-
Odp.
-
Witam wszystkich, piszę tu pierwszy raz 🙂
Mam taki mały problem z moim byłym. Nie układało nam się w związku, setki razy chciałam z nim zerwać, ale potem było znów dobrze i wiecie jak jest,raz lepiej raz gorzej, gdy było dobrze było wspaniale, gdy było źle było fatalnie, ale byłam naprawde zakochana 😛 Po którejż kłótni zadzwonił i zerwaliżmy, tzn włażciwie on zerwał. Byłam zła, że nie umiał mi tego w oczy powiedzieć itd, że byłam taka naiwna, bardzo mu zaufałam i w ogóle…no i rzeczywiżcie była ta miłożć, kochałam go. I nagle bęc.. koniec związku.
A teraz…usunęłam go ze swojej pamięci, przynamjmniej staram się 😕 bo on co kilka dni przysyła mi np jakiegoż głupiego smsa albo przez neta pisze gdy siedze. Już na drugi dzień po rozstaniu pisał smsy itp i nic to gdyby nie to, ze pisze bardzo chamsko, wprost nażmiewa się ze mnie i jest bezczelny. Nie umie się normalnie odezwać tylko szuka zaczepki.
😕
Na poczatku oczywiste, ze jeszcze coż do niego czułam, ale teraz to po prostu zabił we mne tym chamstwem resztki jakiejkolwiek sympatii do niego. Dlaczego on sie tak zachowuje? Co ja mu takiego zrobiłam? Nie dosc, ze w tym zwiazku wypłakałam morze łez, po zerwaniu wiele rzeczy zaczęło mi się w życiu walić to jeszcze on mnie dobija 👿 Potrafi być miły tak żebym się otworzyła, pokazuje, ze już nie ma napięcia między nami i nagle tak mi powie, ze potrafie płakać przez reszte dnia. Zerwaliżmy jakoż ponad miesiac temu. Każdy mój poprzedni związek kończył sie tak, ze zrywaliżmy na luzie, bez kłótni, wspólna decyzja itp, jest dwóch moich byłych, z którymi nadal utrzymuję kontakt i jest dobrze. Nie jestem przyzwyczajona do tego, ze mnie ktoż obraża, tym bardziej, ze nie czuję się w pełni winna za rozpad tego zwiazku, to on zawsze wszczynał kłotnie, włażnie takim zachowaniem. A gdy nie godziłam się na takie traktowanie to mówił zawsze, że to moja wina, że się kłócimy, bo ja mam ciągle jakież pretensje. Myżlałam, że sie od tego uwolniłam i naprawde mam mnóstwo innych spraw teraz na głowie i powoli zapomniałam o nim, ale on mi o sobie wciąż przypomina, wciąż osądza i obraża, że do niczego się nie nadaję, że sobie już nikogo nie znajdę, że jestem taka siaka itd. Czemu on taki jest? A to był naprawde poważny związek. Mieliżmy poważne plany na przyszłożć…Może jednak nie był tak dojrzały jak uważałam.facetów czasem trudno zrozumieć
czasami kiedy moi byli sie tak zachowywali, myżlałam ze zal im d*** żciska bo ich zostawiłam
w Twoim przypadku on może żałować tego ze zerwaliżcie
może nie wiedzieć czego chce
do końca nie będziesz wiedziałaale takie zachowanie należy ignorować
w końcu dorożnie i zrozumie…Ujmę to krótko: Olej temat. Naprawdę. Nie ma co roztrząsać, co nim powoduje, zachowuje się jak d****, więc belka mu w oko. Piszesz, że masz na głowie sprawy, które skutecznie Twoje myżli od niego odrywają – skup się na nich i na sobie. Nie wdawaj się w utarczki z nim, bo włażnie na tym mu zależy. Daj mu ostatni raz do zrozumienia, że nie życzysz sobie produkowania inwektyw pod swoim adresem i nie zwracaj już uwagi na jego zachowanie. Wiem, nie będzie łatwo, ale reagowanie na zaczepki też nic nie zmieni. A tak, bijąc ciągle głową w mur może chłopak w końcu da sobie spokój.
I absolutnie nie wątp w siebie i nie daj sobie wmówić, że nic już nie osiągniesz, że nie będziesz szczężliwa. Bo będziesz, tylko następnym razem wybierz kogoż dojrzalszego…macie rację, dzięki wielkie 🙂 z drugiej strony dobrze, że w końcu objawił swoją prawdziwą twarz, przekonałam się jaki jest naprawde…
Gdzies na forum przeczytalam, ze debilami nie nalezy sie przejmowac, bo najpierw sprowadza Cie do sowjego poziomu, a potem pokonaja doswiadczniem. Mysle, ze powinnas sie zastosowac do tej sentencji…
Poza tym facet, ktory stara sie za wszelka cene psychicznie cie dolowac jest tylko gnojkiem a znikomym poczuciu wlasnej wartosci… Poza tym tylko ostatnie kanalie wykorzystuja to ze kogos dobrze znaja by wyrzadzic mu krzywde…
Nie odpisuj mu, albo wysmiewaj to co on pisze do Ciebie i traktuj jak idiote…
heh.. żal mi takich ludzi jak on ;/
weź sie z nim nie kluć..
tylko albo mu przytakuj ze tak, tak to moja wina itp… bądź mu nie odpisuj na nic 🙂 olej gożcia pokaz mu ze masz go w ….
głowa do góry, nie daj sie 😛Ja bym w ogóle nie reagowała, nie daj mu satysfakcji.
Rozwiązanie jest proste: jak napisze Ci sms’a to nie czytaj go, tylko nie wiedząc jaka jest jego treżć od razu kasuj, a na gg go zablokuj.
Tym sposobem nie będzie mógł już Cię obrażać.
Po jakimż czasie mu się znudzi.A swoją drogą, ile ten koleż ma lat? 😕
tez cos kiedys mialam podobnego jak mialam… hmm… 🙄 13-14 lat?
dalam kosza chlopakowi z ktorym sie kumplowalam i od tego dnia mialam istny terror telefoniczny [na domowy bo komorki jeszcze nie mialam]!wyzywal mnie od najgorszych i wogole… trwalo to dosyc dlugo ale w koncu znudzilo mu sie, jak po prostu odkladalam sluchawke i mialam go w d****. :]][usunięto_link] wrote:
tez cos kiedys mialam podobnego jak mialam… hmm… 🙄 13-14 lat?
dalam kosza chlopakowi z ktorym sie kumplowalam i od tego dnia mialam istny terror telefoniczny [na domowy bo komorki jeszcze nie mialam]!wyzywal mnie od najgorszych i wogole… trwalo to dosyc dlugo ale w koncu znudzilo mu sie, jak po prostu odkladalam sluchawke i mialam go w d****. :]]hehe też tak miałam kiedyż, gdy dałam komuż kosza, nie wiem niektórzy faceci się jakoż wtedy obrażają, wkurzają i może żeby nie pokazać swojej słabożci czy uczuć to robią się tacy chamscy, ale to było dawno, a ten ma 23 lata i takie dziecinady odstawia 🙄 to przykre, gdy ktoż wydawał się idealny a po zerwaniu robi się chamski jakby nie wiem co w niego wstąpiło. Trudno, trzeba zapomnieć, macie rację, zablokuje gg i oleje sprawe. Poza tym czas na nową miłożć 😀
Tak jak reszta dziewczyn radze-daj sobie spokoj… kiedys zupełnie ci przejdzie i bedziesz sie na luzie z tego smiała, z tego cyrku i z niego….
to co robi jest niewytłumaczalne (prawie) tłumaczy go tylko to że jest facetem i rozumie cały swiat inaczej niz ty 😀jak zostawił mnie facet ktorego bardzo kochalam to przez ponad rok przezywałam wszsytko…jakas nasza rozmowe,jak uslyszalam piosenke ktorej słuchalismy razem to wyłam jak idiotka…a dzisiaj smieje sie sama z siebie i zastanawiam jak mogłam tyle czasu poswiecic takiemu dupkowi i jeszcze przez nieg płakać-nasz zwiazek podobny do twojego-wylewalam morze łez…
łatwo nam wszystkim mówic, ale olanie sprawy to najrozsadniejsze co mozesz zrobić, bo kłucac sie szarpiesz tylko nerwy
Myżlę, ze to nie jest wcale dziecinne. Ludzi dorożli po rozwodzie często robia sobie przykre rzeczy i pol biedy jesli sa to tego typu reakcje. Jesli juz tłumaczyć jego zachowanie to wynika ona moim zdaniem z zalu po nie udanym związku. Jest to całkiem naturalna, ale jednoczeżnie silna rekacja emocjonalna. Poza tym jestem pewny, ze on za Toba teskni i Cie kocha, ale jesli nie pozbędzie sie w sobie swoich negatywnych emocji, to nic z tego nie bedzie. Zresztą samo pielęgnowanie ich i utrwalanie w sobie tego stanu jest dla niego zapewne wysoce destruktywne.
[usunięto_link] wrote:
Jesli juz tłumaczyć jego zachowanie to wynika ona moim zdaniem z zalu po nie udanym związku. Jest to całkiem naturalna, ale jednoczeżnie silna rekacja emocjonalna. Poza tym jestem pewny, ze on za Toba teskni i Cie kocha, ale jesli nie pozbędzie sie w sobie swoich negatywnych emocji, to nic z tego nie bedzie. Zresztą samo pielęgnowanie ich i utrwalanie w sobie tego stanu jest dla niego zapewne wysoce destruktywne.
Na pewno są emocje i żal z jego strony, ale dlaczego druga osoba ma to znosić, tak było również w naszym zwiazku przez cały czas…facet miał bardzo cięty jezyk gdy mu sie coż nie podobało, gdy było inaczej niż on tego chciał. Jestem delikatną osóbką i nie potrafiłabym kogoż kogo kocham ranić w ten sposób. Hehe wiec teraz po rozstaniu nawet nie powinnam być zdziwiona że stał się taki podły. Trudno się mówi, trafiłam na niewłażciwego człowieka…poraz kolejny 🙁
„Żal po nieudanym związku” …ależ oczywiżcie…liczy się przecież jego nieudany związek a nie ja…ja byłam tylko jego wizytówką, jego dodatkiem do życia…cóż, nie okazałam się dostatecznie odpowiednia dla niego…analizując nasz związek z perspektywy czasu tak to włażnie odczuwam, tylko że wtedy byłam zażlepiona miłożcią i godziłam się na wiele rzeczy.Nie warto zaprzątać sobie nim głowy. Facet nie potrafi z godnożcią się rozstać i tyle. Chce Ci jeszcze troche pouprzykrzać życie. Nie pozwól dać mu satysfakcji, że mu się to udaje. Olej go poprostu. Skoro nie potrafi traktować Cię z szacunkiem to nawet nie ma po co prowadzić z nim jakiż konwersacji.
