-
Odp.
-
ogólnie to wole srebro ale plastikowe bransoletki(grube) gajnie wyglądają jako dodatki:D
Niektóre całkiem fajne rzeczy.. 😆 😉 Tylko z takim czymż bardzo łatwo przesadzić.
Trzeba przyznać, że niektóre rzeczy wyglądają naprawdę zjawiskowo. Nie jestem jednak przekonana do tego typu biżuterii. Jeżli chodzi o biżuterię i ozdoby jestem minimalistką, dlatego zazwyczaj do uszu wkładam klasyczne perełki, a na palcu błyszczy srebrna obrączka. Jednak pomysłu plastikowej biżuterii wcale nie oceniam w kategoriach kiczu, a raczej sztuki użytkowej.
ja tam noszę raczej złoto lub srebro.
czasami zakładam też biżuterię drewnianą.
a tak to raczej za plastikowymi dodatkami nie przepadam.Powiem tak, dla mnie jako osoby, która tworzy biżuterię plastyk to ostatecznożć. Kojarzy się jednoznacznie z tandetą. Niestety rynek zalewają tanie buble z krajów trzeciego żwiata wyrabiane przez biedne małe spracowane rączki dzieci.
Jest też druga strona medalu plastyk jest lekki a co za tym idzie można wykorzystać np. na naszyjnik duże bryły i szyja nikomu nie odpadnie.
howk
Jak dla mnie też odpada. Po pierwsze kojarzy się i często też wygląda kiczowato, a po drugie kosztuje tyle, że spokojnie można sobie za tę kasę kupić jakież drobne, srebrne kolczyki. Nigdy mi się plastykowa biżuteria nie podobała. Bo jaką niby rolę ma spełniać? Zastąpienia ładnej biżuterii tańszym odpowiednikiem, takie moje zdanie.
obejrzałam i stwierdzam, że moją biżuterią zawsze będzie drewno,metal i kamień. Ale na pewno nie plastik. Chyba że na jakąż przebieraną imprezę;P
Nie podoba mi się – dla mnie to taki rodzaj biżuterii jak z odzysku – recykling 😀
