Bolesne rozczarowania

  • Autor
    Odp.
  • hard-man
    Member
    • Tematów: 87
    • Odp.: 2351
    • Ekspert

    W pierwszym momencie wydaje się, że jest boginią, cudowną, upojną doskonałożcią, szczytem nienazwanych marzeń “ to ona!¦ lub młodym bogiem zstępującym w płomieniach ognia, oszałamiającym, narkotycznie przekonującym “ to on! A wkrótce, lub za jakiż dłuższy czas, okazuje się ułomnym człowiekiem. Rozczarowanie! Co robić? Iżć po najmniejszej linii oporu i odwalić, czy spróbować dalej? Do jakiego momentu? Warto ryzykować, czy od razu złożyć broń. Próbować realistyczną rekonstrukcję zawalonych fantazji i marzeń, czy odpierdzielić, bo sromotnie zawiódł lub zawiodła? Co o tym myżlicie? Jeżli zechcecie, to może na podst. własnych lub zaobserwowanych dożwiadczeń?

    Manora
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1410
    • Maniak

    Moim zdaniem można dac szanse drugiej osobie na wykazanie się. Każdy jest piękny, gdy jest w opakowaniu, ale gdy się rozpakuje, to czar znika. Im dłuzej przebywa się z daną osobą, tym więcej poznaje się jej wad, zalety też się widzi, ale wady są widoczniejsze.
    Należy sprobowac, nie warto nikogo skreslac bez glebszego poznania.

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    „wkrotce”?

    jesli wkrotce to bym odpuscila.
    dlaczego? bo jestem najzwyczajniej w swiecie za stara, zeby tracic czas na kolesi, ktorzy nie spelniaja moich standardow. a badzmy szczerzy…sa one niezwykle wysokie.

    jesli jeszcze kiedys zdarzy mi sie wchodzic w nowy zwiazek (w co mimo wszystko szczerze watpie) to kazdemu facetowi bedzie bardzo trudno sprostac moim wymaganiom, ktore przez ostatnie lata wzrosly jeszcze bardziej po prostu z uwagi na to, co mam w domu.

    mhmm
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 961
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    W pierwszym momencie wydaje się, że jest boginią, cudowną, upojną doskonałożcią, szczytem nienazwanych marzeń “ to ona!¦ lub młodym bogiem zstępującym w płomieniach ognia, oszałamiającym, narkotycznie przekonującym “ to on! A wkrótce, lub za jakiż dłuższy czas, okazuje się ułomnym człowiekiem. Rozczarowanie! Co robić? Iżć po najmniejszej linii oporu i odwalić, czy spróbować dalej? Do jakiego momentu? Warto ryzykować, czy od razu złożyć broń. Próbować realistyczną rekonstrukcję zawalonych fantazji i marzeń, czy odpierdzielić, bo sromotnie zawiódł lub zawiodła? Co o tym myżlicie? Jeżli zechcecie, to może na podst. własnych lub zaobserwowanych dożwiadczeń?

    wymagania i standardy, jak napisała parvati – swoją drogą, ale hard manie, to co tutaj piszesz to idealizowanie…

    tak, w pierwszym momencie ktoż wydaje się być jakiż, dlatego w pewnym temacie na tym forum napisałem, że niedojrzali ludzie nie odróżniają miłożci do prawdziwego człowieka, od zauroczenia pierwszym/drugim/trzecim wrażeniem… to na pewno jest piękne, ale trzeba też na człowieka spojrzeć realistycznie, jeżli będzie się chciało z nim stworzyć związek… ba, wydaje mi się, że dojrzała kobieta włażnie z tego powodu CZEKA z seksem – bo wie, że to co czuje na samym początku może być zauroczeniem odczuwanym do tego co ta osoba chciała pokazać. nie do tego jaka ta osoba jest na prawdę.

    no chyba, że potrafi od razu patrzeć realistycznie na człowieka… a gdy zobaczy że jest tego wart – zakochuje się.

    natomiast w przypadku o którym piszesz, ta osoba najwyraźniej nie zdawała sobie sprawy z tego czym jest zakochanie. zakochanie ma w sobie coż z oszukiwania siebie i oprócz niego – trzeba mieć żwiadomożć tego, że druga osoba jest i na zawsze będzie – tylko człowiekiem.

    wydaje mi się, że posiadanie wymagań co do drugiej osoby w związku jest ok, dopóki to rozwija drugą osobę… i dopóki ona chce dorastać do tego wyidealizowanego obrazu. jak nie chce, zaczyna cierpieć i wtedy to nie jest ok.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Bolesne rozczarowania"

Przewiń na górę