-
AutorOdp.
-
2 września 2007 at 15:44
….. mi brakuje silnej woli ….. kilka razy zabierałam się żeby zacząć i lipa …. 🙁 herbatki odchudzające od dawna stoją w szafce i stoją … tak samo z ćwiczeniami czy bieganiem …. 🙁 🙁
2 września 2007 at 16:09z dietką na przemianę materii. wychodzi około 300 kalorii dziennie, bazuję na samych warzywkach i prawdę powiedziawszy nie bardzo w nią wierzę, no, ale może wreszcie… 🙂
2 września 2007 at 16:44Ja czekam na październik – będzie tyle stresów związanych z wyjazdem na studia i kolejnym rokiem akademickim, że schudnę parę kilo tak, jak w zeszłym roku… Poza tym jest wtedy tyle zajęć, że nie ma czasu albo chęci na gotowanie. Póki są wakacje nie żałuję sobie pysznożci.
2 września 2007 at 17:05[usunięto_link] wrote:
z dietką na przemianę materii. wychodzi około 300 kalorii dziennie, bazuję na samych warzywkach i prawdę powiedziawszy nie bardzo w nią wierzę, no, ale może wreszcie… 🙂
kobieto! czy TY chcesz jesc 300 kalorii dziennie?? 😈 rece opadaja… 👿
2 września 2007 at 19:29300 kalorii dziennie szykuj kase na lekarza albo na trumne
2 września 2007 at 20:00a wierzcie, że wcale tak nie jest źle z tymi 300-stoma kaloriami
3 września 2007 at 08:39Mistrzyni prosze Cie skad taki pomysl?!?!
300 kalorii…
to nie jest dobry pomysl3 września 2007 at 11:15No tak 300 kalorii, ciekawe co jesz?? Znaczy jak wygladaja Twoje posilki co i ile?
Jak pokazałam mojemu facetowi diete 1000 kalorii, to mnie wyżmiał, że to za mało 😉
-
AutorOdp.