- AutorOdp.
- 20 lutego 2008 at 20:56
Pasjonaci Astronomii mniejsi i więksi 🙂
Jakie plany na dzisiejsza noc? Oglądacie całe widowisko czy sam punkt kulminacyjny?
Ja ograniczę się do nastawienia budzika na 3:25… Wystarczy, jutro trzeba wstać. Poza tym „gołym okiem” to żrednia frajda.15 lat temu pewnie w ogóle nie zmrużyłabym oka, jako że miałam żwirka na punkcie kosmosu 🙂
Oby tylko chmur nie było!
20 lutego 2008 at 22:02ja kiedys tez za nic bym tego nie przepuscila… tymbardziej pełnia, bezchmurna noc…
ale niestety zmeczenie, praca robi swoje… moze ktos nagra heehe21 lutego 2008 at 14:57Wstałam, ale niestety było mleczno-mgliżcie do tego doskwierał mi brak sprzętu do obserwacji (nawet zwykła lornetka została uszkodzona kiedyż przez kogoż hmm na 100% przez mojego bratanka). Szybko wróciłam do łóżka 😉
- AutorOdp.