- AutorOdp.
- 9 października 2007 at 22:08
Ciepłe jedzenie, kawa, papierosy, gazeta, drobne czężci do samochodu.
Czy zakupy na stacji benzynowej to w dalszym ciągu przypadek podczs tankowania, czy jest to nasz żwiadomy wybór?9 października 2007 at 22:46Dla mnie przypadek. Z reguły na stacji kupuję to co zapomniałam przed wyjazdem. Po drugie towary na stacjach benzynowych są o wiele droższe. Po trzecie nie ma takiego wyboru jak w marketach.
10 października 2007 at 07:18Dla mnie również przypadek, chociaż uwielbiam hot dogi na stacji Statoil i po to tam zjeżdzam:)
10 października 2007 at 08:46a ja na stacji beznynowej tankuje paliwo i najczesciej piwo 8) , ale mam przemilych panow od obslugi i nigdy (no chyba ze awaryjnie) nie tankuje w innym miejscu. Inne zakupy jednak wole robic w markecie.
10 października 2007 at 09:28tylko paliwo.. za drogo jest na stacji 🙂 czasem jakiegoż batona kupie jak nie ma sklepu w pobliżu ale rzadko 😛
10 października 2007 at 09:49[usunięto_link] wrote:
Dla mnie również przypadek, chociaż uwielbiam hot dogi na stacji Statoil i po to tam zjeżdzam:)
O tak! Hot-dogi są przepyszne i najlepiej z sosem majonezowym, mniam 😉
Przy okazji tankowania czasem zopatrzę sie również w niektóre rzeczy jak piwko lub jakiż inny płyn, papierosy są w tej samej cenie, więc akurat to nie sprawia mi większej różnicy, no i czasem z lenistwa podskoczę na stacje kiedy czegoż potrzebuję a do sklepu 24h jest daleko (niespecjalnie lubię się szwędać po nocy 😉 )
10 października 2007 at 14:47Ja kupuje sobie coż do jedzenia. Przeważnie kawę i zapiekankę na bp, w Wild Bean Cafe.
Czasami wpadnie jeszcze jakas guma do żucia i batonik:)12 października 2007 at 10:46kawa na stacji smakuje moim zdaniem jak styropian, w którym ją podają… ech te jednorazowe kubeczki 😉 ale oczywiżcie to taki stereotyp, nie na każdej stacji przecież piłam kawę 😀
zakupy na stacji kojarzą mi się z… gumkami 😳 jak się do apteki zapomniało pójżć, a tu już prawie północ 😉
12 października 2007 at 13:25Na stacji benzynowej kupuje tylko hot dogi 😀 Stacja benzynowa jest po rodze z knajpy więc często wpadamy tam żeby zjesc pysznego hot doga 😀 😀 😀
12 października 2007 at 14:49cala ty WranGirl 8)
18 października 2007 at 10:36myżlę, że przypadek bo raczej specjalnie się nie jeździ na stację benzynową po zakupy. tak przy okazji.
18 października 2007 at 11:13N Statoilu swiezo wyciskany sok z pomaranczy ;p
Czasami ta kanapka „Kurtura” ;P
- AutorOdp.