- AutorOdp.
- 31 maja 2008 at 10:25
No proszę – „ekspertka” potrzebuje porady.
Nie wiem co sie dzieje – skóre po wewnetrznej stronie ud mam już gładką, celulitu praktycznie nie widać, ale cały czas profilaktycznie stosuje masaż szczotką z trawy morskiej i kilkoma plastikowymi wypustkami.
Kilka dni temu- szok! rano jak zobaczyłam swoje nogi to mało nie zemdlałam!Pełno małych siniaków po wewnętrznej stronie, wprawdzie już schodzą, ale zastanawiam sie co jest grane, czy zaprzestać mojej cudotwórczej terapii czy ki?Naczynka może mam słabe?Co ja zrobiłam nie tak?31 maja 2008 at 10:36kiedy ostatnio robilas badania krwi?
31 maja 2008 at 10:39około pół róku temu, wyszły książkowe
31 maja 2008 at 10:43to zrob jeszcze raz. dla pewnosci.
pojawiajaca sie nagle duza liczba siniakow niezaleznie od wszystkiego bywa sygnalem, ze z organizmem jest cos nie w porzadku.
czesto jest to nawet pierwszy objaw bialaczki.
1 czerwca 2008 at 10:25nie strasz mnie! 😀 Zrobie badania, ale wydaje mi sie że to ma związek z tymi masażami. Może za mocno przyciskałam szczotkę do skóry, zapytam lekarza.
2 czerwca 2008 at 00:05powinno być tylko i wyłącznie od masaży… ja ostatnio też się dorobiłam takiej „drobnicy” włażnie po masażu… więc raczej nie ma powodów do niepokoju 🙂
- AutorOdp.