-
Odp.
-
Zastanawiam się co kupić dla noworodka.
Myżlałam o jakiejż zabawce, tylko że taki maluch to w sumie jeszcze niczym się nie bawi 😛
Może jakież ciuszki? Tylko to mi się wydaje, że każdy przynosi 😛
Jakoż tak mało zdecydowana jestem no i przede wszystkim mało zorientowana w temacie 😛
Może Wy coż podpowiecie co dawaliżcie/dostaliżcie?Fakt, ciuszki to oklepany motyw ale wcale nie taki zły. Pomyżl np nad body z indywidualnym nadrukiem – mój synek dostał coż takiego od chrzestnej z jego imieniem i krótkimi życzeniami, pamiątka zostaje na całe życie 🙂 A na allegro chociażby możesz znaleźć oferty takich ciuszków z własnym nadrukiem.
moj maluch dostal taki srebrny smoczek z grawerem i do niego sie wrzuca pierwszy zabek mleczny jak wypadnie…
Malinka – pomysł z tym body z imieniem super ! Takie spersonalizowane rzeczy są faktycznie mega fajne 🙂
Gabi – co do smoczka to to już mi się bardziej kojarzy z prezentem na chrzciny niż na odwiedziny u dziecka po porodzie 😉
A jeszcze tak mi wpadł do głowy pomysł pożcieli dziecięcej. Jak myżlicie?
My oczywiżcie dostawaliżmy ubranka (takie na później), kosmetyki, no i pieluchy, ale też obrazek wyhaftowany, który zostanie na pamiątkę 🙂
moim zdaniem taka pożciel to dobry pomysł. tylko musiałabyż znaleźć coż dobrego/porządnego.
co do tych smoczków to ok – ale włażnie też bardziej z chrzcinami mi się to kojarzy niż z prezentem na narodziny dziecka.Bardzo wpadła mi w oko taka pożciel bebelini jak na foto. Znalazłam namiary na innym forum i wzór mi się bardzo spodobał!Myżlicie że się spodoba?
ja zażyczyłam sobie od rodziny wózek, który zmienił się z głębokiego wózka w bezpieczną spacerówkę, jestem bardzo zadowolona z greco evo 🙂 także wykonanie nie pozstawia najmniejszych wątpliwożci
moze mata edukacyjna, albo taki kocyk z roznymi fakturami, i wystajacymi kawalkami materialu po bokach u nas sie sprawdzil maly caly czas ciagal za te metki…
Ostatecznie kupiłam tą pożciel bebelini której zdjęcie wkleiłam wyżej 😉
No i prezent okazał się trafiony bo rodzicom bardzo się spodobał 😉 A tego najbardziej się obawiałam 😀super ! najważniejsze że prezent trafiony! bo nie ma nic gorszego jak coż kupić..a potem widzisz że już ktoż ma to samo..albo coż podobnego..albo się nie podoba .. . 😀
ja to zawsze jestem za praktycznymi prezentami, bo taki maluch oprócz mamy nic nie potrzebuje jeszcze 😉 z jego punktu widzenia oczywiżcie). Spodobały mi się ostatnio, jak szukałam fajnych żliniaków, na stronce MonPetit Bleu włażnie jeszcze takie bardzo funkcjonalne woreczki, do których można włożyć pieluszki, i butelkę albo smoczek, gdy gdzież wychodzimy z dzieckiem. Są dobrze wykonane do tego „eco” i są nieprzemakalne.
Warto sie zapytac wczesniej rodzicow, czego im potrzeba, nie kupowac w ciemno… bo roznie to moze byc…
Patti czy to przypadkiem nie sa te woreczki , ktorych uzywa ta celebrytka Dorota Gardias?[usunięto_link] wrote:
Warto sie zapytac wczesniej rodzicow, czego im potrzeba, nie kupowac w ciemno… bo roznie to moze byc…
Patti czy to przypadkiem nie sa te woreczki , ktorych uzywa ta celebrytka Dorota Gardias?O kurczę… rzeczywiżcie, wygląda na to, że tak, czytałam z nią wywiad ostatnio i aż teraz wyszukałam go aby sprawdzić 😀
