Nati
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
No tak moze to tez byc ,,przestepca doskonaly,,zbrodnia w bialych rekawiczkach:nie mam przed toba tajemnic one byly glupie a ty pewnie jestes taka sama.moze tak myslec i tak postepowac ale probuj moze i nie 🙂
Czasem ustepujac innym niby bardziej odpowiednim do szczescia wiele sie traci,pomysl o tym.
Ja nieswiadomie bylam w,, zwiazku,, z facetem ktory mi ofiarowywal kwiaty i mowil o milosci(wiec jak widzisz twoj fact prawde ci mowi ze na tym bajer poelga)w miedzyczasie uprawiajac sex ze swoja byla i latajac za jeszcze jedna dziewczyna.Takze mysle ze skoro zdobyl sie na szczerosc wobec ciebie i zakonczyl tamte relacje moglabys mu dac jakis bonus ,,na szczescie,, przetestuj Go jak baterie duracell jesli nawali trudno ale nie bedziesz miala do siebie zalu ze nie sprobowalas.Powodzonka!!a ja tak pomyslalam skoro on ma 41 lat to do dziecko byloby pelnoletnie przed uplywem jego 60 roku zycia.Moze jednak On widzi w Tobie tylko mloda kochanke?
Moze chce isc na latwizne?Nie wiem to tylko moje przypuszczenia.
Nie jestem Toba.Przekonal mnie i zostalam.Obiecal ze to skonczy ze jej powie zeby przestala ze koniec tego pisania i dzwonienia.Powiedzial ale ona dalej.Nie zabklokowal.Wszystko uklada sie swietnie ale zastanawiam sie czy naprawde cos dla niego znacze skoro ona ma dostep do niego,np., jak pzryjdzie jakis kolega wazny on potrafi na 30 minut ja zablokowac gdy tylko pojdzie odblokowuje.Mowi ze nic do niej nie czuje,ale jest radosny kiedy ona tak wydzwania i pisze.Chetnie odbiera telefony po czym mowi jej cos przykrego co wcale nie brzmi pzrekonywujaco.Ze mnie to rani to oczywiste, a on ze posmiejemy sie kochanie,ona ci nie zagraza to z toba chce byc i mieszkac nie z nia.
Zauwazylam tez ze jesli cos go zaboli potrafi wylaczyc telefon na jakis czas.a ta dziewczyna mysle ze mowi szczerze ze jest zakochana i potztrebuje porzadnego ,,kosza,, czyli blokady jej numeru.Napisala tez jesli to was bawi(oczywsicie ja tak powiedzialam ze to nas bawi i jej nie zablokujemy)to bezdiesz mial lepszy ubaw jak mnie zblokujesz wtedy bede cierpiala naprawde i wtedy zaczne o tobie zapominac gdyz uwierze ze nic do mnie nie czujesz.
a On uparcie ze nie.
Po raz ostatni prosze was o opinie zostalam ale nie wiem czy naprawde on jest tylko moj.co z tego ze nie odpisuje skoro odbiera i milo rozmawia?Raz ja obrazilam powiedziala mu ze jesli to sie powtorzy to ona go pozegna i ze dzwoni do niego a nie do jego panny.Nigdy wiecej jej nie obrazilam mam zakaz ale ona moze mnie obrazac i ze mnie szydzic.On mnie nie broni przed nia.dziekuje za zabranie glosu.Przekonal mnie i zostalam.Obiecal ze to skonczy ze jej powie zeby przestala ze koniec tego pisania i dzwonienia.Powiedzial ale ona dalej.Nie zabklokowal.Wszystko uklada sie swietnie ale zastanawiam sie czy naprawde cos dla niego znacze skoro ona ma dostep do niego,np., jak pzryjdzie jakis kolega wazny on potrafi na 30 minut ja zablokowac gdy tylko pojdzie odblokowuje.Mowi ze nic do niej nie czuje,ale jest radosny kiedy ona tak wydzwania i pisze.Chetnie odbiera telefony po czym mowi jej cos przykrego co wcale nie brzmi pzrekonywujaco.Ze mnie to rani to oczywiste, a on ze posmiejemy sie kochanie,ona ci nie zagraza to z toba chce byc i mieszkac nie z nia.
Zauwazylam tez ze jesli cos go zaboli potrafi wylaczyc telefon na jakis czas.a ta dziewczyna mysle ze mowi szczerze ze jest zakochana i potztrebuje porzadnego ,,kosza,, czyli blokady jej numeru.Napisala tez jesli to was bawi(oczywsicie ja tak powiedzialam ze to nas bawi i jej nie zablokujemy)to bezdiesz mial lepszy ubaw jak mnie zblokujesz wtedy bede cierpiala naprawde i wtedy zaczne o tobie zapominac gdyz uwierze ze nic do mnie nie czujesz.
a On uparcie ze nie.
Po raz ostatni prosze was o opinie zostalam ale nie wiem czy naprawde on jest tylko moj.co z tego ze nie odpisuje skoro odbiera i milo rozmawia?Raz ja obrazilam powiedziala mu ze jesli to sie powtorzy to ona go pozegna i ze dzwoni do niego a nie do jego panny.Nigdy wiecej jej nie obrazilam mam zakaz ale ona moze mnie obrazac i ze mnie szydzic.On mnie nie broni przed nia.dziekuje za zabranie glosu.I tak sie czuje jak kretynka.Doprosic sie nie mozna o zablokowanie jej numeru.Ona mnie obraza on nie reaguje.Niby smieje sie z niej ale chyba to ja tu jestem idiotka.Poza tym dla was to normalne ze ja juz mu usluguje?Pracuje dla niego juz po randkach teraz szara rzeczywistosc.Co z tego ze ja tam udaje pania jak tak naprawde on ze mnie ronbi durnia.Macie racje,a Ty Cleo super to podsumowalas, nie na takich podstawach buduje sie zwiazek.
Dzieki.No wlasnie nie.telefon caly czas wlaczony,mamy randke on odbiera i zazdowolony mowi-dzowni i dzwoni.A mi kaze robic glupoty np.,przedstaiwac sie tak jak ona mnie nazywa,.
I kazdy sms czyta kazdy,.
Dlatego nie wiem juz co myslec.On udaje wylacz telefon jak ona zazdwoni a za 2 sekundy sam wlacza go z powrotem.a sms gora 5 minut wytzryma i znowu czyta.
Sama nie wiem.Ona napisala:zablokuj mnie widzisz ze nie mam sily przestac a skoro masz dziewczyne a ja nie potrafie z ciebie zrezygnowac sam zareaguj,a on nic.Nie pozwala mi ani nic napisac ani zablokowac.
