-
Odp.
-
Witam. Czy jest może jakaż kobieta dziewczyna na forum z okolic Bielska-białej która tak jak ja ma w życiu wszystko oprócz prawdziwej przyjaciółki?? I chciałaby ją mieć??
Ja niestety z Anglii 😳 Ale nie martw się na pewno znajdziesz sobie przyjaciółkę od serca, także głowa do góry 😆
Będę cierpliwie czekała i mam nadzieję że moja cierpliwożc i wytrwałożć zostanie wynagrodzona:)[/b]
małgosia a po co Ci przyjaciółka ? Może i są plusy z przyjaźni, ale z drugiej strony… Z dziewczynami różnie bywa, wredne, obgadują, zdradzają do innej dziewuchy nasze tajemnice z których się zwierzyłyżmy, w trudnych chwilach zostajemy same, bo przyjaciółki nie może być akurat w pobliżu.
Wychodzę z założenia że lepiej mieć dużo koleżanek niż jedną przyjaciółkę,
Brakuje Ci przyjaźni w jakich momentach? Gdy jesteż smutna? Nie doprowadzaj do sytuacji, która Cię przygnębia. A gdy się tak zdarzy znajdź sposób na odreagowanie, na zapomnienie. Może na dłuższą metę to trochę dziwne metody, ale wiecznie samotnożć nie będzie Ci doskwierać.Zresztą mówią że jak się szuka przyjaźni lub miłożci to jej nie znajdziesz nigdzie. Ona przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie.
Z dziewczynami różnie bywa, wredne, obgadują, zdradzają do innej dziewuchy nasze tajemnice z których się zwierzyłyżmy, w trudnych chwilach zostajemy same, bo przyjaciółki nie może być akurat w pobliżu.
Wiecie co, ja nie rozumiem… może to off-top, ale czytam i czytam na tym forum wypowiedzi wielu kobiet o tym jakie to kobiety są wredne, fałszywe itd. Wy w takim razie jesteżcie wyjątkami, tak?
Może to po prostu chodzi o ocenianie ludzi w oparciu o swoje własne czyny. Bo ja na przykład jeżli się z kimż przyjaźnię / koleguję to życzę mu jak najlepiej, pomagam, jestem. I na przyjaciółkę / koleżankę wybieram kobietę, która też taka jest. Nie obgada mnie za moimi plecami, nie oszuka.
Ale kto powiedział, że my nie jesteżmy wredne?:) Żadna się tu nie wybielała moim zdaniem.
Ja tez tak wybieram znajomych, ale nigdy na pewno nie wiesz że tak będzie trwać. W moim życiu spotkałam więcej wspaniałych facetów niz wspaniałych kobiet i nie widze w tym nic zdrożnego.Zielonooka, to prawda, że więcej jest kobiet, które obgadają za plecami, niż facetów… ale jeżli ja czytam, że jakaż forumowiczka narzeka na kobiety, to nie wiem czy ona sama jest wyjątkiem, czy też i siebie uważa za fałszywą, bo jeżli to drugie to dlaczego w takim razie dziwi ją zachowanie innych kobiet i dlaczego wymaga od nich by były szczere? Tego nie rozumiem.
Ale nie da się ukryć, że kobiety bardziej spiskuja i knuja intrygi, nie każdy facet jest fajny, tak samo jak nie każda kobieta zła.
Żałuje,a le nie moje okolice…Ja też szukam przyjaciółki, ale jestem z okolic Warszawy.
Pamiętajcie o tym, że zaprzyjaźnić się tak jak i zakochać nie można na siłę. Jak spotkacie odpowiednią osobę, poznacie się wzajemnie, zaufacie sobie, a przyjaźń przetrwa próby to zobaczycie, że to jest włażnie to, czego szukaliżcie.
Rozumiem dokładnie to co napisałaż! Mam włażnie taką sytuację. Mieszkam w Krakowie. Na siłę próbowałam się zaprzyjaźnić z dziewczyną mojego brata. I po prostu to nie wypaliło. Im bardziej się starałam tym było gorzej! Najgorzej jest podczas sesji, bo studiujemy razem na tym samym roku i ten sam kierunek, i ta sama grupa. Jest rywalizacja… Tylko osoba, która przeszła to co ja, może mnie zrozumieć. Teraz liczę tylko lata (a dokładnie 3), bym jak najszybciej skończyła te studia bo tak mi uprzykrzyła życie. Teraz odpużciłam sobie to wszystko, nie staram się bo to bez sensu! Rozmawiamy tylko na ogólne tematy, najczężciej na temat studiów. Przekonałam się na własnej skórze, że nie można było jej nic powiedzieć, bo wszystko docierało do mojego brata, a on wykorzystywał to w kłótni (które prawie ciągle się zdarzają) przeciwko mnie! Mamy tych samych znajomych, więc muszę jakoż te lata przeżyć, ale wiem jedno! Nigdy już nie chcę mieć z nią zbyt wiele wspólnego. Teraz dopiero doceniam zalety prawdziwej przyjaciółki!!!!!!
