- AutorOdp.
- 15 stycznia 2014 at 17:56
Mój synek po raz kolejny zachorował. Niby nic poważnego, ale powrót do zdrowia zawsze trochę zajmuje, zawsze muszę dawać kolejne leki, no i oczywiżcie nie ma mowy o przedszkolu. Czy znacie jakie naturalne, nie antybiotykowe metody radzenia sobie z takimi przeziębieniami? Będę wdzięczna za porady.
17 stycznia 2014 at 16:06Dla chorego organizmu istotny jest odpoczynek, aby jego układ immunologiczny mógł zmobilizować się do walki z drobnoustrojami, wobec tego zalecane jest leżenie w łóżku i odpoczywanie. Ważne jest również nawilżanie powietrza, co możesz zrobić chociażby poprzez nałożenie mokrego ręcznika na grzejnik.
17 stycznia 2014 at 18:16Zapytaj się lekarza albo w aptece o ekstrakt z pelargonii afrykańskiej. One są skuteczne w wyciąganiu z przeziębienia, także w przypadku dzieci.
21 stycznia 2014 at 14:09[usunięto_link] wrote:
Zapytaj się lekarza albo w aptece o ekstrakt z pelargonii afrykańskiej. One są skuteczne w wyciąganiu z przeziębienia, także w przypadku dzieci.
W aptece się zapytałam i mieli tam coż takiego. Pelavo się nazywa i ponoć łagodzi objawy infekcji, co więcej działa na każdym jej etapie. Spróbuję, tym bardziej, że 100% naturalne.
24 stycznia 2014 at 17:28Wspomniane powyżej pelavo stosowaliżmy jakiż czas temu i jako uzupełnienie dla leków sprawdziło się nieźle. A że 100% naturalny, to i bezpieczny. Zawsze dobrze mieć coż takiego pod ręką.
27 stycznia 2014 at 09:39Mogę powiedzieć, że już kaszel u dziecka się skończył, jak i sama infekcja. Jakiż skutek więc odniósł wspomniany ekstrakt z pelargonii 🙂
28 stycznia 2014 at 11:28W smaku dobre to pelavo, zakładam więc, że ci, którzy dają dzieciom też nie mają problemów z namówieniem. Moja siostra nie miała 🙂
31 stycznia 2014 at 19:47wazne jest zeby zapobiegac przeziebieniom, czyli stosowac syropek na odpornosc plusssz zizzz. A na samo przeziebienie dobre sa masci rozgrzewajace, a na katar plastry na pizamke.
2 lutego 2014 at 08:36Można posmarować klatkę piersiową spirytusem kamforowym, jest rozgrzewający i ułatwia oddychanie. U nas też sie daje syrop, praktycznie każda mama przedszkolaka coż mu daje, bo w takich skupiskach dzieci trzeba dodatkowo zadbać o odpornożć.
4 lutego 2014 at 11:41Ja podawałam mojemu dziecku syrop o smaku malinowym, nie pamiętam już w tej chwili nazwy, jednak pomógł. Jest na receptę, więc i tak trzeba zapytać lekarza 🙂
28 lutego 2014 at 19:35[usunięto_link] wrote:
wazne jest zeby zapobiegac przeziebieniom, czyli stosowac syropek na odpornosc plusssz zizzz. A na samo przeziebienie dobre sa masci rozgrzewajace, a na katar plastry na pizamke.
My włażnie kończymy flaszeczkę 🙂
nie wiem, kupować następną? już teraz to w sumie przeziębienie nie takie straszne, tylko raz tej zimy porządnie się wychorował (zazwyczaj norma to 3x) na razie jest spokój…
Ale w sumie dopiero początek marca… Może z syropu przejdziemy na tableteczki12 marca 2014 at 11:23U nas na szczężcie mocne chorowanie nie zdarza się często, ale katar owszem¦ Raz trwał nieprzerwanie 3 tygodnie więc bez aspiratora ani rusz. Używamy unimer baby, dobrze się sprawdza, na początku próbowałam jakimż innym, ale ten jest zdecydowanie lepszy dla maluszka, bo nie podrażnia noska no i nie trzeba zmieniać filtrów 🙂
26 marca 2014 at 16:42Aspirator też był u nas zawsze pod ręką. U nas jeszcze często był w użyciu spray unimer hipertoniczny, bo mały jak się przyziębiął to mu zatykało nosek takim gęstym katarem i bez rozrzedzenia nie było mowy, żeby do odciągnąć.
30 marca 2014 at 05:40mogę Ci polecić sposób, który u nas się sprawdził przy częstych przeziębieniach, przez cały rok daję tran, i raz, dwa razy do roku przez 3-4 tygodnie podaję acidolac (probiotyk), dziecko mi naprawdę rzadko choruje, co najwyżej jakiż katar
1 kwietnia 2014 at 11:55Dziękuję za radę, na pewno spróbuję tego spray’u hipertonicznego skoro tak dobrze działa na katar 🙂 używałam wersji izotonicznej spray’u unimer u córki alergiczki, to taka wersja do codziennej pielęgnacji noska, ale warto wiedzieć, że mają też wersję na silniejsze infekcje, nie ma to jak forum 🙂
- AutorOdp.