- Odp.
A ja tam lubię czasami włożyć białe spodnie. I nie sądzę, żebym wyglądała w nich źle lub tym bardziej, żeby przebijały mi spod nich stringi, których nie noszę…
Moje są z takiego materiału, trochę jakby pod jeans, więc fajnie pokrywają nogi, a w każdym bądź razie nie są przezroczyste.
Do tego zazwyczaj czarna tunika lub kwiecista/kolorowa bluzka.
Ja lubię białe spodnie ale tylko lniane na lato. Czuje się w nich bardzo komfortowo i pasują mi do wielu bluzek i butów. Nie wpadłabym jednak na pomysł żeby sobie kupić białe jeansy, nie przeszkadzają mi na kimą ale sama bym takich nie chciała mieć . Z reszta w białych spodniach mogą chodzić tylko wyjątkowo zgrabne dziewczyny 🙂
Zależy jakie. Lubię nosić krótkie białe spodenki, albo białe, lniane spodnie. Każde inne raczej u mnie odpadają. A już na pewno w zimie. Sorry ale nie ma nic gorszego jak zachlapane i ubłocone białe spodnie noszone zimą
Nie naleze do wyjatkowych szczuplych osob, jestem normalnej budowy ciala ale mam dwie pary bialych spodni, material jeans i pierwsze maja proste nogawki drugie natomiast sa to 3/4 , i nie wydaje mi sie zeby zle wygladaly….przynajmniej do dnia dzisiejszego negatywnych opin nie slyszalam.
Białe spodnie jak najbardziej, ale tylko latem, bo jak wspomniano wyżej na okres jesienno-zimowy raczej żrednio się nadają, bo nieestetycznie wyglądają pochlapane lub pobrudzone błotem.
Latem tak,natomiast przy naszej pogodzie raczej ciężko będzie je zakładać,ponieważ są mało praktyczne i co za tym idzie szybko się brudzą. Ja raczej nie polecam.
Zimą faktycznie nie jest to zbyt dobry pomysł,ale generalnie czemu nie- nie widzę problemu,jeżeli tylko komuż się podoba i pasuje do stylu. Sam czasem też noszę białe spodnie.
Ja lubię od czasu do czasu ale jak jeżdżę w aucie, aby nie poplamić za bardzo je.
Poplamić i ubrudzić jest je bardzo łatwo,dlatego też tylko czasem i to okazyjnie w lato. W zimę zupełnie odpadają,jakoż tego nie widzę.
eeee…. nigdy nawet nie miałam białych spodni. Szorty były, ale długich spodni nigdy nie nosiłam. Trochę mało funkcjonalne i jakoż tak ogólnie żrednio mi się kojarzą. Chyba, że jest to jakiż fajnie skrojony garnitur, ale to też raczej na zasadzie popatrzenia, a nie noszenia 😉
Ja podczas lata lubię zakładać czasem takie lniane białe spodnie,które są lekkie i zarazem przewiewne,myżlę że to dobra opcja. Zimą zdecydowanie odpada.
