- Odp.
Gdy poszlam do kosmetyczki przedluzyc sobie paznokcie zelem i zobaczylam jakie to jest proste w wykonaniu to az mi sie szkoda zrobilo tych 80zl (chyba) postanowilam kolejnym razem zrobic je sama . tak tylko przeciez nie mam specjalnej lampy ;/ opatentowalam jednak inny pomysl :D:D bez uzycia zelu ani akrylu czyli tym samym bez lampy . Jedyna wada jest troche wieksza lamliwosc ale mozna szybciutko zrobic kolejnego paznokietka . Jesli chcecie cos wiecej wiedziec to piszcie chetnie sie z wami podziele. Moje znajome juz po mnie zgapily hehe i tez ciesza se ladnmi paznokciami
Pozdrawiam 😉To wbrew pozorom nie jest takie proste. Trzeba znac wszelkie przeciwwskazania, sposoby pracy danym materialem, jak zapobiegac problemom, w jaki sposob przygotowac paznokiec (wiele osob bez kursu twierdzi, ze trzeba spilowac płytkę naturalnego paznokcia a to bujda), trzeba wiedziec w jaki sposob nakladac zel czy akryl aby paznokcie się nie złamały, miały wieksza trwalosc, aby sie nie zapowietrzaly (gdyz zapowietrzone wygladaja nieestetycznie), trzeba znac choroby paznokci oraz je rozpoznac aby wiedziec kiedy nalezy zwrocic klientce uwagę aby udala sie do dermatologa. Wiele osob bez tej wiedzy zaklada paznokcie osobom,ktore przyszly z paznokciami lekko przebarwionymi, oddzielajacą się płytką itp. tu koniecznie trzeba wiedziec jak postąpic. Czasem nie trzeba isc do dermatologa, ale stylistka powinna wiedziec jak pomoc. Trzeba wiedziec jak naprawic zlamany i zapowietrzony paznokiec, jezeli zrobi się to w zły sposób naturalne paznokcie mogą zostac zniszczone oraz nadal sie odklejac. To wbrew pozorom nie jest wcale taka bulka z maslem. Najlepiej wybrac sie na kurs stylizacji paznokci. Jedna metoda kosztuje juz 500zł. A kto nie ma tyle pieniedzy może skorzystac z kursow organizowanych przez Urzędy pracy. Kursy takie sa darmowe i nalezy o nie pytac w najblizszym UP. 🙂
