie zyja dzieki Bogu modelki o bardziej kobiecych ksztaltach..np Letitia Casta.Wlasnie kobiety o takich ksztaltach uwazam za atrakcyjne.
Mi się chude dziewczyny nie podobają, zatem sama się sobie nie podobam, mam jakież 6-7 kg niedowagi i nic nie mogę z tym zrobić 🙁 A tak z buzi bardzo mi się podoba Lily Cole.
Otóż własnie ja tak wyglądam 😕 mam podobno”figurę modelki” czyli wyglądam jak szkielet.Ale pracuję nad tym ostro i mam nadzieję,że zacznę wyglądac jak kobieta a nie jak wieszak na ubrania 😉
