-
Odp.
-
Witam,
Możemy tutaj zacząć dyskusje na temat probiotyków, jakie znacie, na jakie schorzenia, jak działaja, jak są dostępne i za ile itp, itd…Zacznę moze od definicji jaką znalazłam w wikipedii 😀
Probiotyk (gr. pro bios dla życia) – są to wyselekcjonowane kultury bakteryjne, najczężciej pałeczki kwasu mlekowego (Lactobacillus), także Bifidobacterium, Streptococcus. Probiotyki stosuje się by przywrócić naturalną równowagę flory jelitowej, także pochwy m.in. po leczeniu antybiotykami i chemioterapeutykami.
Definicja probiotyku była wielokrotnie zmieniana. W 2001 r. Schrezenmeir i De Vrese zaproponowali, by probiotykiem nazwać produkt zawierający wystarczającą ilożć mikroorganizmów, które zmieniają mikroflorę (przez implantację lub kolonizację) w okreżlonych segmentach organizmu gospodarza i w ten sposób wywierają korzystny wpływ na jego zdrowie.Co Wy na to?
Ale ja mam coż prostszego:
Probiotyki to żywe drobnoustroje, które podane w odpowiedniej ilożci wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza. Mówiąc o probiotykach, mamy zazwyczaj na myżli bakterie z rodzajów Lactobacillus i Bifidobacterium. Probiotyki stosowane w ginekologii to zazwyczaj preparaty dopochwowe, chociaż istnieją probiotyki doustne z działaniem potwierdzonym klinicznie.
Włażnie o takie zdrowie kobiety mi chodzi – o zdrowie ginekologiczne, bo przecież w tej kwestii jesteżmy najwazniesze (dzieci… :)) a niestety mamy tu najwięcej problemów 🙁
Pozdrawiam i czekam na Wasze wypowiedzi
a jeszcze są tzw. PREBIOTYKI: są to komponenty znajdujace się w preparatach probiotycznych, związki, mające korzystny wpływ na zdrowie człowieka poprzez selektywną stymulacje wzrostu i/lub aktywnosci autochtonicznych, dobroczynnych bakterii jelitowych lub probiotyków wprowadzonych do organizmu wraz z pokarmem. Tego rodzaju produty, zawierające zarówno probiotyki jak i prebiotyki noszą nazwe synbiotyków.
czyli prożciej sa to zwiazki, które pozytywnie wpływaja na działanożć i funkcje życiowe bakterii probiotycznych 🙂
a już konkretnie co do tematu, to na schorzenia typowo kobiece, ginkologicznie to znam:
– lacibios femina (najlepszy, najskuteczniejszy i doustny)
– lactovaginal
– floragyni to chyba tyle. oczywiżcie pierwszy z nich jest najbardziej wiarygodny, bo ma potwierdzone działanie naukowo, zawiera konretne zczepy bakteryjne wyselekcjonowane od kobiet, które zostały dobrane ze wzgledu na swoje włażciwosci własnie w działaniu na mikroflorę pochwy i normowanie pH.
drugi to szkoda nawet gadać. ani szczepy nieoznaczone. mozna stosowac dopiero po kuracji lekami antygrzybicznymi (w przeciwieństwie do lacibiosu femina), brak potwierdzonego działania i osobiżcie już z autopsji moge powiedzieć, ze jest beznadziejny i nawet lekarze chyba już tylko starej daty to przepisują, z przyzwyvzajenia. ale coraz wiecej ginekologów już bardziej polecam lacibios fem
a trzeci drogi jak nie wiem co, bardzo podejrzany, bo zawiera w sobie związki zapachowe, które mogą uczulać i kilk askładników zupełnie niepotrzebnych. spotkalam się z rekacjami alergicznymi i z naileniem objawów czasem po tym (no ale to zalezy od rganizmu oczywiscie). ale osobiscie również nie polecam.
także jestem werna lacibiosowi feminie i w rankingu stawiam go na pierwszym miejscu..
dawajcie dziewczyny swoje typy i spostrzeżenia! 🙂
Słuchajcie – na razie jedna wypowiedź i mamy ranking 😀
1 miejsce to Lacibios femina…
Czy któraż stosowała i potwierdza?.
Asiek – a jakie sa wskazania do stosowania, czy jest na receptę, jaka skutecznożć?
CZekmay na inne wypowiedzi 😀
Ja powiem szczerze też słyszałam o lacibiosie femina – ale w kontekżcie stosowania podczas ciaży i w czasie połogu…
ja znam Acidolac,czesto przyjmuje ten probiotyk kiedy mam małe problemy jelitowe a zawsze kiedy mam zapisana kuracje antybiotykowa.
nie musze go trzymac w lodówce.Moja kolezanka podaj ego swojemu dziecku celem wzmocnienia odpornosci.Lacibios jest doustny, to tez nowosc. bo ja znam dobry probiotyk, ale w czopku – lactovaginal. A acidolac to był chyba przerabiany…na uklad pokarmowy ? to ten?
lacibios femina byc moize jest dobry stosowalam go raz, ale jest drogi i jest go malo. statnio zazywalam acodilac i jestem zadowolona.
Kiedyż stosowałam lacibios, ale i tak podłapałam infekcję… :/ więc nie wiem na ile to jest rzeczywiżcie skuteczne.
Odżwieżajac watek,aby nie zakładac nowego-mam pytanie do Was dziewczyny…
Czy macie moze tak,ze w trakcie antybiotykoterapii pojawia sie u Was biegunka,i do momentu az jej nie zakończymy jest ona z nami…co brac,jak temu zaradzic?Synek tak miał. Lekarz poradził Acidolac i pomogło. Tylko, że potem było trzeba jeszcze brać przez 2 tygodnie po antybiotyku. Wiesz “ zawsze warto lekarza się popytać co i jak.
[usunięto_link] wrote:
Odżwieżajac watek,aby nie zakładac nowego-mam pytanie do Was dziewczyny…
Czy macie moze tak,ze w trakcie antybiotykoterapii pojawia sie u Was biegunka,i do momentu az jej nie zakończymy jest ona z nami…co brac,jak temu zaradzic?Trzeba było zmienić antybiotyk.Szkoda wyniszczać organizm.
Przy antybiotyku trzeba koniecznie brać probiotyk, bo antybiotyki wyniszczają dobrą florę bakteryjną w jelitach. I czasami zmiana antybiotyku nie pomaga. Jedyne wyjżcie to dobry probiotyk.
No teraz to wiem,poleciałam do apteki po enterol.
Ale juz nie chciałam zmieniac antybiotyku,bo nie wiadomo co by było jakby jeszcze zmieszać to wszystko z innym.Nie lubie tego chorobowego okresu…
