- AutorOdp.
- 13 stycznia 2009 at 14:28
Ja mam swoja studniówke w tym roku dokładnie za prawie 2 tygodnie nie mam jeszcze zadnej kreacji,ale sie tym nie martwie jakoż.:)Wiem ze i tak nie znajde takiej jakiej chcem.A co do bielizny czerwonej to nie wiem jak to bedzie wygladało,bo nie wiem jaka sukienke bede miała.:] „nie nałoze do np.białej sukienki czerwonego bistosnoszu”.Nie przejmuj sie tym… pewnie beda tez „dziewczynki” w twoim wieku.:/
13 stycznia 2009 at 19:51suknie do kostek??? albo do ziemi albo 3/4 ale nie do kostek… aż mi szczeka opadła rzeczywiżcie jak stare babki haha 🙂
teraz w modzie jest dużo odcinanych pod biustem z lekkich materiałów 🙂 taka za kolanko bądź przed to zależy od figury 🙂
wyższa od niego ??
jak nie chodzisz na obcasach na co dzień to nie polecam wysokich tylko max 4 cm bo cała noc przed tobą..
coż mi sie zdaje ze czerwona jest dla maturzystek 🙂 a dokładnie podwiązka 🙂13 stycznia 2009 at 21:18Ja mam za niecały miesiac studniówkę ;D U mnie sporo dziewczyn ma krótkie sukienki, ja mam długą ale za to czerwona ;D o czarnej nawet nie było mowy,okropnie to wyglada jak na zdjęciach prawie wszystkie dziewczyny sa na czarno poubierane…wszystko takie zlane
15 stycznia 2009 at 12:55Czerwona bielizna zarezerwowana jest dla maturzystej ale oczywiżcie nikt Ci nie zabroni takiej założyć,moze ona zainspirować Twojego chłopaka:D
Nie ma się czym martwić-ja swoją studniówkę miałam 2 lata temu i szczerze mówiąc teraz to raczej każdy się ubiera jak chce-będą dziewczyny w sukienkach bardziej eleganckich,inne w mniej,będą takie balowe do ziemii,żredniej długożci ale i takie krótkie na maxa…
Na mojej studniówce,a także na studniówce siostry i wielu wielu innych z których zdjęcia i filmy widziałam tak jest: będa takie wygladające jak zwykłe tanie dziw** ale i wytworne eleganckie księżniczki! U mnie na studniówce była nawet dziewczyna w spodniach-tzn w takim skrojonym,eleganckim białym garniturze ale ona zawsze w szkole manifestowała swoją odmiennożć więc nie zdziwiło to zbytnio nikogo!ja miałam sukienkę lekko za kolana i to chyba idealna długożć-nie czułam sie zbyt naga na takiem „balu” w zakrótkiej kiecce anie nie deptałam sobie po wlekącej się po ziemii sukience (były przypadki,ze dziewczyny targały sukienki stając na nich szpillkami) 🙁 Buty za to miałam niebotycznie wysokie-ale tak jak i 90% dziewczyn szybko zostawiłam je pod stołem i szalało się bez nich:p
załóż więc to wczym będziesz czuła się dobrze,tak zebyż mogła się swobodnie bawić:)
31 stycznia 2009 at 22:45A moja studniówka nie była fajna. W ogóle nieciekawie ją wspominam. Chyba byłam z nieodpowiednią osobą.
1 lutego 2009 at 07:37ja mam studniówkę w ten piątek. i rzeczywiżcie czerwona bielizna i podwiązka to znak rozpoznawczy maturzystki. ja ubieram klasyczną 'małą czarną’, a tylko dodatki odważniejsze. i buty na płaskim, nie wyobrażam sobie całej nocy przetańczyć na obcasach.
jedyne czym się teraz martwię, to żeby wyzdrowieć do tego czasu, bo niestety złapała mnie choroba. - AutorOdp.