19 października 2015 at 10:22
My z facetem „miżkujemy”. Najlepiej brzmi jak cos tam robimy razem a on do mnie mowi „Misiek ty durniu” ;), mamy dystans do siebie, wiec nikt sie nie obraza. Mamy duzo smiechow ze soba i milo spedzamy czas. Z moim „Miskiem” to nawet kłótnia jest przyjemnoscia, bo pozniej jest duzo smiechu z tego 🙂