- AutorOdp.
- 19 października 2009 at 17:50
Bardzo fajne przepisy ,a ja do tego wszystkiego aby ta astra lepiej smakowała , radze ja tak poozdabiac 😉
[usunięto_link]4 grudnia 2009 at 09:53Wow jestem pod wrażeniem orientalnych przepisów na zaparzenie kawy. Ja najczężciej piję kawę przygotowaną w sposób nazywany „po turecku”. A jaka jest wasza ulubiona kawa?? Ja kocham smak kawy Lavazza Sinfonia Espresso, bo mi się kojarzy z Włochami i klimatem tego państwa. Niestety miałam problem, żeby znaleźć tą kawę w sklepie, ale z pomocą przyszedł mi sklep internetowy Caffetea.pl, gdzie mogę kupić moją ulubioną Lavvzza:)
8 grudnia 2009 at 11:19Od jakiegoż czasu mam ekspres cisnieniowy, który kupiłam na megamedia.pl. Bardzo dobrze sie sprawuje i parzy znakomita kawę. Jak przychodzą znajomi, to proszą żebym im zrobiła jakiż wymyżlny typ, bo parzona w tradycyjny sposób mogą sobie wypić w domu.
9 grudnia 2009 at 12:44Oj! Te kawy muszą być pyszne. Aż jak będę miała chwilę wolnego to spróbuje sobie taką zrobić, rozsiążć się wygodnie w fotelu i delektować się jej smakiem 🙂
Uwielbiam kawę i mogłabym ją pić i pić i pić 🙂 szczególnie taką z ekspresu, żwieżo zmieloną i zaparzoną4 stycznia 2010 at 15:30Jest wiele sposobów przyrządzania kawy. Wybór konkretnego zależy od tradycji rejonu i naszych indywidualnych upodobań. Na przykład Włosi gustują w kawie cappuccino, z dodatkiem spienionego pod ciżnieniem mleka i szczypty sproszkowanej czekolady.
Austriacy lubią do malutkiej filiżanki z mocnym naparem (espresso) dodać trochę żmietanki lub bitej żmietany, nie mieszają jej jednak z kawą. W Argentynie i Meksyku bardzo popularna jest kawa o smaku karmelowym, palona z cukrem, na Antylach małą czarną doprawia się wanilią, cynamonem lub imbirem, a w Maroku – pieprzem i solą. My lubimy zwykłą małą czarną, a także zabielaną mlekiem lub żmietanką. Najwymyżlniejsze dodatki na nic się zdadzą, jeżli nie przyrządzimy dobrego naparu. Aby go uzyskać, trzeba przestrzegać kilku podstawowych zasad:
mieć osobne naczynia i urządzenia przeznaczone wyłącznie do zaparzania i podawania kawy i dbać o ich czystożć (tłuszcz zawarty w kawie, nie usunięty z naczynia, szybko zjełczeje i popsuje smak nawet najlepszego naparu);
przygotowywać kawę nie za mocną, ale i nie za słabą – na jedną filiżankę naparu brać czubatą łyżeczkę kawy mielonej lub płaską rozpuszczalnej; używać do parzenia dobrej, najlepiej źródlanej, żwieżej wody. Kawę zalewać gorącą wodą (około 98oC), a nie wrzątkiem;
zwracać uwagę na to, by stopień rozdrobnienia ziarna był dostosowany do sposobu parzenia i używanego sprzętu, np. do ekspresów i zaparzaczy bierzemy ziarno drobno zmielone, a do tygielka – miałkie;
starać się, by napar w czasie naciągania miał stałą temperaturę. Można wstawić dzbanek z kawą do gorącej wody, postawić go na płytce o stałej temperaturze lub na podgrzewaczu ze żwieczką;
do kawy używać naczyń ze szkła, porcelany, kamionki, miedzi i cyny. W innych napar łapie zapach tworzywa, z jakiego wykonane jest naczynie;4 stycznia 2010 at 19:32A ja znalazłam jeszcze gdzież w internecie takie dwa przepisy na pyszną kawę:
Kawa zimowa
2 filiżanki kawy
6 żółtek
200 g cukru
1/8 żwieżej posłodzonej żmietany
1 mały kieliszek likieru pomarańczowego
Ubić żółtka z cukrem na gęstą pianę. Dodać kawę i likier pomarańczowy. Zmieszać ze żwieżą bitą żmietaną, wlać do filiżanek.Kawa á la Wenus
ajerkoniak 1/2 filiżanki lub wg uznania
goździk
żółtko
cukier
gorąca kawa
Filiżankę w połowie napełnić ajerkoniakiem i w połowie gorącą kawą. Dodać cukier do smaku oraz żółtko i dokładnie wymieszać. Pić gorące.Pierwszy przepis – kawa zimowa, już wypróbowałam i jest pyszny, drugi mam zamiar wypróbować niedługo. Kupiłam też żwietny ekspres Senseo i w sklepie caffetea.pl kupuje do niego wkłady Lavazzy 🙂 A aromat kawy roznosi się po całym mieszkaniu! 🙂
18 stycznia 2010 at 10:15Ja najbardziej lubię kawę z ekspresu (mam Senseo Philipsa). Ostatnio mam fazę na kawę Neuteboom 'Cafe de Origen Dark’ z Etiopii. Pyyyszna. Do tego kupuję sobie żwieże laski wanilii, imbir, mleczko i syropy smakowe z caffetea.pl (migdałowy, cynamonowy, karmelowy i orzechowy). Polecam.
18 stycznia 2010 at 10:56@mak polny wrote:
Przed żwiętami wyrwałam się na kilka dni do Wrocławia i na tamtejszym jarmarku żwiątecznym zakupiłam paczuszkę ziaren kardamonu. Specjalnie do kawy włażnie, bo słyszałam, że to dobre połączenie. I co? I po powrocie do domu zapomniałam, że go mam:P
Ale jutro mam nadzieję się zrehabilitować i zaparzyć sobie kawę z kardamonem. Zobaczymy jak smakuje 🙂Nie wiem tylko, czy ziarna całe wrzucać, czy je zmielić… Muszę gdzież poszukać takiej informacji. Chyba, że któraż z Was, drogie panie, wie i się zechce tą wiedzą ze mną podzielić 🙂 Byłabym zobowiązana…
Tylko uważaj z ilożcią, ja kiedyż przesadzłam i była za gorzka.Teraz wsypuję tylko szczyptę na sam koniec. Napisz jak ci smakowała:)
Przepisy super:)))1 lutego 2010 at 13:50Kurcze, ale jest wiele przepisów na kawę…. oczywiżcie nie powinno się przesadzać z ilożcią wypitej kawy, ale czasem nie można sobie jej odmówić;) Ja chyba jestem od niej uzależniona. No i teraz się przekonuję do picia kawy z ekspresu. Dostałam eskpres senseo i teraz wypróbowuję różne smaki kawy.
Ps. Meksykanka która kawa z caffetea.pl jest Twoim zdaniem najlepsza??16 lutego 2010 at 10:42świetne te przepisy! Do tej pory mało eksperymentowałam z kawą, szczyt ekstrawagancji to był u mnie cynamon, miód, bita żmietana albo wanilia 😉
10 października 2010 at 21:54kurde, która mnie jutro zaprosi z Pań, na te boskie pysznożci 😉
będę chyba bardzo nieprzytomny 😉 i będę… pożądał…
bardzo mocnej i czarnej… 🙄 ufam, że sprostacie Panie me Drogieee 😆11 października 2010 at 06:33Ja bym Cię z przyjemnożcią zaprosiła tu do Wietnamu. Chcesz to zapraszam. Tylko to daleko dożć 8)
Mają tu najlepszą kawę na żwiecie. Parzoną w specjalnym filtrze ze słodzonym mleczkiem skondensowanym. Bardzo mocną. I najlepiej z lodem… Muszę zabrać zapas ze sobą do Polski, bo nie widziałam takiej u nas….
11 października 2010 at 13:11Nie pije dużo kawy, ale jak już po nią sięgam, to chce wypić dobra kawę, najlepiej z pianką, z jakimiż pysznymi dodatkami. Sama niestety nie potrafię takiej przyrządzać, ale od czego mamy ekspresy do kawy:) Dlatego, jeżeli ktoż chce pić smaczną kawę, to powinien zainwestować w dobry ekspres – takie jest moje zdanie.
11 października 2010 at 17:57Ja piję sporo kawy,Takiej z dosyć dobrego ekspresu.Do tego obowiązkowo coż słodkiego albo cytrusy.Tak mi pasuje do jej smaku:)
- AutorOdp.