- AutorOdp.
- 14 lipca 2008 at 10:12
!!!!
14 lipca 2008 at 17:17Masz meza i dziecko, wez to pod uwage. To rodzina, szanuj ich. Nie po to wyszlas za maz zeby szukac szczescia u innego. Daruj sobie go. Badz odpowiedzialna za swoja rodzine a on za swoja.
14 lipca 2008 at 20:30!!!?
14 lipca 2008 at 20:48Czyli że internetowy romans.Daruj sobie to spotkanie.Rzezcywistosc może bardzo minac się z Twoimi wyobrażeniami na temat tego faceta,a czy warto niszczyć rodzine dla wirtualnego zauroczenia??
14 lipca 2008 at 21:04Dac ? Co ? Rozwod ? Troche radosci i usmiechu na kilka miesiecy ? Pewnie bedzie jak z Twoim obecnym mezem i wyjdzie na to ze co jakis czas bedziesz zmieniala faceta. Masz dziecko, jestes dorosla kobieta. Zastanow sie nad soba.
Ja gdybym mial taka kobiete w domu, albo gdybym zobaczyl ze pisze na forum tak jak Ty i nie mial z nia dziecka wystawilbym jej wszystkie rzeczy na klatke w ciagu 10 minut. Niech Ci to da do myslenia.
15 lipca 2008 at 05:05oz TY
15 lipca 2008 at 05:14Wiesz powiem ci tak – osądziłeż mnie mimo tego zemnie wogolenie znasz. A moze starałam sie , próbowałam alez ile mozna byc z wszystkim sama?
Moze spróbuj sie postanwiac na moim miejscu .15 lipca 2008 at 08:38wiesz, pożwięcanie rodziny dla chwili własnej przyjemnożci jest niedobre, to znaczy, że do tego nie dojrzałaż. A mówiłaż mężowi wprost? Bez żadnych podchodów, aluzji i podtekstów? Może on nie zauważa problemu i trzeba mu go użwiadomić zamiast uciekać. Trochę powalczyć.
15 lipca 2008 at 09:46Moje dziecko jest dla mnie najwazniejsze na żwiecie i nigdy w życiu nie chciałabym jej skrzywdzić. Ale jeżli mi się nie uda w maluzenstwie czy do konca zycia mam sie obwiniac ? Jesli tak to ma wygladac to dla niej pożwiece się. Przeciez ona jest w tym wszystkim najwazniejsza. Macie racje nie ma sensu sie w to pakowac ale jedank jest to male ale…
Chcialabym aby wszytsko wrocilo do normy ale wiem ze we mnie juz sie co wypaliło i zastanawiam się czy jest sens aby dziecko moje chowalo sie w domu pełnym udawanych uczuc i kłamstw.
Chciałabym wprost porozawiac z moim mezem ale wiem ze on nie zrozumie ze beda krzyki placz i obwinianie mnie o wszytsko, wiem ze jestem po częsci winna temu co sie dzieje wokol nas ale przeciez to nie Tylko ja mam sie starac .
Nie wiem juz sama jak to bedzie, co zrobic, wszyscy mnie obwiniaja a ja naprawde jestem sama z tym wszystkim.15 lipca 2008 at 10:12a ile jestescie malzenstwem?
15 lipca 2008 at 10:3285 to twoj rok urodzenia?
jesli tak: dzieci nie powinny brac slubu, a tym bardziej miec dzieci.
ty masz i meza i dziecko…nie dziwie sie, ze cie to przerasta. z drugiej strony ani maz ani dzieciak nie wzieli sie z powietrza. wypadaloby zatem wziac odpowiedzialnosc za swoje czyny.
jesli jednak wiesz, ze nie jestes w stanie…podrzuc dzieciaka rodzicom, postaraj sie o rozwod i sie po prostu wyszum.
wtedy moze dorosniesz, przestaniesz brac na powaznie chlopcow z internetu i zwiazesz sie z facetem, z ktorym laczy cie milosc, szacunek, zaufanie, a nie dzieciak. z takim facetem i dziecko bedzie sie wychowywac latwiej.
ale: to twoje zycie i twoja decyzja.
15 lipca 2008 at 11:11[usunięto_link] wrote:
85 to twoj rok urodzenia?
jesli tak: dzieci nie powinny brac slubu, a tym bardziej miec dzieci.
ty masz i meza i dziecko…nie dziwie sie, ze cie to przerasta. z drugiej strony ani maz ani dzieciak nie wzieli sie z powietrza. wypadaloby zatem wziac odpowiedzialnosc za swoje czyny.
jesli jednak wiesz, ze nie jestes w stanie…podrzuc dzieciaka rodzicom, postaraj sie o rozwod i sie po prostu wyszum.
wtedy moze dorosniesz, przestaniesz brac na powaznie chlopcow z internetu i zwiazesz sie z facetem, z ktorym laczy cie milosc, szacunek, zaufanie, a nie dzieciak. z takim facetem i dziecko bedzie sie wychowywac latwiej.
ale: to twoje zycie i twoja decyzja.
moze i masz racje ze nie powinnismy brac slubu tak wczesnie ale chcialm stworzyc mojemu maleństwu dom .
nie wiem za kogo sie uwazasz ale wiem ze latwo jest krytykowac niz dac dobre rady wiec powodzenia~!15 lipca 2008 at 11:13i to nie jest znajomosc internetowa!!!!!! czytajcie
a dziecko to nie rzecz która mozna sobie podrzucac jesli wychodzisz z takiego załozenia to tez nie zaliczala bym Cie do odpowiedzialanych i dosrosłych!15 lipca 2008 at 11:29z tym ze ja nie mam dziecka.
bede miec wtedy, gdy bede na to gotowa. nie wtedy, gdy mi sie trafi.
aaa i jeszcze jedno: ojcem mojego dziecka bedzie mezczyzna, z ktorym spedze reszte zycia.
15 lipca 2008 at 21:57Chcesz sie z nim spotkac? To zrob to. Czego szukasz tu na forum? poparcia? Wątpię zebys je tu otrzymala. Ale to Twoje zycie zrobisz jak uwazasz. Każdy dąży do szczescia na swoj sposob
- AutorOdp.