- AutorOdp.
- 13 sierpnia 2009 at 12:01
Witajcie… Piszę, bo ostatnio na portalu pożwięconemu medycynie estetycznej przeczytałam artykuł na temat osób…pięknych lub powszechnie uznawanych za atrakcyjne..które w swoim wygladzie widziały mase defektów. Taka „wmawiana brzydota” uznana została za zaburzenie psychiczne nazwane mianem dysmorfofobii. Co o tym sądzicie?
13 sierpnia 2009 at 20:57no jest to choroba, sama nie wiem co o tym myżleć 🙁
13 sierpnia 2009 at 23:02A może to wynika z fałszywej skromnożci?
21 sierpnia 2009 at 07:27czy ja wiem…chyba fałszywa skromnożć nie sprawia, że nie chcesz w ogóle wychodzić z domu…czy że panicznie się boisz co o tobie pomyżlą nowo poznane osoby…
14 września 2009 at 19:51oglądałam kiedyż program na ten temat.
Ci ludzie znajdywali u siebie wyimaginowane wady w swoim wygladzie,
po czym zaczynali je wyolbrzymiać tak bardzo, iż nie pozwalało im to normalnie funkcjonować.
to problem natury psychicznej i chyba niskiego poczucia wlasnej wartosci. - AutorOdp.