- AutorOdp.
- 8 kwietnia 2008 at 12:53
Czeżć dziewczyny, mam poważny problem, za niecały miesiąc mój misiek ma urodziny i już wiem nawet co chce, nie powiedział, ale wiem, że z kosiarki się ucieszy, bo w zeszłym roku dostaliżmy od szwagrów działkę na Mazurach, i przez długi czas o niczym innym nie gadał tylko o tym co poprawi co zmieni, jak przebuduje werandę, ale tematem tematów był i jest trawnik na łące.
Mogłybyżcie mi coż poradzić, albo zapytać swoich facetów, co warto kupić? Próbowałam na własną rękę szukać czegoż w marketach budowlanych, ale albo traktują mnie jak idiotkę, albo zasypują taką ilożcią technicznych szczegółów, że czuje się jak idiotka. Pomocy!8 kwietnia 2008 at 16:09Jeżli jesteż pewna że kosiarka to dobry prezent, to ja z dożwiadczenia mogę doradzić kupno spalinowej samojezdnej kosiarki.
Spalinowa – na benzynę, ale nie ma kabla, ktory wiecznie się plącze pod nogami.
Samojezdna – naciskasz guzik i idziesz tylko za nią, kierując. Nie trzeba pchać. Wiem, że to ma być dla faceta, a mężczyźni są silni, ale kiedy on będzie przebudowywał werandę, Ty możesz skosić ogródek (nie zmęczysz się tak), a potem oboje z satysfakcją będziecie spoglądać na efekty Waszej pracy.Pozdrawiam 🙂
9 kwietnia 2008 at 13:09Nie mam najmniejszych wątpliwożci. Michał cieszy się ze wszystkiego co dostanie, ale wiem że do serca trafiają mu tylko te praktyczne zabawki dla dużych dzieci. Np. kiedyż kupiłam mu taki secesyjny stojak na gazety, obejrzał go, pozachwycał się: -a jakie to fajne, a jakie funkcjonalne! a po trzech dniach przyszedł ze skruszoną miną i się zapytał: -Kocie, a co to włażciwie jest? 😀 . Możesz mi doradzić jakiż model, typ? markę?
9 kwietnia 2008 at 15:06Pomysł żwietny, tylko jak wybrać coż, co mu się spodoba? Sama trochę się boję kupować takie „techniczne” prezenty, zawsze myżlę, że nie trafię… chociaż kiedyż pamiętam, że kupiłam wiertarkę do domu 🙂 Mój chłopak odkładał to miesiącami, a ja chciałam mieć półki w końcu. W każdym razie podobnież udało mi się trafić całiem dobrą.
10 kwietnia 2008 at 07:46Podałabym Ci markę, typ itd. mojej kosiarki ale nie warto się sugerować, ponieważ moja ma już kilka lat. Technika idzie do przodu.
Najlepiej jak pójdziesz do sklepu powiesz że chcesz 'kosiarkę spalionową samojezdną’ to już Ci coż znajdą.
Na stronie merlin.pl jest spory wybór, wszystko też zależy od tego jaką kwotę chcesz na to przeznaczyć.
[usunięto_link] – tutaj masz zdjęcie.Generalnie jak macie olbrzymi teren to warto się zastanowić nad kosiarką samojezdną, która wygląda jak kład – mały motor na czterech kołach 🙂
Tylko to już jest koszt rzędu kilku tysięcy złotych.
[usunięto_link]Pozdrawiam, życzę udanych zakupów. I koniecznie napisz jak zareagował 🙂
10 kwietnia 2008 at 07:50Jeżeli się nie spodoba to zawsze możecie zwrócić do sklepu, lub wymienić na inny model (tylko nie wyrzucaj paragonu) 🙂
Takie sklepy jak castorama, obi, itd. muszą przyjąc z powrotem towar.Tak więc nie ma się co martwić na zapas.
12 kwietnia 2008 at 12:22Dzięki isztar za linki, taki traktorek z pewnożcią by mu się spodobał, zwłaszcza od kiedy Kubica reklamuje Husqvarnę, ale to strasznie drogie rzeczy są. Dzisiaj znowu byłam w paru sklepach i powoli staję się ekspertem od zaworów, pompek paliwowych, ostrzenia symetrycznego i muczowania… kosiarka koniecznie musi mieć muczowanie! Pestka 😉
12 kwietnia 2008 at 22:29Jejku nawet nie wiedziałam 🙂 Może jakąż stronę z opisami znajdziesz, albo książkę kupisz 🙂
Powodzenia :*
14 kwietnia 2008 at 11:25Jeszcze kilka takich spacerów i sama będę mogła taką książkę napisać. Nawet mam już tytuł „Praktyczna i podręczna rzecz o tym jak zacną kosiarkę kupić” :ok:
14 kwietnia 2008 at 12:10taaa…super prezent…to tak, jakby on ci podarowal miotle.
14 kwietnia 2008 at 12:12A może lepiej łopatę i odblaskową kamizelke?
14 kwietnia 2008 at 13:12ale jesteżcie złożliwe, przecież skoro facet lubi praktyczne prezenty to lepiej żeby dostał taki który mu się przyda a nie jakiegoż bubla którego rzuci w kąt!
14 kwietnia 2008 at 13:19A z kosiarką co bedzie robił napewno z użmiechem trawe kosił 😀
14 kwietnia 2008 at 22:06a dlaczego nie? Kosiłaż kiedyż trawę wypasioną kosiarką? Każdy ma inne hobby, jedni wolą dyskoteki, inni aktywny wypoczynek na działce…
15 kwietnia 2008 at 10:56Jakbym przyszła z miotła do domu to pewnie by zapytał: -Kochanie, a co się stało z twoim samochodem? albo: -Jak mogłaż własnej matce zabrać żrodek lokomocji? 😀
- AutorOdp.