- Odp.
Po egzaminie na prawo jazdy. Egzamin oblany, jednak ja nie o tym chciałam.
Jak już wspominałam pojechałam na egzamin z moim ex.
Wmówiłam sobie na samym początku że już nie podoba mi się tak jak kiedyż.
Zabraliżmy naszego wspólnego kolegę by nie było tak jakoż dziwnie.Wszystko było ok, użmiechał się do mnie itd, ale ja to ignorowałam jak tylko mogłam, bo po co zadawać sobie ból?
Tym bardziej, ze ciągle smsował, byc może z jakąż dziewczyną.
Kiedy zaż ja dostałam smsa zrobiło mu się jakoż głupio.I narazie jest mi ok. Staram się tłumić w sobie, to, że mi go brakuje.
Niepotrzebnie chłopak wspominał o niektórych momentach, w jakich bylismy razem. Bo po co ? Sprawiało mu radożć zadawanie bólu dziewczynie, która go kocha?Widać po nim,że chciałby do mnie wrócić.Jednak tego nie zrobi, duma mu na to nie pozwala?
Ach tam! Mieć w nosie należy, to, że ktoż się boi swoich uczuć!
Narazie jest dobrze….
Musisz sama wiedzieć czego chcesz. Jeżeli dasz mu jakiż sygnał to on to wykorzysta tym bardziej jak piszesz, że chciałby do Ciebie wrócić. Ignoruj go. Jak mu zależy to będzie się starał.
Włażnie..
Ja tam nigdy nie zrozumiem (do końca) facetów.. 🙄
Oni i ta ich duma..ehh.. 😕Moim zdaniem jednak nie ma już szans na nic więcej niż przyjaźń, faceci nie są aż tak 'inni’ aby być z inną laską, bo głupio mu wrócić do poprzedniej, w końcu każdy chce być szczężliwy i wydaje się, że on to szczężcie znalazł, nie ma co się dręczyć i czekać, ale zacząć żyć swoim życiem bez oglądanie się na przeszłożć!
Calorca .. nikt nie powiedział, że on ma inną. To tylko moje przypuszczenia, których nie potwierdzają nawet jego najbliżsi przyjaciele. Odpowiadaja : Z tego co mi wiadomo to nie ma nikogo, a nawet jesli ma to ja jej nie znam i nic o niej nie wiem : ..
.
Jego duma jest w ogóle jakaż okropna. Zawsze tak było, że raz podjętej decyzji nigdy nie zmieniał.
A ja nie bede czekala ! Cholernie będzie mi bez niego dobrze !
W końcu piękna i młoda jestem 😉o, w końcu zdrowe podejżcie, bo już się zaczynałam bać (:
niech zobaczy, co stracił.No kurcze! MAM nadzieję, że w takim pozytywnym nastawieniu wytrwam jak najdłużej.
Najgorsze we mnie jest to,że jestem cholernie sentymentalna.
A tu .. święto Zmarłych. Nie pójdę na cmentarz wtulona w jego ramię….
Takie chwile szybko przechodzą, zajmij mysli czymż innym, bo będzie Ci cały czas źle.
wiem,wiem, dlatego weekendy najbliższego tygodnia mam juz pozajmowane. :):)
