- AutorOdp.
- 4 lipca 2007 at 06:24
co o tym myslicie? ja wiem jedno- tabletki hromonalne na pewno 100% dobre nie są :/ a moze naturalne metody tak jak nizej
4 lipca 2007 at 10:15@Onione wrote:
A ja niestety nie mogę póki co pozwolić sobie na małego ssaka. Wybieram wiec chemię.
dobre 😉 . ja takiego ssaka juz mam i nie chce kolejnego 🙂 zrezygnowalam chwilowow z tabletek. pierwszy okres po odstawieniu (o losie) trwal 9 dni 🙁 po wakacjach wracam do tabletek bo w prezerwatywie mniejsza przyjemnosc.
tabletki boska rzecz. dobrze ze sa. szkoda ze takie drogie – powinny grosze kosztowac
4 lipca 2007 at 11:38ja też nie biorę tabletek. Tylko i wyłącznie dlatego, że mam obawy co do swojego zdrowia. w moim żrodowisku sa takie osoby, ktore przez dluzszy okres (kilka lat) zazywaly tabletki i teraz nie moga miec dzieci! 😯 Robia wszystko, zeby zajsc w ciaze, ale taka ingerencja w organizm, przez taki dlugi czas, poprzestawaila wszystko. Ja nie zdecyduje sie na tabletki napewno, w koncu to chemia,sztucznosc, balabym sie, ze moge zaszkodzic sobie i nie daj Boze przyszlemu dziecku. Stosuje prezerwatywy, kocham sie w dni nieplodne i to wszystko – do tej pory (przez 3 lata) to skutkuje. Zdaje sobie sprawe, ze tabletki sa wygodniejsze, pewniejsze, itd.ale wole nie ryzykowac.
4 lipca 2007 at 11:44czy oby na pewno tabletki powoduja cezplodnosc? raczej nie.
przeciez po odstawieniu juz po miesiacu mozna zajsc w ciaze, przy zlym zażywaniu rowniez mozna zajsc w ciaze.ja przed ciaza tabletek nie stosowalam. tylko gumki, a jak zdecydowalismy miec malego ssaka no to poszlismy na calosc 🙂
4 lipca 2007 at 11:51wcale nie twierdze ze tabletki powoduja nieplodnosc, ale jest to duza ingerencja w naturalne procesy organizmu i napewno w polaczeniu z innymi jeszcze czynnikami moze przyczyniac sie do nieplodnosci – jest to opinia lekarza, nie moja. wiadomo, ze zadna chemia nie jest korzystna dla organizmu. Co nie znaczy ze na kazdego moze dzialac az tak zle.
Ja po prostu nie biore tabletek i jest ok. zreszta moze tez dlatego, ze zajscie w ciaze teraz nie byloby dla mnie jakas straszna tragedia, nie boje sie tego jakos panicznie. Komplikacja by bylo, ale spokojnie dalibysmyz G. rade. Mysle, ze – jesli wogole – to szybciej bym sie zdecydowala na pigulki majac juz dziecko.4 lipca 2007 at 13:44@Onione wrote:
no włażnie- pytanie jak wielka tragedia by sie stała, gdyby doszło do wygenerowania moruli 😆 .
W moim przypadku- myżle, ze 2 trupki dyndały by u powały…. 😉łe no to jest dobre hyh 😆
4 lipca 2007 at 14:24To metody należące raczej do kategorii…metod planowania ciaży, wiec to rozwiązanie (byc może) dobre dla małżeństw..
Antykoncepcja hormonalna natomiast pozwala zapobiegać ciąży…(oczywiżcie zdaje sobie sprawe z tego że nie w 100%)
Ja stawiam na tabsy anty..Wiem że istnieją efekty uboczne itp.ale….przyznajmy szczerze…nawet lekarstwa, na jedno pomagają, na inne szkodzą. 😕Takie czasy…ludzie żyja w ciągłym biegu, stresie… Zasługuja przynajmniej na tę odrobine spontanicznożci w seksie.
Ehhh…10 lipca 2007 at 12:02ja stosuje prezerwatywe, juz od 1,5 roku i jakos nie moge sie wybrac do lekarza.. nie mieszkamz moim facetem wiec sex nie zdarza nam sie jakos bardzo czesto dlatego uwazam ze w moim przypadku nie warto brac tabletek gumka doskonale sie sprawdza
10 lipca 2007 at 12:06ja teraz też będę musiała przeżucić się na prezerwatywy chociaż ich nie lubimy oboje. Poza tym mama mnie postraszyła z ciocią (żwiadomie albo i nie) więc chciałabym zrobić przerwę.
Mimo, że mój lekarz powiedział, że nie trzeba przy takich niskich dawkach robić przerw…Sama nie wiem już… Napewno kied będę planować dziecko to na pół roku przed albo i dłużej przestane brać.
10 lipca 2007 at 12:17a ja tam biore tabletki, jak dla mnie mniejszy stres i wieksze zabezpieczenie przed ciążą. Za młoda jestm, by zostać mamusią. Najpierw studia, potem dzidzia 🙂
10 lipca 2007 at 17:49[usunięto_link] wrote:
a ja tam biore tabletki, jak dla mnie mniejszy stres i wieksze zabezpieczenie przed ciążą. Za młoda jestm, by zostać mamusią. Najpierw studia, potem dzidzia 🙂
Dokładnie, ja też tak uważam. Zero stresu kochasz się kiedy chcesz itp. Ale podobno długie branie może rozregulować cykl miesiączkowy i potem można mieć problemy…. Tak słyszałam jak ciocia opowiadała o swojej koleżance z pracy, jakiejż młodej dziewczynie, ze nie miała od 3 miesięcy okreu i nie jest w ciąży i za bardzo nie wiedzą co jest a ginekolog podejrzewa, że od brania tabletek..
Więc się troszkę wystraszyłam… I chyba zrobię przerwę.14 lipca 2007 at 18:31Hej.Ja również boję się o swoje zdrowie,ale to jest pewniejsze niż naturalne metody.Takie są czasy,że nie każda z nas może sobie pozwolić na bobo 🙁 Ja przez 2 lata nalepiałam plastry evra i lekarz w obawie,że nie mam jeszcze dzieci i o moje zdrowie kazał mi zaprzestać na 6-m-cy z antykoncepcją.Teraz obecnie biorę pigułki CILEST i nie obgryzam paznokci ze strachu,że mogę być w ciąży.Ato jak zadecydujesz to juz twoja sprawa 😀 🙂 😉
25 lipca 2007 at 10:49Wszystko zalezy od organizmu.Jedni tabsy moga ,inni nie,.Jedni prezerwatywy moga,inni nie.Ja uzywam plastrow i jest super no i bez gumki sex to jest to!! 😆 😳
25 lipca 2007 at 11:03My z Miskiem od roku stosujemy prezerwatywy.W dni nieplodne kochamy sie bez… Obserwuje po prostu sluz i wyliczam sobie dni 😉 Jakos nie moge sie zdecydowac na tabsy…Z tego co czytalam w waszych postach jest duzo skutkow ubocznych no i ta nieszczasna chemia… 🙄
26 lipca 2007 at 11:08czerwona, niby racja, ale żeby obserwować żluz i mierzyć temperaturkę, trzeba jednak o tym pamiętać i nie być zabieganą.. a teraz taki szybki tryb życia jest, że ciężko wprowadzić to do codziennego stosowania. no i jeszcze to ryzyko związane z gumkami.. trzeba się liczyć z tym, że w razie co, nie ma to tamto i trzeba biec po recepte na escapelle…
ale dla osób, które nie mogą stosować hormonów, to gumka to w zasadzie jedyne wyjżcie (nie biorąc pod uwagę spirali czy podwiązywania jajników itp rzeczy ;)) - AutorOdp.