-
Odp.
-
Witam wszystkie Forumowiczki!
Zacznę od początku. Mam 20 lat i jestem obecnie na II roku studiów dziennych, na kierunku Administracja, idzie mi całkiem nieźle, jednak zawsze moim marzeniem była Stomatologia. Niestety się na nią nie dostałam i jakoż tak wyszło, że wylądowałam na Administracji. Chciałam skończyć ten kierunek i w międzyczasie poprawić maturę, aby się dostać na wymarzone studia. Do licencjatu brakuje mi roku z kawałkiem, aktualnie mam żrednią ok 4,5. Jednak jak pewnie słyszałyżcie wchodzi w życie nowelizaja o szkolnictwie wyższym wg, której drugi kierunek ma być płatny, a co za tym idzie po skończeniu Administracji musiałabym płacić za Stomatologię 🙁 Niestety mnie na to nie stać, rodzice są bezrobotni, sama się od ładnych paru lat utrzymuję. Jedną z możliwożci byłoby skończenie Administracji zaocznie, wówczas bym miała studia skończone jako płatne i dalej przysługiwałby mi jeden bezpłatny kierunek. Znów się rodzi problem, potrzebowałabym jakież 3,5 tys zł na czesne. Nie wiem co mam w tej sytuacji robić 🙁 Od 2 tygodni chodzę także prywatnie na zajęcia z chemii, przygotowuję się do poprawy matury. Chcę do niej podejżć w 2012 roku. Korepetytorka mówi, że dobrze mi idzie i te zajęcia, co ona robi z innymi w 4 godziny ze mną zrobiła w 2. Strasznie się boję, że może się nie udać z tą maturą, nie wiem co mam zrobić. Czy iżć na te studia zaocznie czy nie iżć? Trochę mi szkoda pieniędzy, ale zawsze miałabym już coż skończone. W wakacje zamierzam iżć do pracy, zarobiłabym na czesne. Najgorszym problemem w tym wszystkim jest to, że okropnie się stresuję. Nerwy mnie dosłownie zżerają. Boję się, jestem roztrzęsiona. Mam problemy ze snem i z jedzeniem. Są momenty, że serce mi wali jak oszalałe. Nie wiem jak mam sobie poradzić z tym stresem 🙁 Może macie jakież skuteczne sposoby jak to zwalczyć?
Czekam z niecierpliwożcią na odpowiedź i gorąco pozdrawiam!Hm, to jest tak, że jakąż pulę punktów dostajesz i w jej ramach możesz się za darmo kształcić. Aczkolwiek z tego, co ostatnio pisali w gazetach, to nie wliczają się studia zaczęte przed wejżciem w życie tej ustawy…
A nie możesz w tym roku podejsc do matury, zdac dobrze, dotrwac do obrony licencjata i wtedy rozpoczac stomatologie? wiem, że to nie „Twój” kierunek, ale troszkę szkoda tych studiów, tym bardziej, że juz bardzo dużo przetrwałaż.
[usunięto_link] wrote:
A nie możesz w tym roku podejsc do matury, zdac dobrze, dotrwac do obrony licencjata i wtedy rozpoczac stomatologie? wiem, że to nie „Twój” kierunek, ale troszkę szkoda tych studiów, tym bardziej, że juz bardzo dużo przetrwałaż.
no włażnie, posłuchaj Veronki, Kochanie 😉
a z Hardem poszłabyż na jakież słabe winko? :- oczywista – zapracha! Hard 😯
Hm, to jest tak, że jakąż pulę punktów dostajesz i w jej ramach możesz się za darmo kształcić. Aczkolwiek z tego, co ostatnio pisali w gazetach, to nie wliczają się studia zaczęte przed wejżciem w życie tej ustawy…jasne, że tak 🙂
