- Odp.
Kobietki,
postatowilam w tym roku zrezygnowac z opalania na sloncu (co uwielbialam… ale piegow i znamion mam coraz wiecej) i przestawic sie na balsamy brazujace…
Co byscie polecaly?
@kasia1979 wrote:
Ja już od 4 lat siedzę w domu .. Ciągle szukam [usunięto_link]. Pracowałam 3 miesiące. Po 20 kończyłam pracę. Jak było dużo ludzi w sklepie to tzreba … Szukałam na gazeta.pl, na gratka.pl albo [usunięto_link] czy [usunięto_link] … Chetnie podejmę sprzątanie mieszkań. Sama lub z siostrą. Uczciwożć, sumiennożć i pracowitożć zapewnione!
Ten temat nie jest taki prosty, jak mogłoby sie wydawac. Mam pewne informacje i jutro o tym napisze… Dobrze, ze jest gdzie pogadac.
[usunięto_link] wrote:
Kobietki,
postatowilam w tym roku zrezygnowac z opalania na sloncu (co uwielbialam… ale piegow i znamion mam coraz wiecej) i przestawic sie na balsamy brazujace…
Co byscie polecaly?
Bardzo dobre są balsamy Nivea, jednak nie są to typowe samoopalacze, tylko balsamy, które normalnie wcieramy po kąpieli, a po kilku dniach skóra robi się delikatnie brązowa, i wygląda bardzo naturalnie. Nadmierne opalanie w ogóle nie jest zalecane.
Ja używam balsamów brąz. z Garniera i jestem bardzo zadowolona 🙂 Łatwo je tak rozprowadzić, żeby nie było smug. Za to odradzam Sopot z Ziai – jak się przestaniesz smarować, to potem opalenizna schodzi plamami!
Mówisz o tym opalizującym? Nie jest taki zły, poza tym on nie brązuje. A próbowałaż brązującego z flosleku? Umiecie równo balsam rozprowadzać?
Ja zamiast chodzić do solarium używam wyłącznie balsamu brązującego firmy Palmer’s!
Balsam nadaje skórze równomierny i naturalny odcień opalenizny , łatwo się rozprowadza i co najważniejsze, nie pozostawia smug. Przy tym daje efekt nawilżenia i jest na bazie masła kakaowego. Czego chcieć więcej? Dla mnie rewelacja :))
