- AutorOdp.
- 4 czerwca 2007 at 10:18
Farbujecie włosy/jeżli tak,to na jaki kolor/, czy może stawiacie na naturalnożć?
Ja farbuję już ponad 4 lata. Teraz mam intensywnie rubinową czerwien 😀 Ajjj, sliczny kolor
4 czerwca 2007 at 11:49no wlasnie – te pieronskie odrosty.
ja nigdy z wlosami nie robilam nic. ale rok temu tatus dal mi na imieniny kase na frtyzjera. poszlam i strzelilam sobie balejaz o jakim zawsze marzylam. 3 odcienie blondy i jasny kasztan podklad. super efekt. po pol roku mialam juz wielkie odrosty i poprosilam meza o kaske (100zl u mnie taka przyjemnosc) teraz znow wypadaloby zrobic ale jestesmy do tylu z kasa wiec musze wygladac jak wygladam 🙁
4 czerwca 2007 at 12:08ja tam nigdy nie farbowałam i jakos nie zamierezam nielubie odrostów jakos one mnie odpychaja ai ze się niszczą wlosy to tez
podoba mi sie mój naturalny kolor 🙂
6 czerwca 2007 at 15:28ja tem zostaje przy swoim naturalnym kolorze, czyli czarnym. Jakoż mnie nie ciągnie do eksperymentowania 😉
6 czerwca 2007 at 20:39Ja pozostałam przy swoim cudownym ciemnym blondzie :). Raz mi się tylko zmywalnym szamponem zdarzyło podkolorować na niebiesko końcówki, ale to było we wakacje.
9 czerwca 2007 at 18:56a zaczęłam farbować włosy w wieku 15 lat i bardzo tego żałuje. Teraz mam 21 i nie mam połowy włosów. pewnie dlatego że malowalam dużo na blond. dziewczyny nie malujcie sie na blond wypadna wam włosy tak jak mi. teraz mam ciemny braz. mam wielki kłopot z uczesaniem włosów, widać przeżwity do skóry, nie chcą sie tapirować. Tragedia 🙁
9 czerwca 2007 at 19:01a co powiecie o solarium? ja np.: byłam ponad 150 minut na solarce a potem zrobiłam sobie przerwę 2 miesiące i prawie wszystko mi zeszło jestem blada jak byłam mam poczucie ze zmarnowałam pieniądze. skóra mi się wysuszyła i tyle przyjemnożci z tego mam
15 sierpnia 2007 at 20:49Raz zrobiłam pasemka czerwone, potem chciałam je zakryć i zafarbowałam na granatową czerń – wygladalam okropnie! Mylam i plukalam – zafarbowałam na czern. Potem troche sie splukalo i teraz mi moje czarne wlosy odrastaja. Ymmm juz nigdy nie bede farbowac! FUUUJ!!
15 sierpnia 2007 at 21:10Ja jestem blondynką ale zawsze mam pasemka jeszcze jażniejsze 😉
raz koleżanka mi zrobiła czerwone pasemka… wole nie wspominać tych czasów.. farba sie rozlała i wyglądałam przekomicznie.. 🙂 myłam głowę kilka razy dziennie 😛 od tamtej pory tylko fryzjer i tylko blond pasemka 😛16 sierpnia 2007 at 05:51no cóż, już zapomniałam jak wyglądają moje naturalne kłaczki, he he. Od ponad 10 lat farbuję, przeszłam przez wszystkie kolory (chyba). Teraz mam blond, bo tak się podoba mojemu mężczyźnie 😉 😆 .
16 sierpnia 2007 at 13:24Ja miałam już wiele kolorów na głowie: orzechowy blond,jasne brąz,żredni brąz,kasztan,naturalny blond,pasemka jasniutkie miałam… 🙂 teraz raczej cięzko okreżlić mój kolor włosów 😆 w każdym razie najbliższy memu naturalnemu kolorkowi 🙂 Lubię coż w sobie zmieniać,dlatego często farbuje włosy,chociaż mam w planach juz tego nie robić… ale z drugiej strony naturalny kolor włosów jest nudny 😀
16 sierpnia 2007 at 14:53Ja farbowałam włosy jak narazie tylko dwa razy i głównie po to, aby wyrównać odcień naturalny(jasny brąz), bo od słońca robią mi się „żółte” i bardzo mi sie to nie podoba 😕
17 sierpnia 2007 at 14:29Włażnie się zastanawiam nad farbowaniem, zmieniłam ostanio fryzurke ale do pełni szczężcia potrzebuje pięknego baljażu, tylko że zawsze co sobie kasy uskładam to mi jakiż ciuch wpadnie w oko i się kasa traci, włażciwie to boję sie tych odrostów, co będzie jak juz się pojawią a ja będe bez kasy, troche tak głupio chodzić no i dalej nie wiem, farba byłaby tańsza alezaden kolor mi nie leży
- AutorOdp.