- AutorOdp.
- 27 listopada 2011 at 21:06
Prywatka w gronie kilkunastu znajomych. Domowe żarełko. Dobra muzyka:) Tanio i zabawnie.
29 listopada 2011 at 02:11Ten sylwester spędzamy tylko we dwoje. Potrzebujemy tego 😉
2 grudnia 2011 at 08:13aaa
2 grudnia 2011 at 13:43a co myslicie o sylwestrze na Mazurach? moja pierwsza myżl to były góry, ale jednak za duże tam oblężenie 🙂 zakładając że nikt po pijaku nie utopi sie w jeziorze, to chyba całkiem fajny pomysł 🙂
2 grudnia 2011 at 21:09Mazury,czy góry to chyba nie ma wielkiego znaczenia. Nie ważne jest miejsce,a towarzystwo. 😉
5 grudnia 2011 at 09:26no ja też planów nie mam jeszcze. Może jakiż sylwek w klubie ze znajomymi ? 🙂
[usunięto_link] wrote:
Ten sylwester spędzamy tylko we dwoje. Potrzebujemy tego 😉
spędzałam tak Sylwka 2 lata temu i bardzo miło wspominam 🙂
5 grudnia 2011 at 16:52Ja już zarezerwowałam miejsce w swoim pokoju, w super fajnym i ciepłym łóżku 🙂 Sylwester mnie stresuje i on oraz Nowy Rok to dla mnie dwa najgorsze dni w roku.
12 grudnia 2011 at 23:49Jest kilka fajnych propozycji od znajomych,ale zapewne jak co roku sylwester będzie spontaniczny i udany:)
19 grudnia 2011 at 11:57ja planuje zostać w domu z chłopakiem 🙂
19 grudnia 2011 at 18:07idziemy do klubu ze znajomymi. pierwszy raz ide do klubu na sylwestra, mam nadzieje, ze bedzie fajnie, jakies odliczanie itp.
19 grudnia 2011 at 19:37No włażnie w tym roku pojawił się problem, bo to będzie mój pierwszy sylwester, jako singielki:/ I teraz mam dylemat czy pójżć sobie do znajomych czy może pojechać gdzież na wyjazd dla singli? Bo na mydwoje znalazłam kilka ciekawych propozycji i zaczęłam rozważać, czy może taki wyjazd by uskutecznić… Znalazłam tam sporo linków do ciekawych ofert. Dodatkowo chyba umieszczę tam informację, że szukam ciekawych osób do spędzenia sylwestra w większym gronie. Bo jednak „sylwester z dwójką” mi za bardzo nie pasuje…:p Zobaczymy co się uda załatwić, w sumie zostało już mało czasu:/ Ale myżlę, że jakoż dam radę;)
21 grudnia 2011 at 11:48W tym roku u kumpeli i będzie to pierwszy raz od nie wiem kiedy, ze nigdzie nie wyjeżdżamy, tylko spędzamy w mieżcie…ale akurat tak się nieszczężliwie złożyło, że Nowy Rok w niedzielę, więc kiepsko z urlopem u niektórych…a wracać np samochodem 1 stycznia po całonocnej zabawie to żrednio rozsądne… Ale też pamiętam Sylwestra w pojedynkę, facet mnie zostawił 2tyg przed żwiętami…to był koszmar!a sprawdzałaż oferty last minute? W górach to pewnie może być z nimi kiepsko, ale nad morzem np?
21 grudnia 2011 at 12:53Najlepsze „domówki” w gronie znajomych 🙂
21 grudnia 2011 at 15:32Zdecydowanie popieram Kowala2. Domówki są najlepsze, pod warunkiem że i ekipa jest dobra. Chociaż z drugiej strony nie ważne gdzie się spędzi Sylwestra – ważne z kim 🙂
21 grudnia 2011 at 20:57[usunięto_link] wrote:
idziemy do klubu ze znajomymi. pierwszy raz ide do klubu na sylwestra, mam nadzieje, ze bedzie fajnie, jakies odliczanie itp.
to samo ja 🙂 czyli klub ze znajomymi 😉 zobaczymy jak to bedzie;)
- AutorOdp.