- AutorOdp.
- 18 września 2009 at 22:07
.
19 września 2009 at 08:24No napewno nie jesteż jedyna ;]
19 września 2009 at 09:58su
23 września 2009 at 00:19.
25 września 2009 at 09:18Ja się przyłączam. Zaczęłam odchudzanie 4 dni temu i nawet nieźle mi idzie. Zaczęłam od niedojadania między posiłkami oraz jedzenia ostatniego posiłku przed 18:00 godziną. Jest mi ciężko, zwłaszcza 2 pierwsze dni były męczące. Teraz jest już lepiej. Jak już po jakiż 2 tygodniach obkurczy mi się żołądek to zacznę ćwiczyć. Dlaczego tak? Ponieważ już próbowałam wile diet ale one nie dawały rezultatu. Mogłabym oczywiżcie zacząć ćwiczenie już teraz ale uważam, że nie przyniosą żadnego efektu, gdyż jak wrócę z ćwiczeń dużo zjem. Wiec mija się to z celem – to moje zdanie. 😀
25 września 2009 at 14:49Jeżeli zamiast spozywac duzo tłuszczy i węglowodanów prostych (cukrów) postawisz raczej na białko i węglowodany złożone to nie będziesz miała napadów obżarstwa i nie będziesz jadła po ćwiczeniach bo węgle złożone stabilizują poziom glukozy we krwi a węglowodany proste cechuje skok glukozowy-nagły skok poziomu i potem szybki zjazd-stąd nieodparta ochota na zjedzenie czegoż.
28 września 2009 at 06:08Dziękuję za podpowiedz. Mam jeszcze prożbę czy możesz wymienić przykładowe produkty, jakie powinnam jeżć żeby nie odczuwać głodu, bo to ze mają mieć dużo węglowodanów złożonych to niestety nic mi nie mówi. 🙁
2 października 2009 at 06:13Mircia31 węglowodany to głownie żwieże owoce i warzywa oczywiżcie bez ziemniaków…
Ja też już kilka diet zmęczyłam,ale chyba za mało mam do zrzucenia i nie za bardzo mi sie udaje… nabrałam na siebie 15 kilo jak rzuciłam palenie i nie mogę od roku sobie z tym poradzić chodzę na aerobik i na basen i nic… zastanawiam sie nad kupieniem bieżni….2 października 2009 at 07:50Ja się roztyłam po hormonach, niestety musiałam je łykać. 🙁 Ale teraz już nie muszę ale mimo diety (co prawda drugi tydzień) nic nie widać. Ale muszę kupić wagę to może coż tam zobaczę. Ja postanowiłam chodzić 1 w tygodniu na basen i może aerobik, kiedyż chodziłam 2 tygodnie ale z zajęć na zajęcia było coraz gorzej bo trudniejsze ćwiczenia i zaczęłam nie nadążać za resztą grupy wiec przestałam tam chodzić. 🙁 Kupiłam sobie step – czekam na odbiór – więc zacznę sama w domku ćwiczyć. 😀
2 października 2009 at 08:19Marcia31 ja już w diety nie wierzę,robiłam ostatnio dietę na zawołanie i też nie za bardzo mi wyszło…myslę ze podstawa,to ruch,aktywnożć jakakolwiek,ja nawet w domu na skakance skaczę,byle sie ruszać.Powinnaż iżć na ten basen,to bardzo dużo daje a moze aerobik wodny,nie męczy tak jak zwykły..;))
Żadna przyjemnożć nie jest zakazana, jeżli nie powoduje jakiejż szkody.
2 października 2009 at 10:03Ja chodzę na ten basen bo bardzo bardzo lubię pływać. 😀 . Ale najbardziej jestem dumna z tego, że to już koniec 2 tygodnia mojej diety i ja może nie zauważyłam jakiejż zmiany u siebie ale to że trzymam się mocno i wcale nie chce mi się dojadać między posiłkami. Nic mnie nie kusi hihi. 😉
2 października 2009 at 10:59A jaka to dieta jeżli mogę spytać??
2 października 2009 at 12:26Żadna szczególna, po prostu unikam białego chleba, jem WAZE, to na żniadanie z jakimż twarogiem light lub dżemem nisko słodzonym, na drugie jem jabłko. Obiad jem normalny – bo mam obiadki w pracy – ale unikam tłustych rzeczy i ziemniaków. Na kolacje warzywa na parze lub jakaż sałatka bez majonezu oczywiżcie tylko z kefirem albo płatki z kefirem. Naczytałam się o tych produktach dobrych dla nas czyli zawierających węglowodanowy złożone i białko. i staram się włażnie jeżć te produkty.
5 października 2009 at 14:34nie rozumiem dlaczego wam tak ciężko na diecie ja już sie odchudzam od 3 miesięcy i nie czuje głodu, czuje sie super nawet juz o tym nie mysle po prostu chudnę, może wam jest potrzebna wizyta u dietetyka a nie kombinowanie na własną rękę ja chodzę do poradni halsa, wszytsko znajdziecie na ich stronie l[/url=http://www.halsa.pl][/url]
5 października 2009 at 15:50Jestem dokladnie 2 tygodnie na diecie i juz mam scisniety zoladek i już nie czuje głodu tak czesto. Co prawda schudłam tylko 1 kg ale i tak sie z tego ciesze. Byłam kiedys u dietetyka to zalecił mi porcje glodowe a potem był efekt jojo. Wole teraz sama sie pilnowac i uwazac na to co jem.
- AutorOdp.