-
Odp.
-
W sumie już od stycznia tego roku żyje w stresie a to za sprawą złego wyniku cytologii 🙁 od tamtego czasu zostałam pacjentką Onkologii. Zrobiono u mnie badania w kierunku wirusa HPV który powoduje raka szyjki macicy. Wyszło że go mam i to na dodatek o wysokim ryzyku onkogennym 🙁 3 tygodnie czekam na wynik pobranego wycinka. Czuję się tak jakbym czekała na wyrok.
Cała ta sytuacja spowodowała że już jakiż czas nie mam apetytu. Byłam ostatnio u rodzinki w żwięta i mój wujek powiedział że nie ma we mnie życia.
Byłam kiedyż bardzo użmiechniętą osobą, a teraz jedynie użmiech wywołuje u mnie moja 4-letnia córeczka.
Najczeżciej czarne myżli dopadają mnie gdy sobie pomyżlę co będzie z nią gdyby mnie zabrakło.
[/b]nie martw się.
podobno ( na pewno!) wiele daje samo nastawienie.
pomyżl, że musisz walczyć dla swojej córeczki.
WYGRASZ Z CHOROBĄ JEśLI TYLKO BĘDZIESZ TEGO CHCIAŁA!ludzie naprawdę często wygrywają nawet z zaawansowanymi nowotworami i bez szwanku z tego wychodzą.
a wiec bądź dzielna- i tobie NA PEWNO się uda.
; )
i użmiechnij się, pomimo trudnożci , bo użmiech to nadzwyczajna rzecz ; ))).
Ale ty jesz wygrałaż:)wiesz że musisz kontrolować badaniami te wyniki,a jeszcze nie wiesz jakie będą teraz.I dołączam się do postów wyżej,musisz chcieć i będziesz tylko pomyżl ile osób o tym nie wie.Będzie dobrze pomyżl optymistycznie że musisz tylko dbać o siebie i kontrolować:)głowa do góry!
