-
AutorOdp.
-
21 kwietnia 2005 at 08:39
Jak łapią słonia…?
MATEMATYK jedzie do Afryki, odrzuca wszystko co nie jest słoniem i łapie jedną z pozostałych rzeczy
DOśWIADCZONY MATEMATYK najpierw przeprowadza dowód istnienia co najmniej jednego słonia a potem postępuje tak jak
MATEMATYKPROFESOR MATEMATYKIprzeprowadza dowód istnienia co najmniej jednego słonia a jego złapanie pozostawia jako temat pracy magisterskiej dla swoich studentów
PROGRAMISTAwykonuje następujący algorytm:GOTO Afryka, Przylądek Dobrej NadzieiREPEATzłapany: = łap_zwierzę;if złapany <> słoń then beginkrok_na_zachód;if brzeg then beginkrok_na_północ;GOTO zachodni brzegend;end UNTIL złapany = słoń;
DOśWIADCZONY PROGRAMISTAprzed wykonaniem tego programu umieżci w Kairze jednego słonia, aby algorytm kiedyż się zakończył
PROGRAMISTA ASSEMBLEROWYwykona ten sam algorytm, ale na czworakach.21 kwietnia 2005 at 13:18A Sprytny PROGRAMISTA – zatrudni innego jako Outsourcing – niech tamten chodzi na czworakach i się męczy za ucho słonia. 🙂
21 kwietnia 2005 at 13:38wow, słuszna uwaga – taki już nasz los hihihi
21 kwietnia 2005 at 17:28No nie zawsze my musimy być „outsourcowani”
-
AutorOdp.