Podobno polscy lekarze to "niemowy"…;)

  • Autor
    Odp.
  • przem1885
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    Słyszeliżcie o tym, że polski lekarz w porównaniu z innymi ma dużo większe problemy z porozumiewaniem się z iinymi ludźmi? Podobno mają dużo lepsze zdolnożci analitycznego myżlenia. Natomiast zostają daleko w tyle jesli chodzi komunikowanie się z otoczeniem. Zbadali to wrocławscy naukowcy. Przeczytajcie: [usunięto_link]

    Co myżlicie na ten temat?

    joanna252
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    W sumie dziwne… Czym taki polski lekarz może się róznić od innego? Być może to artykuł a takich typowych naukowcach, którzy są tak przeuczeni, że „nie potrafią sobie zawiązać sznurówek”

    Troj
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 39
    • Bywalec

    Kogo to obchodzi???

    Enigma
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Zgadzam się z tym, że często lekarze nie są zbyt komunikatywni. Zapominają, że pacjent nie jest lekarzem i ma prawo nie wiedzieć pewnych rzeczy, które są dla lekarza oczywiste. Często też lekarze posługują się językiem fachowym, zupełnie niezrozumiałym dla pacjenta.

    Kiedyż spotkałam się z sytuacją, kiedy lekarz czegoż mi nie powiedział: Powiedział, ze to lekka infekcja i przepisał mi lek. Niestety był to czas, kiedy zaczęły się cięcia w pracy i nie mogłam wykupić leku od razu. Wiedząc, że recepta jest ważna miesiąc, postanowiłam poczekać tydzień do dnia, kiedy miałam dostać moją marną wypłatę, a ta przyszła z opóźnieniem. W aptece usłyszałam, że recepta jest przeterminowana. Zdziwiłam się – jak to? po tygodniu? Usłyszałam: „Recepta na antybiotyk jest ważna tylko tydzień”. Antybiotyk??? Lekarz nie powiedział mi, że to antybiotyk! A hasło „lekka infekcja” tym bardziej nie sugerowała antybiotyku. Przecież ja lekarzem nie jestem. Skąd mogłam wiedzieć, że hieroglify na recepcie oznaczają antybiotyk???

    fammefe
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    Może to też zależy do jakiego lekarza idziesz. Ja ostatnio byłam u okulisty tylko w prywatnej klinice i muszę powiedzieć, że byłam bardzo zadowolona z kontaktu. Wręcz pani doktor dzieliła się ze mną swoją wiedzą:) i to jeszcze językiem, który był dla mnie jako laika w dziedzinie, zrozumiały i przyswajalny:) Kawa na ławę. Albo to ja jestem taka gaduła, albo ona:)

    jagoda4
    Member
    • Tematów: 21
    • Odp.: 863
    • Zasłużony

    Nie idę do lekarza żeby z nim pogadać:) Jak skończę 70 lat to może będę się tym martwiła:)

    ambient
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 61
    • Stały bywalec

    wystarczy żeby potrafił przekazać najważniejsze informacje, a przede wszsytkim ma się zając leczeniem a nie gadaniem, chociaż np. przy jakiż zabiegach fajnie jakby wytłumaczył na czym ma polegać itp.

    czerwony_kwiat
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 258
    • Zapaleniec

    dokładnie.. posługują się „językiem dla nas obcym” Fajnie gdy lekarz wyjażnia na czym polega zabieg czy też zapisuje lek i mówi czy to jest antybiotyk czy też nie…

    A nie teorią taką,że na wizyte byż musiała z encyklopedia przyjżć i szukać każde nieznane słówko… makabra 😕

    raptor
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 187
    • Zapaleniec

    Ja jak idę do lekarza, na dzień dobry kładę mu na biurku pięć dych – ot taki miły gest. No i zaraz gadka zaczyna się inaczej kleić 😆

    czerwony_kwiat
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 258
    • Zapaleniec

    jacy wszyscy są pazerni na kase… ja cie! 😯 rzeczywistożć jest taka możesz osiągnąć dużo ale musisz mieć kasę. żal.. 😕

    fammefe
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 33
    • Bywalec

    A ja mam takie podejżcie. Uczyłam się po to żebym miała kasę i takie samo prawo daję lekarzom. Oczywiżcie kasa nie może tobą zawładnąć, bo wtedy pojawiają się różne wynaturzenia i nielegalne procedery 😕 Ale jeżli idę do lekarza prywatnie i płacę za wizytę i czuję się dobrze „obsłużona”, to dla mnie wszystko jest w porządku. 🙂 I wiem już, że będę tam chodzić a nie gdzie indziej, bo czuję że trafiłam do fachowca, który ma wiedzę i wie co robi. I nie boli mnie wtedy, że muszę płacić za wizytę.

    czerwony_kwiat
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 258
    • Zapaleniec

    Włażnie o takie nielegalne procedury mi chodziło…:)
    A prywtanie rozumiem… czasami warto iżć do takiego lekarza niż nie płacić i byc obsłużona „co pania boli aha zapisze to i to do wiedzenia”

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 103
    • Odp.: 3449
    • Guru

    No sorry ,ale lekarz bierze tyle kasy za 1 dyżur ile pielęgniarka za cały miesiąc. Pomijając fakt ,że wiele rzeczy ,które powinni robić robią za nich pielęgniarki ,bo oni nie potrafią. Do tego jak kumpla w nocy szył to jeszcze łaskę robił ,że to robi,a grubą kasę wziął i na dyżurze był. Widocznie ktoż go obudził. Takie różnicę w zarobkach to chyba tylko u nas są.

    czerwony_kwiat
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 258
    • Zapaleniec

    Co do pielęgniarek amsz racje… odwalają robotę za lekarzy i jeszcze ich wypłata jest opłakana…:)
    a medycyna medycynie nierówna… chyba za sam tytuł,że jest lekarzem dostaje kase:P

    może dlatego pielęgniarki często są nie miłe.. bo muszą robić za dwóch… ale ostatnio czężciej spotykam te małe..

    santanas
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 29
    • Bywalec

    ja od wielu już lat oddaje honorowo krew- nauczylem sie w tym czasie „czytać” swoje ciało – tzn. wiem, że jestem osłabiony i jak nic nie zrobie to bede chory (najlepszy wtedy, w moim przypadku jest zdrowy sen) ale jeżeli pójde do lekarza i powiem, prosze mi przepisać taki a taki lek bo czuje ze zaczynają mnie boleć zatoki a on mi mówi żebym przyszedł jak już będą boleć a nie dopiero zaczynać to nóż mi sie w kieszeni otwiera – jak dla mnie nic jak głupi bencwał, ale to takie w sumie chyba niestety „standardowe” sytuacje w naszej „służbie” zdrowia(?)

    teraz mam takiego lekarza, który widzi, że wiem co mówie i raczej probelmów mi nie robi, ale jeżeli miałbym problem np. z oczami to do pańswowego szpitala bym nie poszedł, no chyba żeby mnie po wypadku tam zawieźli :/ dobry specjalista jeżeli jeszcze jest w polsce to pewnie już dawno pracuje u prywaciarza :/

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Podobno polscy lekarze to "niemowy"…;)"

Przewiń na górę