- AutorOdp.
- 11 lutego 2008 at 19:48
Ja od zawsze walczyłam wskazówka na wadze, mam tendencje do tycia…a teraz jestem w 5 miesiącu ciązy i mam po prostu ogromny apetyt na wszystko 😆 ….tym bardziej ze do dzisiaj rzucam palenie(tak wiem to straszliwie szkodliwe…naprawde mi wstyd 😳 ) a ich rzucenie wiaze sie z podjadaniem(tzn nie moge sie opanowac)…ehhh ….a tyłek rosnie po cichu, szybciej od brzuszka 😳
Zazdroszczę wam teraz dziewczyny, chetnie skatowałabym sie jakas dietka, nawet dla samej swiadomosci ze probuje coż ze soba zrobic, 😆
ale może jak juz urodze, to bede miała tyle bieganiny przy synku, ze na jedzenie bedzie mniej czasu 😀11 lutego 2008 at 20:47Oj Ty to lepiej nie myżl teraz o tyciu. Urodzisz to i schudniesz. Rzuc te fajki jak najszybciej. Powinas to chyba dawno zrobic skoro jestes juz w 5 miesiacu…. 😕
11 lutego 2008 at 21:24Pierwsza sprawa- skończ z fajkami.
Druga- też myżlę, że jak urodzisz to schudniesz, najpierw tracąc brzuszek;) a później dziecko zapewni Ci trochę ćwiczeń, siłą rzeczy. 😉11 lutego 2008 at 22:11pewnie nie ma sie co zamartwiac daj mu wyjsc:)a potem samo pojdzie tak jak przyszlo jesli mu troche pomorzesz;)powoedznia!
11 lutego 2008 at 22:22@Bańka wrote:
pewnie nie ma sie co zamartwiac daj mu wyjsc:)a potem samo pojdzie tak jak przyszlo jesli mu troche pomorzesz;)powoedznia!
O co tu chodzi? 😯
12 lutego 2008 at 08:32@Olguż wrote:
@Bańka wrote:
pewnie nie ma sie co zamartwiac daj mu wyjsc:)a potem samo pojdzie tak jak przyszlo jesli mu troche pomorzesz;)powoedznia!
O co tu chodzi? 😯
Też się trochę zagubiłam…. moze jeszcze nie do końca sie obudzilam 😕
12 lutego 2008 at 10:34szczerze mówiac, ja tez nie mam pojecia o co ci chodzi…no z pewnoscia ta sama drogą co weszło musi wyjżć, bo innego wyjscia nie ma 🙂
ale nie wiem jak to sie ma do mojej wypowiedzi.20 lutego 2008 at 12:35[usunięto_link] wrote:
@Olguż wrote:
@Bańka wrote:
pewnie nie ma sie co zamartwiac daj mu wyjsc:)a potem samo pojdzie tak jak przyszlo jesli mu troche pomorzesz;)powoedznia!
O co tu chodzi? 😯
Też się trochę zagubiłam…. moze jeszcze nie do końca sie obudzilam 😕
radosna riposta:) uwieeelbiam 😀
20 lutego 2008 at 12:49@Bańka wrote:
pewnie nie ma sie co zamartwiac daj mu wyjsc:)a potem samo pojdzie tak jak przyszlo jesli mu troche pomorzesz;)powoedznia!
hehe zapewne chodzi o to zeby dac wyjsc najpierw maluszkowi, a potem tak latwo jak przyszlo tycie powinno latwo pojsci jesli sie mu pomoze-czyli cwiczenia, dieta 🙂
Tylko ja zrozumialam?:P
- AutorOdp.