Mąż mnie zdradza i straszy….

  • Autor
    Odp.
  • jedna_cisza
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 1
    • Początkujący

    Witam! Piszę ponieważ mam mętlik w głowie i nie wiem co robić. Postaram się przybliżyć moją sytuację w skrócie.
    Jestem mężatką od 25 lat. Od kiedy się pobraliżmy mąż nie pozwalał mi pracować. Sam utrzymywał naszą rodzinę, ja zajmowałam się dzieckiem. Prowadzimy życie na odległożć. Od kilkunastu lat od pracuje za granicą, wraca co dwa miesiące na 2 tygodnie.
    Mimo, że mąż jest osobą nerwową, to dawał mi poczucie bezpieczeństwa- zawsze opiekuńczy, starający się aby było nam w życiu dobrze.
    Od roku wszystko się zmieniło- gdy wracał nie patrzył mi w oczy, nie dzwonił z drogi, stał się obojętny. Czas przez niego spędzany ograniczał się do oglądania tv i popijania drinków.
    Pewnego dnia zadzwonił do mnie ( będąc za granicą) i pomylił imię. Zwrócił się do mnie JEJ imieniem. Wyjażniał przepraszał, przyjechał z bukietem kwiatów. W jego samochodzie znalazłam dużo blond włosów, mimo, że jestem brunetką. Przyznał się, że jeździł z nią do Polski, ale to tylko znajoma. Znalazłam na tego tel. nr. tel do NIEJ i zadzwoniłam. Pomyżlałam, skoro to normalna znajomożć będzie zdziwiona o co mi chodzi. Wyparła się, że go zna, nie wiedziała co mówić.
    Powiedziałam mężowi, co zrobiłam- wżciekł się, że mieszam się w jego osobiste sprawy i robię mu wstyd. Powiedział, że odejdzie. Wieczorem się upił, dziż miał pretensje, że mu nie przygotowuję posiłków.ONA dzwoniła dziż do niego, ale nie miał tel przy sobie. Straszy mnie, że jestem od niego zależna finansowo.
    Za miesiąc żlub córki, nie wiem co mam zrobić, jestem w kropce.

    jedna_cisza
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 1
    • Początkujący

    Pracowałam ok 20 lat temu, nawet nie mam prawa jazdy. Mieszkam w małym mieżcie o dużym bezrobociu. Czuję się bezsilna, boję się zmian. Z drugiej strony upokorzenie mnie niszczy. Ciężko jest w tym wieku zaczynać swoje życie od nowa.
    NA wesele jak na razie popłacone tylko zaliczki.

    robaszek
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 18
    • Bywalec

    To wytrzymaj miesiąc do wesela ,a o miesiącu zadbaj o swoje sprawy .Dla chcącego nie ma nic trudnego .Wiem to z dożwiadczenia ,sama odeszłam od męża z 5 letnim dzieckiem i jakoż dałam rade.Było mi bardzo żle był alkohol,awantury ,nie mogłam skupić się na niczym ,utrzymywałam cały dom ,bo były pracował jak mu się chciało .Teraz płaci alimenty też jak mu się chce. Nie jest łatwo ale mam żwięty spokój mieszkam sobie z synem ,jestem w super związku ,czasem się żmieje,że faceta dostałam w nagrodę za tamto cierpienie .Można podnieżć się i dalej sobie żyć po swojemu ,fakt nie jest łatwo ,ale kto powiedział ,ze ma być łatwo?? Musisz zastanowić się na czym Ci zależy na lekkim życiu przy boku kogoż kto Cię krzywdzi ,czy zawalczyć o siebie i móc spokojnie patrzeć w lustro i być z siebie dumną ,ze dałaż rade.Pozdrawiam

    Kowal2
    Member
    • Tematów: 17
    • Odp.: 673
    • Zasłużony

    Idź do pracy.

    MezatkaBezSlubu
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Nie dożć, że odciął Cię od normalnego życia, to zdradza. Rozumiem Twą bezsilnożć, obawę przed zmianami, ale trzeba zrobić pierwszy krok. Ten człowiek nie zasługuje na Ciebie, pokazuje to swoim zachowaniem.
    To, że 20 lat nie pracowałaż, nie znaczy, że nie możesz powrócić do aktywnożci zawodowej. Poszukaj, popytaj. Pracę naprawdę można dziż znaleźć, tylko trzeba chcieć zmienić coż w życiu i wyjżć swojemu szczężciu na przeciw.
    Co do Twojego męża…
    Macie dziecko, będzie trudno Ci od niego odejżć głównie ze względu na dziecko. Ale przecież masz rodzinę, zdecydują się pomóc? Poza tym, Twoja córka jest już dorosła, wychodzi za mąż, prawdopodobnie wyprowadzi się. Masz teraz niewyobrażalną szansę na to, by się wyrwać. By ułożyć sobie życie na nowo. W nowym miejscu, z nowym zatrudnieniem. Tak, to złe dobrego początki. Wszyscy boimy się zmian, ale one mogą przynieżć dużo dobra.
    Zasługujesz na to, by być szczężliwą kobietą. W pełnym tego słowa znaczeniu. Odważ się powiedzieć sobie, że nic ani nikt nie odbierze Tobie szczężcia.
    Pozdrawiam 🙂

    nina1234
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 9
    • Bywalec

    Dobrze Cię rozumiem sama niedawno dowiedziałam się że mąż mnie zdradza po 13 latach,dopiero co poradziłam sobie z walką z nowotworem,to życie znowu zadało mi cios tak straszny że nie mogę sobie z nim poradzić.Gdy dowiedziałam się o zdradzie myżlałam że się uduszę,zastanawiałam się dlaczego przecież wszystko robiłam dla niego nigdy nie myżlałam o sobie.Odkryłam to bo nie wytrzymałam tego ciągłego odpychania mnie od siebie i sprawdziłam jego komórkę której tak bardo strzegł ale tego dnia ładował ją,i był pewien że już jestem w łóżku.Ja bez męża nie dam sobie rady jestem od niego uzależniona i nie chcę niszczyć życia dzieciom,a co najważniejsze nie chcę umierać w samotnożci choć mam dopiero 33 lata.Mąż był dla mnie wszystkim i dlatego to tak boli gdybym go nie kochała było by łatwiej.Najgorsze jest to że ona też jest mężatkom i ma 2małych dzieci,zastanawiam się skąd się biorą takie wyrachowane su..Wiedziała że jestem chora a mimo to nie było dla niej żadnej żwiętożci.Gdy się dowiedziałam czekałam na wynik potwierdzający nawrót choroby myżlałam że umieram i prosiłam żeby mnie nie zostawiał,powiedział że nigdy by mnie i dzieci nie zostawił że jesteżmy dla niego najważniejsi,ale też usłyszałam słowa że próbował to skończyć ale nie potrafią bez siebie żyć,to będę pamiętała do końca moich dni.Nie spotyka się już z nią tak mi obiecał ale czy to prawda nigdy nie będę pewna na pewno w te dni ,które do niej jeździł jest ze mną albo w pracy.Wiem że nigdy nie usłyszę przepraszam i nie odzyskam wiary w siebie.Mąż mówi ,że mam myżleć teraz tylko o sobie i robić wszystko by być szczężliwa ale ja już chyba tak nie potrafię.Jeżeli go już nie kochasz to nie mów mu nic poczekaj do żlubu córki i jak mąż wyjedzie idź na zakupy zadbaj o siebie poszukaj pracy baw się o ile to jeszcze możliwe a gdy staniesz na nogi to dopiero powiedz mężowi o swoich planach ale musisz sama zdecydować
    czego chcesz i tak będzie bolało.

    loulou
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 129
    • Zapaleniec

    jedna_cisza – idz do pracy. Nie siedz, bo od tego nic sie nie wydarzy. Spróbuj chociaż coż ze soba zrobic.

    A co do męza, to uważsz, że swojej córce może za wesele nie zapłacić, bo prowadzi rozgrywki z tobą??

    nina1234
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 9
    • Bywalec

    Jedna cisza co u ciebie dajesz sobie jakoż radę ja walczę o swój związek ale czasami nie mam już siły to tak bardzo boli.Musimy trzymać się razem i wierzyć że odzyskamy jeszcze poczucie własnej wartożci .Odezwij się i powiedz co u ciebie.Na pewno jest ci ciężko ale spróbuj się wygadać tu jesteż anonimowa.

    tkaczuk
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    nie pozwul aby on ciebie ograniczył idz do pracy lub na jakis kurs podnoszacy kwalifikacje

    Makarena
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 160
    • Zapaleniec

    jedna_cisza niestety Twoja historia to smutny dowód na to, że nie można być zależnym od mężczyzny, bez względu na wszystko 🙁

    loulou
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 129
    • Zapaleniec

    To też prawda – taka swoista nauczka dla innych kobiet…

    melager
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Zapisz się na krav magę. Jakież sztuki walki bądź obrony dla kobiet i spużć mężowi manto a zamieni szybko swoje postępowanie. Albo rzuć dziada i po sprawie.

    pinkiboy
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 34
    • Bywalec

    Zdobądź i zabezpiecz dowody jego zdrady i rozwiedź się z nim. Co za palant, niech się goni. Szkoda mi Ciebie.

    Makarena
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 160
    • Zapaleniec

    melager z tą krav magą to dobry pomysł. Facetowi przydałoby się porządne manto!

    ciotka_waliwandrova
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    Chłopa trzeba umieć trzymieć krótko! Nie można pozwolic na żadne zdrady. U mnie jak mój Staszek zaczął do sąsiadki chodzić, to od razu w łeb dostał i się skończyło jego zdradzanie. Nie można sobie pozwolić.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Mąż mnie zdradza i straszy…."

Przewiń na górę