- AutorOdp.
- 14 lutego 2009 at 13:31
[usunięto_link] wrote:
Przepraszam jeżli źle trafiłam z tym argumentem. Ale po prostu nie lubię ludzi takich hop do przodu. 🙂
„ja mam wykształcenie, to z tobą nie gadam” ehh :/pogadac…owszem, moge.
ale pojsc na randke, czy spedzic reszte zycia…NIE.
14 lutego 2009 at 13:35No cóż…
14 lutego 2009 at 13:37Po przeczytaniu powyższych postów Łukasz się chyba załamał…
Stary, to nie jest tak, że nie masz szans u żadnej dziewczyny bo w wieku 25 lat kończysz liceum i pracujesz w castoramie. Fakt, pewnie nie masz szans u dziewczyny, która skończyła dwa kierunki studiów, pracuje w firmie na stanowisku specjalisty, realizuje się zawodowo, itd. Ale masz szanse u dziewczyn, które podobnie jak Ty nie dostały od matki natury predyspozycji do ukończenia studiów dziennych na państwowej czy innej nieodpłatnej uczelni (w kontekżcie uczelni gdzie można kupić „mgr”). I myżlę, że sporo jest takich dziewczyn, które pomimo, że nie obroniły mgr w wieku 24 lat są mądre, spokojne, nie obklejone tipsami.
Może za bardzo poszukujesz, może zbyt szybko się angażujesz? Nie traktuj każdej nowo poznanej dziewczyny jako potencjalnej kandydatki na żonę. Spotkaj się, zastanów czy to aby nie kolejna p**** oczekująca niewiadomo czego, chociaż sama nie ma zbyt wiele do zaoferowania.A jeżeli chodzi o pracę to może porozmawiaj z szefem, okaż zainteresowanie bardziej ambitną praca niż serwis sprzątający. Będąc w castromie, czy innych praktikerach ciągle widzę ogłoszenia o przyjęciu do pracy do obsługi stoiska takiego czy innego.
Powodzenia!
15 lutego 2009 at 16:50[usunięto_link] wrote:
Jeżli chodzi o szkołę to muszę sprostować.
Ja uważasz że skoro się uczę tz. że jestem ambitny i chcę w życiu coż osiągnąć a przeglądałem ogłoszenia to że żrednim mogę mieć nie jedną pracę i dobrze płatną. Jeżli chodzi o Castoramę to żadna praca nie hańby i ja żadnej pracy się nie boję ale to jest praca dorywcza na teraz. Ja na pewno wiem co w życiu chcę osiągnąć. Mam cele i pragnienia które chcę spełnić. A najbardziej cenie dziewczyny które zaakceptują mnie takiego jakim jestem i chce by dziewczyna przyjęła mnie jako biednego chłopaka. Ja dla rodziny jestem w stanie wszystko zrobić i na pewno wiem że jestem w stanie pracować na utrzymanie rodziny, chociaż w dzisiejszych czach muszą kobiety pracować bo żądny mężczyzna utrzyma sam dom, ale jak wspólnie pracują to można ja teraz pracuję i nawet z tej pracy nie narzekam na brak pieniędzy. Zawsze po tej szkole mogę iżć dalej się uczyć kursy, studia, studium itp. A prace też można zmienić na lepszą.(do lukasza84rok: niepotrzebnie umieżciłeż tego posta jako nowy temat – dlatego skopiowałam go tutaj)
I.15 lutego 2009 at 17:54tak więc stary, jak jeszcze kiedyż jakaż kobieta powie Ci, że miłożć jest najważniejsza, to już wiesz, że masz jej odpowiedzieć „pocałuj mnie w d..pę”
😆
no niestety taka jest prawda. dużo gadania o miłożci itd.. a jak przyjdzie co do czego to rzeczywistożć wszystko weryfikuje.
15 lutego 2009 at 18:26Ja sądzę, że ze mną nie jest wcale źle, dlatego że miałem dziewczynę i się z nią spotykałem wychodzi na to że ona mnie chciała. Jeżli by ze mną było coż źle nie poszła by ze mną do łyżka.
A często uprawialiżmy seks, ona nawet mi mówiła że jestem dobry w łóżku i ze mogę długo nawet mnie zapytała Łukasz czy ja Cię podniecam bo tak długo dochodzisz. A pocałunki z języczkiem też były. Tą drugą dziewczynę co poznałem to też całowałem się z nią z Języczkiem.
Czyli też mnie chciała nie jest wcale ze mną tak źle. Wiele mi razy pisała na temat naszego pocałunku i nawet ze mną rozmawiała tu wyżlę tekst co mi napisała:Kasia (7-02-2009 15:15)
jestes …. czuly, mily… slodki,,, uroczo podrywasz i uroczo calujeszPrzepraszam za błędy ale ja kopiuje tekst który ona mi napisała więc nie chcę nic zmieniać i nie będę poprawiał błędów. Pozdrawiam Łukasz
15 lutego 2009 at 19:50Łukasz, rozumiem Twój ból i współczuję. Ale weź się, Brachu w garżć¦ przecierp! Nie histeryzuj! Gdybyż był nastolatkiem, to co innego, ale facet z ˜ćwiartką na karku? Zajmij się czymż dodatkowo, co Cię odwiedzie od tych myżli o rzekomo podłej dziewczynie. Ona wcale nie jest, jak widzę, taka podła. Poszukaj przyjaciół, kolegów¦ Nie bądź sam babą, ciapą, czy palantem. Bądź facetem! Stop z roztkliwianiem się nad sobą! Myżlisz, że zaimponowałbyż tej dziewczynie, gdyby zobaczyła jak się obecnie zachowujesz? Szurnęła by Cię jeszcze bardziej! Ja sądzę, że jej postawa była całkiem ˜w porzo, nie grała złudnej gry, skoro stwierdziła w miarę wczeżnie, że jej nie odpowiadasz, jako partner. Uszanuj to! Przecież wasza znajomożć trwała stosunkowo krótko i nie było żadnych zobowiązań i chyba nawet nie spaliżcie ze sobą.
Jeżeli wytrzymasz kolejne odrzucenie, to spróbuj może jeszcze raz. Powiedz, że ją kochasz i na razie nie oczekujesz niczego, zaproponuj zwykłe niezobowiązujące spotkania, by się przekonała. W każdym razie nie lamentuj przy niej. Raczej wypełnij ewentualne bycie razem czymż atrakcyjnym, fajnym, pozytywnym, czymż, co ją zainteresuje. A jak powie ˜nie – spadaj! Przecież masz inne możliwożci. Uczysz się w jakimż liceum. Czy tam nie ma dziewczyn, które są w podobnej sytuacji materialnej, co Ty? Rozejrzyj się, zaproponuj kawę, spacer, gadu-gadu. Może da się coż więcej. świat się nie kończy po jednej porażce. Walcz! Trzymam za Ciebie kciuki, jak kumpel, Stary! A na forum, nie jęcz jedynie, lecz pogadaj z dziewczynami o innych sprawach. Może znajdą się rozmówczynie. Ze mną też nie wszystkie chcą tu gadać, ale nie tracę nadziei, hehe, ciutkę żartuję¦ Ty też ją podsycaj u siebie!
15 lutego 2009 at 19:58OO mądra wypowiedź 🙂
Nie łam się 🙂15 lutego 2009 at 21:31Łukasz, to ile dziewczyn spotkałeż/poderwałeż – nie jest wyznacznikiem Twojej wartożci. jak to zrozumiesz, to będziesz o jeden krok do przodu.
generalnie zajmij się sobą i swoim życiem najlepiej.. rozwijaj się.. bo jak będziesz taki monotematyczny , to nie będziesz ciekawy i nie będzie o czym z Tobą rozmawiać.
15 lutego 2009 at 23:00Do autora:
Jesli chcesz napisać nowy post,to bardzo Cie prosze nie zakładaj nowego tematu,ale pisz tutaj!!!!
Dziękuję 😛15 lutego 2009 at 23:38[usunięto_link] wrote:
Przeciez pisze tutaj
Nie,nie piszesz tutaj,tylko zakładasz za każdym razem nowy temat.A ja te tematy kasuję.
Jesli chcesz coż napisać na temat swojego problemu,to wejdz w temat już wczesniej przez Ciebie założony iiiii naciżnij: „odpowiedz”. - AutorOdp.