- AutorOdp.
- 13 lutego 2009 at 23:12
Czeżć Mam na imię Łukasz, mam 25 lat, uczę się w Liceum Uzupełniającym i pracuję s Castoramie w serwisie sprzątającym. Ostatnio sporo się działo w moim życiu. Nurtuje mnie kilka pytań czy miłożć istnieje?, Czy można jeszcze znaleźć dobrą dziewczynę?, Na co liczą dziewczyny?, Czy coż ja robię źle?, Czy może nie mam szczężcia do dziewczyn?
Jestem spokojnym chłopakiem, bez nałogów, nie jestem ideałem bo ideałów nie ma, mam dyszkę romantyka, uwielbiam chodzić na spacery oraz do kina, uwielbiam dzieci, nie lubię słów wulgarnych, oaz nenie wartożci takie maj miłożć, szacunek, wiernożć, szczerożć.
Ostrzarnio straciłem zaufanie do dziewczyn, i się teraz zastanawiam czy warto znów zaufać?
Jestem z reguły spokojnym oraz nie żmiałym chłopakiem i nie zawsze potrafię rozmawiać z dziewczynami. Zastanawiam się dlaczego tak jest ❓ Może ja nie mam co zaoferować dziewczynie?, Ala myżlę poważne o żuciu chcę się ustatkować , założyć rodzinę mieć żonę oraz dzieci może nie teraz ale w przyszłożci. Taki plany na przyszłożć do skończyć szkołę, oraz znaleźć dziewczynę myżlę o tym by do 30 już być w małżeństwie. Dawałem ogłoszenia w wielu portalach internetowych, bo czuje pewną samotnożć, dawałem ogłoszenie do Adonai, Gumtree, oraz do Pajęczyny. Poznałem wiele dziewczyn ale to nie było to, każda mnie zostawiała najczężciej po pierwszym spotkaniu. Ale może opowiem o dziewczynach z którymi spotykałem się więcej niż raz: Pamiętam swoją pierwszą randkę umówiłem się z dziewczyną i kupiłem róże a co się okazało ona przyszła z jakimż chłopakiem na spotkanie, poszliżmy do Pubu bo ona tam chciała iżć, powiedziała ze to jej kolega z Radomia i przyjechał do niej i nie chciała go zostawić samego, po pewnym czasie ona zaczęła się trzęż i dostała dreszcze wyznała mi że jej były ją bił i ma chorobę a obecnie zapomniała wziażć leków, i nagle zabrało ja pogotowie i kontakt się urwał. inna dziewczyna z która się spotkałem była troszkę dziwna ale dałem jej szansę ale co się okazało że sama do mnie się odezwała czy jej coż fundnę i poszliżmy na zapiekankę a jak przechodziliżmy obok kiosku to chciała bym jej doładował kartę ona sama powiedziała że chce poznać bogatego i przystojnego tylko ze taki ją nie zechce. Wtedy jakoż kontakt się urwał. Potem poznałem Anie która ważyła 90 kg. ale powiedziałem cóż trzeba dać szansę spotykałem się z nią a później napisała do mnie na gg że nie wie co zrobić bo jej były wrócił ze Stanów a mnie kocha a go nie chce skrzywdzić. Jej koleżanka doradziła jej by ze mną i z nim się przestała spotykać za kom bardziej zatęskni z tym będzie. Ja nie chciałem się bawić w konkursie wiec wybrała jego. wreszcie poznałem Sylwię i się zakochałem na zabój, byliżmy razem przez pół roku i nawet było cudownie, powiem szczerze że było też zbliżenie intymne. Kochałem ja,wspólne plany i marzenia a tu nagle też się rozpadło ona napisała do mnie że to nie ma sensu, że powinniżmy się rozstać że zasługuje na lepszą. Nie znam powodu, i sam nie wiem co było nie tak. Ta znajomożć i ten związek nie przetrwał. Poznałem Ewelinkę ale jakoż spotkanie nie doszło do skutku bo się nie zrozumieliżmy i ona była jakoż zazdrosna o mnie mimo że się nie znaliżmy. poznałem Madzie też mieliżmy się spotkać ale ona wiele razy przekładała spotkania z różnych powodów. Rozumiem raz czy dwa razy może coż wypażć ale nie zawsze jak jej zwróciłem uwagę zaczęła mnie wyzywać i powiedziała że ją nie rozumiem. I nie doszło do spotkania.
Wreszcie poznałem Kasie, lat 24, spokojna, miły, taka żmieszka zauroczyłem się nią. Było wszystko porządku, spacery, pocałunek, kino, za nami były 2 spotkania, często do niej dzwoniłem i pisałem na gg, tak była szczężliwa a tu nagle pisz e do mnie sms-a: Łukasz to nie ma sensu, nie dzwoń, nie zapomnij to mnie ruszyło za serce by to wyjażnić napisałem do niej na gg i z nią rozmawiałem przekazuje wam kopie naszej rozmowy:
Ja (10-02-2009 14:55)
Czeżć!
Co jest powodem że napisałaż do mnnie teg sms-a
Co jest powodem że to nie ma sensu.
Ja (10-02-2009 14:56)
PODAJ POWÓD
Kasia (10-02-2009 14:56)
poprostu zapomnij o mnie i to wszystko ……
Ja (10-02-2009 14:57)
tylko dlaczego
Kasia (10-02-2009 14:57)
ja nie jestem dla ciebie ty dla mnie
Ja (10-02-2009 14:57)
ale co sie stało
Ja (10-02-2009 14:57)
Czy coż zrobiłem źle
Ja (10-02-2009 14:58)
odpisz
Ja (10-02-2009 14:58)
Napisz a będe wiedział na przyszłożć by uniknąć takiej samej sytułacji
Kasia (10-02-2009 14:59)
nic nie zrobiles zle .. porostu nie jestesmy dla siebie to wszytko – nie chce zebys sobie robil nadzieje …
Ja (10-02-2009 14:59)
ale przeciez byłaż szczężliewa
Ja (10-02-2009 14:59)
a te kino
Ja (10-02-2009 14:59)
spacery
Ja (10-02-2009 14:59)
a ten pocałunek
Kasia (10-02-2009 15:00)
wtedy sie poznawalismy ..
Ja (10-02-2009 15:00)
aha
Ja (10-02-2009 15:00)
a kosciół
Kasia (10-02-2009 15:00)
a ten pozalunek – moj blad – za co przepraszam ..
Ja (10-02-2009 15:00)
Ja jestem pewnien że cos źle zrobiłem
Ja (10-02-2009 15:00)
czy z każdym się całujesz
Ja (10-02-2009 15:01)
ale przeciez przytuliłaż sie do mnie
Ja (10-02-2009 15:01)
napeawdę powiedz co zrobiłem i to poprawię
Kasia (10-02-2009 15:01)
nie nie z kazdym – poprostu dalam ci nadziej nie potrzebnie – przepyslama i wiem ze to nie ma sensu
Ja (10-02-2009 15:01)
czy ze mną jest coż nie tak
Ja (10-02-2009 15:01)
czy z moim charaktereem jest coż nie tak
Ja (10-02-2009 15:02)
byłem miły
Kasia (10-02-2009 15:02)
wszytstko ok – zobaczysz znajdziesz sobie kobiete ktora bedzie szczesliwa z toba – to nie bede ja!
Ja (10-02-2009 15:02)
ale musi być inny powód
Ja (10-02-2009 15:02)
czy udawałaż szczężliwa
Ja (10-02-2009 15:02)
Ty sama mi dałaż czas
Ja (10-02-2009 15:03)
a teraz ten czas odbierasz
Ja (10-02-2009 15:03)
jeszcze 1 niedziele dzwoniłem i było wszystko ok
Ja (10-02-2009 15:03)
Ja już zerzygnuje z szukania dziewczyny
Kasia (10-02-2009 15:03)
nie nie udawalam – to wszysto bylo bardzo mile … i dales mi duzo radosci i napewno wiem ze dzieki tobie wiem ze moze sie znalesc ktos kto moze sie mna zainteresowac ..
Ja (10-02-2009 15:03)
bo jak ja wszystko wspuje
Kasia (10-02-2009 15:04)
nie psujesz .. poprostu ja nie jestem dla ciebie ty dla mnie to wszystko ..
Kasia (10-02-2009 15:04)
zycze duzo szczescia… powodzeia
Kasia (10-02-2009 15:04)
musze konczyc
Ja (10-02-2009 15:04)
a myżlisz że są dobrzy chłopaki
Kasia (10-02-2009 15:04)
mam nadzieje ze sa ..
Kasia (10-02-2009 15:04)
pa
Ja (10-02-2009 15:04)
a co to za życie
Ja (10-02-2009 15:12)
Czeżć! Chciałem się zapytać czy będzie się dobrze czuła jak ktoż inny zrobi Ci taki numer.
Ja (10-02-2009 15:12)
I teraz jestem znów w puncie wyjżć i mam doła i czasami się zastanawiam czy warto żyć?
Na tym kończę, pozdrawiam Łukasz14 lutego 2009 at 08:38Ojej 🙁
Przeczytałam jakże to długi tekst i wnioskuje że te wszystkie dziewczyny na ciebie nie zasługują…. Szczerze?? Jeżli się opisałeż i naprawdę taki jesteż… to ze żwiecą takich po żwiecie szukać… 🙂Jesteż cichym chłopakiem… i powiem Ci że dużo dziewczyn takich szuka 🙂
I zapewniam Cię że gdzież ta Twoja jest… tylko że Wasze drogi się jeszcze nie skrzyżowały 🙂
Życzę Ci powodzenia !!
I jeszcze jedno!! Warto żyć… nie załamuj się 🙂
Zobaczysz będzie dobrze, :*14 lutego 2009 at 09:13lukaszu…prosty z ciebie chlopiec i prostej dziewczyny musisz szukac.
a wbrew pozorom bardzo ciezko o taka prosta dziewczyne dzisiaj.
bede szczera: nie moglabym byc z mezczyzna w twoim wieku, ktory konczy dopiero liceum i pracuje w castoramie. kobiety w pewnym wieku szukaja raczej hmmm…mezczyzn gotowych podjac odpowiedzialnisc za rodzine. czy ty jestes na to gotowy? nie sadze.poza tym…to bardzo nieladnie publikowac prywatne rozmowy na forum publucznym.
14 lutego 2009 at 10:29Ale on nam chciał przedstawić w jaki sposób zerwała z nim.
Po 1. Nie potrafiła powiedzieć tego prosto w oczy tylko przez komunikator gg.
po 2. Ja np. chciałabym spokojnego faceta 🙂 czy pracuje w castoramie, czy w warsztacie czy sprząta kible… to tylko praca… dobrze że pracuje i zarabia a nie siedzi i wiecznie prosi o pieniądze… (tak po za tematem 🙂 )14 lutego 2009 at 11:11[usunięto_link] wrote:
Ale on nam chciał przedstawić w jaki sposób zerwała z nim.
Po 1. Nie potrafiła powiedzieć tego prosto w oczy tylko przez komunikator gg.
po 2. Ja np. chciałabym spokojnego faceta 🙂 czy pracuje w castoramie, czy w warsztacie czy sprząta kible… to tylko praca… dobrze że pracuje i zarabia a nie siedzi i wiecznie prosi o pieniądze… (tak po za tematem 🙂 )ja mam juz faceta, ale wypowiem sie hipotetycznie: z racji na moje wyksztalcenie, nie moglabym byc z kims, kto jest w podobnym do mojego wieku i jeszcze nie zdolal skonczyc liceum i w dodatku srednio poprawnie wyslawia sie po polsku…
14 lutego 2009 at 11:15lukasz84rok grunt że każdy zasługuje na szczężcie i ty te szczężcie też znajdziesz 🙂
14 lutego 2009 at 11:19myżlę, że kobiety z którymi spotykał się Łukasz nie chciały faceta, który w wieku 25 lat kończy liceum i pracuje jako sprzątacz w castoramie. a że nie chciały mu tego powiedzieć wprost, to wymyżlały, że do siebie nie pasują. kobiety w tym wieku szukają partnera, w którym będą miały oparcie zarówno uczuciowe, jak i finansowe. bo jeżli Łukasz chce założyć rodzinę, to nie utrzyma jej z pensji sprzątającego.
ale życzę szczężcia.14 lutego 2009 at 11:22[usunięto_link] wrote:
myżlę, że kobiety z którymi spotykał się Łukasz nie chciały faceta, który w wieku 25 lat kończy liceum i pracuje jako sprzątacz w castoramie. a że nie chciały mu tego powiedzieć wprost, to wymyżlały, że do siebie nie pasują. kobiety w tym wieku szukają partnera, w którym będą miały oparcie zarówno uczuciowe, jak i finansowe. bo jeżli Łukasz chce założyć rodzinę, to nie utrzyma jej z pensji sprzątającego.
ale życzę szczężcia.chyba nie zupelnie tak…
wyksztalcona, obyta kobieta nigdy nie umowilaby sie z kims takim jak lukasz.
14 lutego 2009 at 11:31Ale co jest w tym dziwnego że kobieta z wyższych sfer umówiła by się z facetem z niższych sfer ??
Nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze… !!
Ludzie wyluzujcie z tym materializmem 🙂
To tez ktoż pracuje tam i tam lub uczyć się jeszcze w liceum to nie jest tragedia 🙂14 lutego 2009 at 11:35[usunięto_link] wrote:
Ale co jest w tym dziwnego że kobieta z wyższych sfer umówiła by się z facetem z niższych sfer ??
Nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze… !!
Ludzie wyluzujcie z tym materializmem 🙂
To tez ktoż pracuje tam i tam lub uczyć się jeszcze w liceum to nie jest tragedia 🙂materializmem?:)))
uwierz, tu nie chodzi o materializm.
o czym mialabym rozmawiac z takim kolesiem?:)))
nie mowiac juz o tym, ze wszyscy moi znajomi sa wyksztalconymi ludzmi.14 lutego 2009 at 11:40Przepraszam jeżli źle trafiłam z tym argumentem. Ale po prostu nie lubię ludzi takich hop do przodu. 🙂
„ja mam wykształcenie, to z tobą nie gadam” ehh :/14 lutego 2009 at 11:46nie chodzi tylko o rozmowę, tylko o wspólne życie.
14 lutego 2009 at 11:47Na żwiecie są różne związki, różnych ludzi… i jakoż są szczężliwi… tak więc nie wiem 🙂
14 lutego 2009 at 12:03w wieku 19 lat się ma inne spojrzenie na miłożć, w wieku 25 oprócz zauroczenia potrzeba też stabilizacji.
i zastanawia mnie fakt, że w wieku 25 lat kolega kończy dopiero liceum. a co robił, jak miał 18, kiedy wszyscy chodzili do szkoły? ;>14 lutego 2009 at 12:22Ludzie różnie układają sobie życie. W różnym wieku pracują uczą się, bawią, zakładają rodziny. Znam kobietę, ma 30 lat, wychowuje córeczkę, studiuje zaocznie i pracuje. I ma nawet czas na zabawę… i JEST SAMOTNA 🙂
I dobrze sobie radzi.
I nikt jej nie odtrąca a ni nic w tym stylu.
I zdecydowanie nie można odtrącać ludzi od siebie… bo w końcu zostanie się samym 🙂 - AutorOdp.