- Odp.
Witam wszystkich serdecznie. Od ponad dwóch lat piszę z mężczyzną poznanym na forum. Bardzo dobrze się dogadujemy,wiem o nim prawie wszystko. Prawie,bo nie do końca wiem co czuje…
Wymieniliżmy się zdjęciami,chcemy się spotkać,broni mnie jak mnie ktoż atakuje w internecie,wspiera,doradza. No po prostu skarb,ale niestety od jakiegoż czasu zaczęło się psuć…
Otóż zgodziłam się na cyberseks i po tym zaczął mówić do mnie bardzo zdrobniale,ale zdenerwowało mnie,że nie chce mi powiedzieć o swoich uczuciach. Fakt jest bardzo nieżmiały i nie lubi się narzucać,ale jak przestaję do niego pisać to on się nigdy do mnie nie odezwie,czasem tylko wyżle piosenkę o miłożci.Kiedyż coż wspomniał o tym co czuje,ale tak bardzo dyskretnie. Pokłóciłam się z nim o to,dlaczego tak się zachowuje to milczy już kilka dni. W ogóle nie reaguje na moje wiadomożci. Nie wiem kochani co mam z nim zrobić. Fakt coż do niego poczułam… i byłoby mi bardzo trudno zerwać ten kontakt. Czy macie może jakież porady dla mnie?
Kiedyż pisał mi,że bardzo tęskni za mną,chce się ze mną spotkać,a teraz jakoż nie okazuje tego. Tylko milczy. Mimo,że go przeprosiłam.czekaj, ponad 2 lata piszesz z facetem z internetu?nie probowalas w realu? po co ci facet z internetu? przeciez to straszne, kiedy ty piszesz, ze on cie broni i wspiera – w necie. wysyla piosenki o milosci..obudz sie. nie bedzie nigdy z tego zadnych uczuc i prawdziwego zycia, poki sie nie spotkacie i poki nie nauczysz sie dogadywac z zywym czlowiekiem.
Próbowałam w realu,ale zawiodłam się i zrobiłam sobie taką przerwę i w niej włażnie poznałam jego. On i ja chce się spotkać. Ale pokłóciłam się z nim i nic mi nie odpisuje.
przeprosilas go. poniewaz go nie znasz, nic wiecej nie mozesz zrobic.Moim zdaniem powinnas czekac az on sie teraz odezwie. A najlepiej,zebys dala z nim spokoj i szukala kogos w realu.
Zaproponuj spotkanie w realu, ot tak, Odpisze – dobrze. Nie odpisze – olej głupka.
Już nie odpisuje tydzień. Na nic nie reaguje. Ani na życzenia,ani na na moje wyznania. Nic kompletnie. Chyba go oleję. A tak się zarzekał…przez pół roku …
olej go. Przez internet mozna wiele rzeczy obiecywac – nie widzisz twarzy czlowieka, nie jestes w stanie ocenic, czy ci prawde mowi czy klamie.Wiec zapomnij o nim i wiecej w takie „zwiazki” sie nie angazuj – jedna szansa na milion, ze sie powiedzie.
Dziewczyno ogarnij się. Nigdy go nawet nie widziałaż w realu i się zakochałaż? Ile Ty masz lat? 16?
Skąd wiesz kim on jest, na czym mu zależało?Według mnie facet coż kręci. Ty natomiast bardzo się zaangażować, może nawet więcej niż powinnaż. Ze znajomożciami zawieranymi w necie trzeba bardzo uważać. Chociaż muszę przyznać, że znam małżeństwa, która poznały się włażnie dzięki sieci.
Cóż ,mają rację facet to żciema i nic więcej daj sobie spokój nie chce się z tobą spotkać w realu i wymyżla obrażanie się…
