- AutorOdp.
- 19 czerwca 2008 at 19:52
Kiedy lepiej pić jogurt….zamiast drugiego żniadania czy może na podwieczorek?? Słyszałam że jogurty pitne (zwłaszcza wieloowocowe) są żwietne przy odchudzaniu :))
19 czerwca 2008 at 21:24nie ma to znaczenia czy na podwieczorek czy na drugie sniadanie jest dobry na oba posilki. Jogurty smakowe maja wiecej kalorii ponadto maja rozne dodatki smakowe i barwniki jesli ktos nie przełknie naturalnego moze takie jesc ale lepsze sa naturalne.
20 czerwca 2008 at 10:55a jeszcze lepiej wrzucić do naturalnego jogurtu troszkę pokrojonych owoców. a można też zmiksować. teraz-w lecie-to chyba lepsze niż takie chemicznie-polepszane.
20 czerwca 2008 at 20:14jasne, w jogurtach smakowych masz mnóstwo cukru!
20 czerwca 2008 at 21:53To jakie smaki nalepiej wybierać?? Jogurty truskawkowe czy żurawinowe smakują troche sztucznie, powidziałabym że nawet jak landrnki więc chyba na prawde są sztuczne. Jakie owoce będą zatem najlepszym dodatkiem??
20 czerwca 2008 at 23:40zadne bo kazde samkowe sa barwione doprawiane dodatkami smakowymi i zageszczane naturalne sa najlepsze ale jesli musisz jesc smakowe to te ktore Ci smakuja bo kazde sa tym samym sposobem produkowane
21 czerwca 2008 at 15:35To czym tak na prawdę powinnam się kierować przy wyborze takiego jogurtu?? Myżlę że one różnią się między sobą jedynie ceną, a tak na prawde zawartożć jest ta sama. czasem jak stoję przed półką z jogurtami to aż dostaję oczopląsu od tych wszystich kolorwych buteleczek :/ Czym się koerować przy wyborze??
21 czerwca 2008 at 19:08Ty zobacz, ile kcal mają jogurty owocowe… lepiej na drugie żniadanie sobie zrób fajną surówkę 😉
22 czerwca 2008 at 19:54Czasem w pracy ciężko jest zrobić sobie surówkę…. o wiele łatwiej jest wziąć gotowy już jogurt, który jest pożywny i orzeźwiający, szczególnie teraz w lecie. Ale jakie jogurty najlepiej wybierać??
22 czerwca 2008 at 20:14najlepsze sa oczywiżcie naturalne, natomiast nie każdy lubi ich smak w takich przypadkach można jadac smakowe owocowe. Ja tez nie zawsze toleruje ich smak ale łyzeczka miodu do jogurtu wystarczy zeby zmienic smak na słodszy.
22 czerwca 2008 at 22:32Gdyby tak każdy zaglądal na etykietkę co i ile ma kalorii to chyba żył by z powietrza i wody… 😕 głupota straszna. Wystarczy przestać objadać sie tłustymi potrawami słodyczami i wszelkim paskudztwem i nie widze problemu w stylu ” zjesc jogurt czy moze pół marchewki” Paranoja
23 czerwca 2008 at 08:35gdybys nie wiedziala to odchudzanie polega na liczeniu kalorii no chyba ze dietetyk zrobi to za dana osobe, odchudzanie polega na ograniczeniu kalorycznosci wiec liczenie jest konieczne. Wielkim uproszczeniem a wlasciwie złą radą jest nie jedzenie tlusto, słodko bo nikt jeszcze tak nie schudł, co komu po tym ze przestanie jesc tlusto i słodko jezeli bedzie zjadal po 5 kanapek na sniadanie i kolacje i 2000 kcal dziennie, tak razcej nie schudnie, jesli dawac rady to konkretne. Duza przesada tez jest stwierdzenie ze bedzie sie zylo z powietrza i wody mozna liczyc kalorie i byc najedzonym. Sprecyzuj tez paskudztwo bo ludzie mogą rozne rzeczy uwazac za paskudztwo, ze co krowich placków nie wolno jeżć?
23 czerwca 2008 at 09:51nie mówiąc już o tym, że np. tłusta dieta jest zdrowa i bardzo skuteczna i niektórzy ją bardzo lubią. ja bym nie wytrzymała na takiej, bo nie lubię tłustego, ale w diecie to podstawa ograniczenie węgli a nie tłuszczu
23 czerwca 2008 at 11:24[usunięto_link] wrote:
gdybys nie wiedziala to odchudzanie polega na liczeniu kalorii no chyba ze dietetyk zrobi to za dana osobe, odchudzanie polega na ograniczeniu kalorycznosci wiec liczenie jest konieczne. Wielkim uproszczeniem a wlasciwie złą radą jest nie jedzenie tlusto, słodko bo nikt jeszcze tak nie schudł, co komu po tym ze przestanie jesc tlusto i słodko jezeli bedzie zjadal po 5 kanapek na sniadanie i kolacje i 2000 kcal dziennie, tak razcej nie schudnie, jesli dawac rady to konkretne. Duza przesada tez jest stwierdzenie ze bedzie sie zylo z powietrza i wody mozna liczyc kalorie i byc najedzonym. Sprecyzuj tez paskudztwo bo ludzie mogą rozne rzeczy uwazac za paskudztwo, ze co krowich placków nie wolno jeżć?
Teraz to sie każdego postu będziesz czepiał? 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆
2000 kcal to dzienne zapotrzebowanie kalori dla kobiety głupotą natomiast jest stosowanie diet typu 1000 kcal każdy dobry dietetyk Ci to powie.23 czerwca 2008 at 11:38[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
gdybys nie wiedziala to odchudzanie polega na liczeniu kalorii no chyba ze dietetyk zrobi to za dana osobe, odchudzanie polega na ograniczeniu kalorycznosci wiec liczenie jest konieczne. Wielkim uproszczeniem a wlasciwie złą radą jest nie jedzenie tlusto, słodko bo nikt jeszcze tak nie schudł, co komu po tym ze przestanie jesc tlusto i słodko jezeli bedzie zjadal po 5 kanapek na sniadanie i kolacje i 2000 kcal dziennie, tak razcej nie schudnie, jesli dawac rady to konkretne. Duza przesada tez jest stwierdzenie ze bedzie sie zylo z powietrza i wody mozna liczyc kalorie i byc najedzonym. Sprecyzuj tez paskudztwo bo ludzie mogą rozne rzeczy uwazac za paskudztwo, ze co krowich placków nie wolno jeżć?
Teraz to sie każdego postu będziesz czepiał? 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆
2000 kcal to dzienne zapotrzebowanie kalori dla kobiety głupotą natomiast jest stosowanie diet typu 1000 kcal każdy dobry dietetyk Ci to powie.chyba nie bardzo rozumiesz na czym polega odchudzanie. Zasda jest dostarczenie mniejszej ilożci kcal niz jest na to zapotrzebowanie w celu sprowokowania organizmu do zuzywania wlasnych zasobow energetycznych. Jaki ma sens dostarczanie tylu kalorii co organizm potrzebuje? Wtedy tkanka tłuszczowa nie bedzie spalana. Sory ale głupota jest to co Ty wypisujesz a ja nie czepiam sie tylko to koryguje bo wprowadzasz ludzi w błąd.
- AutorOdp.