- AutorOdp.
- 15 czerwca 2009 at 14:16
A wiec podzieldzcie sie drogie Panie co używacie i co waszym zdaniem jest najlepsze. Ja ostatnio odkryłam fantastyczną aloesową emulsje do opalania z filtrem UV. Jest genialna.Szczerze wszytskim polecam. Niestety nie mozna jej kupic w nigdzie oprócz allegro. podaje link
[usunięto_link]
:)pozdrawiam
15 czerwca 2009 at 16:42o kurcze 70zl 😀 ja tam wole moją mażć witaminową 😀 za 3złote 😀 i jestem czekoladowa.. 😉
15 czerwca 2009 at 16:53ale mażć witaminowa nie ma filtrów 😛
15 czerwca 2009 at 17:04nio nie ma ;P ale nie używam tak owych ponieważ narazie na jakież wyspy się nie wybieram.. :))
a moja skóra jest przyzwyczajona to mocnego brązu.. 🙂 i leżenia plackiem…16 czerwca 2009 at 11:46tak to zajrzyj sobie na tę stronkę ❗ [usunięto_link] za zaczęłam już badać znamiona i teraz włażnie szukam odpowiedniego kremu. a własciwie to najlepiej spray bo się szybciej wchłaniają. nie wiecie czy jest coż na znamiona? Jak bym miala wszystkie zaklejać za każdym razem to by mi dnia niestarczylo na opalanie.
17 czerwca 2009 at 20:10oj trzeba badać znamiona, moja koleżanka miała w zeszłym roku problem z pieprzykami, który na szczężcie skończył się dobrze, ale nie u wszystkich tak jest. a tak w ogóle to ta stronka myskincheck to chyba stronka la roche posay – oni mają niezłe kremy z filtrami SPF.
17 czerwca 2009 at 20:24Donata30 jest żwietny preparat z Ziajii na usta i znamiona włażnie! SPF30,filtry mineralne,fotostabilne… Malutki słoiczek 15ml kosztuje około 9zł…
JA zawsze pamiętam o zbezpieczaniu nim pieprzyków,blizn…19 czerwca 2009 at 15:49Witam,
Ja używam latem rewelacyjnego kremu ochronnego na superwrażliwe miejsca EVA SUN z filtrem SPF50+. Kremik szczególnie polecany jest na takie miejsca jak dekolt, uszy, nos i przebarwienia. Czyli miejsca, które powinniżmy w jak największym stopniu chronić przed promieniami słonecznymi. Patrzyłam już w kilku sklepach, ale wydaje mi się, że najkorzystniej kupić w sklepie internetowym producenta, czyli w Pollenaewa.11 sierpnia 2009 at 18:57a ja polecam kosmetyki z la roche posay, z serii Anthelios – włażnie je przetestowałam i powiem wam, że są rewelacyjne na opalanie – zwłaszcza do skóry wrażliwej i skłonnej do podrażnień słonecznych 🙂 jeżli ktoż jest zainteresowany testowaniem, mogę dać namiar na koleżankę, od której ja mam Antheliosa do testowania.
12 sierpnia 2009 at 19:04polecam przyspieszacz opalania soraya, rzeczywiscie fajnie sie cialko opala ale nie spieka, zalezy pewnie jeszcze od karnacji, ale jesli ktos ma ciemna karnacje tak jak ja, to naprawde swietny jest i oczywiscie chroni, nawilza
20 sierpnia 2009 at 13:57Że też się nie załapałam na te testy Anthelios :/ Miałam chętkę straszną na nie…. Kupiłam sobie fluid do ciała i tak mi się na wakacjach sprawdził, że mogłabym sobie jeszcze potestować za darmo… Ale cóż, może innym razem 😉 Póki co nigdzie nie wyjeżdzam, wiec tylko balsam po opalaniu sobie kupię. Ale same kosmetyki bardzo polecam!
21 sierpnia 2009 at 11:29Lady_Kala dzięki za info ale tego roku kupiłam hurtem kosmetyki Athelios. Poleciła mi znajoma dla malucha żwietny spray a żeby było taniej to kupiłam przez internet a żeby było jeszcze taniej to kupiłam sobie również spray, sztyft na wrażliwe miejsca i balsam po opalaniu. 😆
1 września 2009 at 15:57[usunięto_link] wrote:
Witam,
Ja używam latem rewelacyjnego kremu ochronnego na superwrażliwe miejsca EVA SUN z filtrem SPF50+. Kremik szczególnie polecany jest na takie miejsca jak dekolt, uszy, nos i przebarwienia. Czyli miejsca, które powinniżmy w jak największym stopniu chronić przed promieniami słonecznymi. Patrzyłam już w kilku sklepach, ale wydaje mi się, że najkorzystniej kupić w sklepie internetowym producenta, czyli w Pollenaewa.Ogólnie słaba się opalam na słoneczku, dlatego stosuję samoopalacze i przyspieszacze do opalania eva sun. Swoją drogą, jak dla mnie bardzo dobre kosmetyki – efekt w przypadku samoopalaczy widoczny już po godzienie, w przypadku przyspieszacza, po kilku godzinach.
11 lipca 2010 at 07:20ja do opalania kupiłam sobie krem z mary cohr z filtrem numer 6 a po opalniu smaruje sie balsamem posłonecznym który łagodzi podrażnienia poglębia opalenizne i utrzymuje ja dużej na skórze.
21 czerwca 2011 at 11:30Ja mam dożć ciemną karnację i nigdy nie poparzyłam się słońcem ale używam filtru 15.
Tej wiosny i na działeczkę i nad morzem sprawdzałam SUN CARE włażnie 15 z flosleku- ładny równy kolor opalenizny, wodoodporny, nie wysusza skóry, ładnie wygląda i dekolcik i reszta ciała :0 ) - AutorOdp.