-
Odp.
-
dziekuje.tez go pytalam-ile mozna z tego sie nabijac w koncu jestes ze mna nie z nia.
A jak nie dostanie z trzy dni sms to jest rozdrazniony.
Zebym wiedziala ze tylko dlatego ze chce ja meczyc,.I macie racje.Wczoraj znowu bylo to samo.On nawet nie dal mi napisac ani zblokowac numeru.I macie racje jestem tylko do jednego,nic wiecej.
Ciezko mi ale musze to przebolec i sie odciac.Dziekia gdybyscie wy mieli taka sytuacje jak moj facet.zablokowalibyscie ja czy nie?dzis dzwonilam mial kilka razy wylaczony telefon,prosilam zablokuj ja iile tak mozna a on policja policja i dalej to samo.
to oczywiste.
zostaw go. nie daj sie tak traktowac. poki co ten facet zasluguje na kopa … moze sie obudzi… jezeli nie , to nic nie tracisz
to po co nadal się męczysz w tym związku?
wiem, że na początku ciężko się z tym ot tak pogodzić. ale bądź rozważna. facet ewidentnie ciebie nie szanuje. być moze dla niego to glupia zabawa, ale on przeciez doskonale wie jak ty sie z tym czujesz. chyba ze jest polglowkiem.
tak czy siak zastanow sie nad rozstaniem. nie mowie bys robila to z takim zamiarem, ale jesli nie twoje prosby to moze to mu uswiadomi pewne rzeczy..
no nie wiem czy taka mu zabawa skoro trwa i trwa 24 na dobe od 3 meisiescy a on niezmeczony,tkwie bo ludze sie ze moze skonczy z tym.wiem to chyba nietrafiona nadzieja.
No Ty mu nic nie blokuj to jego zadanie. Szczerze to nie wiem na co tu liczysz. Jak nie lubie takich naiwnych osób, weź się w garżć jak normalny człowiek, chcesz się za 10 lat obudzisz koło takiego gożcia…
Cleo młoda ,a „łeb na karku ma”.To prawda Cleo jest bardzo madra osoba.dzieki.trzeba go wyrzucic z zycia.dzieki wszytskim raz jeszcze.niech sobie czyta ale sam.
kazal mi odebrac telefon nie bylo mi do smiechu jak sie przedstawilam tak jak ona na mnie mowi.a on dalej ani nie wylaczyl ani nie zablokowal.Ona pisze -zeby ja zablokowal.najpierw napisala daj jeszcze raz do telfonu swoja panne pigi a juz sie nie odezwe a za 15 minut znowu to samo.A on zadowolony.I niestety nie mylilam sie jak go cos zaboli to wylacza telefon.
A ja tak sie zakochalam.On niby smieje sie do mnie z niej ale nie wiem w jakim celu to kontynuuje=??toksyczny związek, kontynuuje bo pewnie boi się zostać sama (czyt. myżli że go kocha)
Prosze nie krytykujcie.Zmienilo sie tyle,ze zaproponowal mi wspolne mieszkanie,pracuje u niego,razem spezdamy czas,ona wciaz dzowni a on wciaz odbiera ale zaproponowal mi mieszkanie,czy myslicue ze warto jednak w toz ainwestowac?
